To już Twoje wnioski, nie moje. Absolutnie nawet w takim kierunku nie zmierzałem.Bucholc Krok pisze:Czyli lepiej w ogóle nie czytać tekstów historycznych. No chyba, że pisze je jakiś uznany autorytet.
Trudno mi dyskutować z nimi bo nie bardzo wiadomo na jakich źródłach oparto te tezy a w szczególności tę o propagowaniu konsumpcyjnego trybu życia. Wskazałem tylko, że nie bardzo to się komponuje z ówczesną sytuacją społeczno-polityczną naszych rodaków, a już z tezami (które przecież narodowo-patriotyczne media uznają za niepodważalne), że w owym czasie wszyscy prawdziwi Polacy dzielnie napier... się z okupanetem to w ogóle.Bucholc Krok pisze:No ale co z tymi cytatami? Też są fałszywe? Jakie są prawdziwe? Co zostało zatajone w celu popełnienia manipulacji i zrobienia mnie, naiwnego, w bambuko?

Jeśli to Twój autorytetBucholc Krok pisze:Właściwie powinienem zapytać speca od prawdy i słuszności, Tomka Lisa.

Swoją drogą facet jeszcze gdzieś pracuje?
Trudno powiedzieć, że "przeszkadza". Zwróciłem uwagę na oczywisty fakt, że data publikacji i eksponowanie pewnych treści nie są przypadkowe, a co za tym idzie prawdziwą intencją redakcji nie było propagowanie wiedzy, ale - mało powiązanych z treścią jako taką - idei. Czyli: propaganda.Bucholc Krok pisze:Tekst jest antyaborcyjny i rozumiem, że przeszkadza Ci to, iż został opublikowany akurat dzisiaj, kiedy niektóre panie postanowiły sobie pospacerować?

Taka teza przyświecała autorowi.Bucholc Krok pisze:Mówiąc krótko, kto jest dzisiaj za aborcją stoi po stronie Hitlera.
