

A zamiast się cieszy, że w ogóle Williams jeszcze tworzy i możemy się cieszyć kolejnymi jego praca, to tylko marudzenie.Wojtek pisze:a ja tam bym wolał, żeby Williams napisał coś oryginalniejszego niż Mozart przepuszczony przez późnoromantyczną harmonię
Wawrzyniec pisze:A zamiast się cieszy, że w ogóle Williams jeszcze tworzy i możemy się cieszyć kolejnymi jego praca, to tylko marudzenie.Wojtek pisze:a ja tam bym wolał, żeby Williams napisał coś oryginalniejszego niż Mozart przepuszczony przez późnoromantyczną harmonię![]()
na forum od lat nic się nie zmieniło, wawrzyniec nadal uwielbia samobiczowanieWojtek pisze:
Zamiast czytać ze zrozumieniem i rozmawiać, to tylko nadinterpretacje![]()
Nie u mnie. Im więcej czasu mija od premiery, tym bardziej tę płytę doceniam, choć od samego początku byłem na tak.DanielosVK pisze:"Lincoln" też miał swoje Finale, a muzyka skończyła w muzealnej gablotce, więc nie bądźmy od razu hurra-optymistami.
mam to samoPawel P. pisze:Nie u mnie. Im więcej czasu mija od premiery, tym bardziej tę płytę doceniam, choć od samego początku byłem na tak.DanielosVK pisze:"Lincoln" też miał swoje Finale, a muzyka skończyła w muzealnej gablotce, więc nie bądźmy od razu hurra-optymistami.
Niedługo będzie zapewne pokaz prasowy BFG, spróbuję omijać do tego momentu wszelkie próbki, a jeśli Universal stanie na wysokości zadania tak jak z Ep. VII, to może i płytę uda się dorwać wcześniej. Nie byłem tak podekscytowany żadnym soundtrackiem od... grudnia
ale może jeszcze się da leczyć?bladerunner22 pisze:mam to samo