The Neon Demon - Cliff Martinez

[Adam]

Martinez jest w Cannes i promuje film, był na premierze i konferencji filmu. Foty w necie.

[Wawrzyniec]

Hm, na początku po trailerach i zapowiedziach Refna sądziłem, że może Martinez pójdzie w kierunku "giallo", a ja tutaj słyszę Vangelisa z "Blade Runnera", dokładniej jak ktoś posiada 3płytowe wydanie, to z drugiej płyty. Intrygujące...

[Adam]

skończyło się na fajnych samplach i suicie na FMF płyta cięzka do przebrnięcia Klimat ma, ale stanowczo nie dla mnie, i za dłuuuugo.

[Mystery]

Tak po pierwszym razie to nie robi takiego wrażenia jak "Only God Forgives", elektroniki ciekawe, klimat jest, ale zbyt jednostajny, cały czas podobne brzmienia i brakuje jakichś jaśniejszych wyróżników, choć do neonowego świata filmu będzie pewnie pasować jak ulał i pewnie po nim będzie smakować inaczej, póki co jest nieźle, choć liczyłem na więcej.

[Adam]

w obrazie ponoć sprawuje się kapitalnie, dwóch userów z FSM było w Cannes i mówili że w filmie score roku, no i jury dało mu nagrodę za muzę, więc to też nie z kapelusza musiało być, to nie kolesiostwo Hansa rozdawające posady

jakby płyta była o połowę krótsza to szerszy odbiorca byłby w stanie ją przejść.

[Tomek]

Tak po pierwszym razie to nie robi takiego wrażenia jak "Only God Forgives", elektroniki ciekawe, klimat jest, ale zbyt jednostajny, cały czas podobne brzmienia i brakuje jakichś jaśniejszych wyróżników, choć do neonowego świata filmu będzie pewnie pasować jak ulał i pewnie po nim będzie smakować inaczej, póki co jest nieźle, choć liczyłem na więcej.

Czyli coś jak "Drive". Score wyczekiwany, ale odsłuch dopiero po filmie Kontekst filmowy będzie akurat w tym przypadku raczej istotny.

[Mystery]

Na pewno tak, ale stylistycznie nie są to Martinezowskie smęty a'la Drive, a ta nowa bardziej przystępna pulsująca elektronika Cliffa, właśnie w stylu "Only God Forgives" czy "The Knick" mogąca kojarzyć się miejscami z Vangelisem czy Jarrem juniorem z wczesnych lat.

[Adam]

szkoda że najlepszy trak scoru - 3 - nie jest jego

[Mystery]

Cliff powinien częściej pracować z Julianem Windingiem, albo ten powinien zacząć robić solową karierę, najpierw znakomity song Disconnected z "My Life Directed By Nicolas Winding Refn" (swoją drogą tam też był to najlepszy track ), a teraz "Demon Dance". Jak rzecze Imdb to syn Brigitte Nielsen i kompozytora Kaspera Windinga, o którym ostatnio było nieco słychać przy okazji westernu "Salvation" z Mikkelsenem, jego najnowszy kawałek sprzed dwóch tygodni:
https://www.youtube.com/watch?v=i4stIQioum4

[Adam]

Czyli ma też coś z Rambo

[Wawrzyniec]

Może trochę za długa płytka i cięższa od "Only God Forgives", ale klimat ma i przy dobrym trunku i odpowiedniej atmosferze można i jej słuchać bez znajomości filmu. Tytułowy utwór jest świetny, słychać inspiracje Vangelisem i mogę być pewny, że w obrazie będzie ta muzyka robić świetną robotę.

[Wawrzyniec]

Kaya Savas dał piąteczkę:

http://www.filmmusicmedia.com/reviews/t ... inezreview

[Adam]

przy jego skali ocen dla wszystkich lam z rcp którym daje 4/5, to Martinezowi za to powinien dać 7/5

[Marek Łach]

Dobry score - fajne te klimaty a la JMJ, Vangelis, Roubaix czy Frizzi (całe lata 70-te w pigułce), zwłaszcza że Martinez nigdy nie idzie w dosłowny pastisz. Tytułowy utwór bardzo dobry, kawałek Windinga też, beacik w Messengers Walk Among Us pobudza wyobraźnię. Cliff się spisał, czekam na film!

[Adam]

wciągnąłem się w ten album mocniej i teraz po paru przesłuchaniach stwierdzam że to najlepszy Martinez z połowy jaką znam szkoda że nie było płyty na FMF