częstotliwość próbkowania muzyki filmowej

[Lone Jack]

Siemanko wszystkim,
mam pytanie techniczne co do częstotliwośi próbkowania muzy do filmu.
Standartowo mam na mojej karcie dzwiekowej (Edirol FA101) nastawione 44,1 kHz, co w zupelnosci wystarcza. Dostalem jednak mozliwosc zrobienia muzyki filmowej no i gdzies przeczytalem ze w tej dziedzinie sprawa ma sie troche inaczej, to znaczy częstotliwość próbkowania musi wynosic 48 kHz. Jest tak w kazdym filmie czy tylko w niektorych, specjalnych produkcjach? Dzieki z gory za pomoc.

Aha, szukalem na tym forum dyskusji takiej od strony technicznej, plugi (mialem ostatnio spore problemy z zainstalowaniem EWQL Complete... i nie moglem znalezc nigdzie w necie pomocy), hardware itd. (temat wyzej). Jest tutaj cos takiego? Dzieks
P.S. jestem tu nowy.

[Ghostek]

Wiesz, muzykę możesz sobie nawet na 44.1 kHz nagrać ino, że w wyniku montażu materiału filmowego, a przy eksporcie, całość projektu zapisze się w 48 kHz... [z tym, że profesjonalne produkcje posiadają wyższe wartości]
Domniemam, że chcesz bawić się sekwencerem. Programy takie jak Reason, czy Cubase dają szerokie możliwości jeżeli chodzi o sampling i gęstość bitową. W profesjonalnych produkcjach używa się parametrów rzędu 192kHz/24bit, problem ino w tym, że banki brzmień takie jak EWQL są z natury skompresowane do wartości 48kHz, więc nie widzę sensu silić się na efemeryczne rozszerzanie częstotliwości.

Jakiego typu problemy masz z EWQL?

[Lone Jack]

Dzieki za szabka reakcje i odpowiedz. Tak, robie na Cubase 5. Problemy z EWQL mialem tego typu, ze nie moglem zainstalowac wszystkich programow (np. Voices of passion). Okazalo sie ze problem lezal w windows 7. Caly czas przy instalacji pokazywal mi sie blad. Skontaktowalem sie z East West, podali mi mailem jakies wskazowki ale i tak nie pomoglo. W efekcie koncowym przeprowadzilem downgrade (fajne slowo) na xp 64bit i dziala. No ale wtedy pojawil sie problem z cubase 5. Na stronie oficjalnej Steinberga przeczytalem ze cubase 5 64bit i xp 64 "oficjanlnie" nie wspoldzialaja Chodzilo w koncu o jakis patch Windows Media Player chyba. W kazdym badz razie moja odyseja (problemy z rejestracja NI Komplete 6, instalacja iLok do EWQL itd.) zdawala sie nie miec konca. Ale po dwoch tygodniach meki wszystko dziala Dodam tylko ze jestem perkusista a tam zycie jest prostrze, bierzesz kije i n.........sz! Ech ta elektronika.

[Ghostek]

Z Windowsem 7 jest rasowy pierdolnik jeżeli chodzi o dopasowanie architektury programu do systemu. Jeszcze się w takie cyry z Cubase'm nie bawiłem, ale podobne wały pokazuje mój Reason jeżeli tylko architektura się nie zgadza.
Niedługo czeka mnie przesiadka na Cubase więc pewnie kilka nocy poświęcę na ogarnięcię sprawy, choć i tak nic nie przebije moich zabaw z linuksowym wolnym oprogramowaniem

[Lone Jack]

W takim razie zycze owocnych nocy Chociarz sadzac po wypowiedzi to masz na pewno wiecej pojecia co do tej calej popierdolki niz ja. Ile trzeba sie nameczyc zeby w koncu moc usiasc i zabrac sie do tworzenia. O zainwestowanej kasie juz nie wspominajac!

[Ghostek]

Najśmieszniejsze jest to, że koszta softu [mówię już o konkretnym w pełni wyposażonym sekwencerze z wtykami i bankami] przewyższają dwukrotnie koszta zakupu podstawowego hardware [o procesorach dźwiękowych nie mówię, bo to inna para kaloszy]. Popier...ne

[Lone Jack]

Tak jak piszesz, na soft (Cubase 5, uzywany, NI Komplete 6 oraz EWQL Complete Composers Collection) wydalem przeszlo 2 razy tyle jak za kompa (2,6 quad core, 8gb). No ale co zrobic? Musze tutaj jednak dodac ze po mojej calej golgocie z instalacjami itd. jak to wszystko ruszylo to ... fju fju jak mawial wrobel cwirek. Biblioteka EWQL porazajaca, Komplete 6 tez w pyde. Wykrwawilem sie ale sie oplacalo Robiles juz na east west?

[Ghostek]

Miałem zainstalowane przez jakiś czas, ale nie mogłem sprzęgnąć przez ReWire z moim Reasonem. Muszę po prostu przesiąść się na Cubase. Ale banki faktycznie porażają jakością