Tyle, że problemem nie są "nowi" ale ci od dawna obecni: mieszkańcy skupisk islamskiej biedoty, uboczny efekt kolonializmu i szukania taniej siły roboczej. Ubodzy finansowo i intelektualnie ludzie bez perspektyw, podatni na religijną indoktrynację. W Polsce mamy (nielicznych ale jednak) wyznawców islamu, zarówno grupę Tatarów jak i pojedynczych "imigrantów", którzy przyjechali tu jeszcze nawet za PRL kształcić się na naszych uczelniach. Jakoś żaden z nich nie planuje się wysadzać w powietrze, żyją, mają tu rodziny i przyjaciół i nie musieli w tym celu rezygnować z islamu. Zatem nie upraszczajmy problemu do kwestii "zapraszania Muzułmanów". Tym bardziej że rzesze współczesnych imigrantów to skutek głównie amerykańsko-rosyjsko-tureckich zabaw na bliskim wschodzie.Funky pisze:„Najpierw dowiemy się, że wszystkiemu winni są ci, którzy dopuścili ciężarówkę do ruchu, potem, że uruchomi się program monitorowania kierowców ciężarówek, by następnie zaprosić więcej muzułmanów do Europy” – ironizuje anonimowy komentator.
Oczywiście polityka UE w tej sprawie to porażka, ale to też jest kwestia wielu czynników i błędów na różnych polach.
A zalinkowany przez Ciebie komentarz mija się z prawdą, pisząc że media nie wiązały tego z IS, nawet na wrogiej wszystkim "antylewakom" (czy jak ich zwać) Gazecie Wyborczej można było poczytać komentarze i wywiady z których dokładnie to wynikało. Ja wiem, że mainstreamowe media mają w tej materii sporo grzeszków wynikających z politycznej poprawności, ale nie dorabiajmy im ich na siłę.
