John Debney - The Jungle Book (2016)

[Koper]

No ale nie wyjaśniłeś co tam te zwierzątka na zielono tak oświetla. UFO, magiczny kamień...

[Wojteł]

Filtry grafika - pasi?

[Koper]

To tyle to ja wiem, ale chodziło mi o uzasadnienie ich użycia w kontekście filmu/sceny. A nie "przefiltruję wszystko na zielono, żeby było tajemniczo, poza tym prorok lubi ten kolor".

[Wojteł]

No to można uznać, że światło odbijające się lub przebijające przez szerokie i cienkie liście. Takie tłumaczenie byłoby chyba najbardziej logiczne w kontekście filmu, ale jeśli i to nie pasuje, to zadowolę się połową kraty piwa

[Koper]

Ty chyba w lesie nie byłeś...
No ale dobra, starałeś się, jak będziesz w Z. Górze, to dam Ci zgrzewkę browca.

[Wojteł]

W takim z palmami? No, to masz rację, faktycznie nie byłem

[Wawrzyniec]

Ty chyba w lesie nie byłeś...

Gdyż Wojtek... A nie to zbyt proste i oklepane.

[Wojteł]

Wawrzek, to, że Ty swoją młodość spędziłeś w egzotycznym Rzeszowie nie oznacza, że każdy miał dostęp do palm i innych tropikalnych roślin

[Koper]

A to w Rzeszowie dżungla? Myślałem, że pustynia.

[Wojteł]

Tam jest wszystko



...poza cywilizacją

[Wawrzyniec]

Nie, ja myślałem Wojtek, że Ty nigdy w lesie nie byłeś, gdyż wiadomo hałdy węgla itd. Tylko wydawało mi się to zbyt proste. Plus tu nawet o Rzeszów nie chodzi, gdyż w dzieciństwie byłem nad Morzem Śródziemnym i jak stawałem pod palmą to się nie robiłem zielony.

[Wojteł]

gdyż w dzieciństwie byłem nad Morzem Śródziemnym i jak stawałem pod palmą to się nie robiłem zielony.

No i popatrz, jak Ci wtedy odbiła, to do tej pory trzyma

Hm, ale to może faktycznie gdzie indziej trzeba szukać - ja np. ostatnio próbowałem przesłuchać BvS i się zrobiłem zielony, może zwierzęta na okładce również cierpią z tego samego powodu?

[Wojteł]

Tak swoją drogą, patrzycie na okładkę soundtracku do filmu z dzieciakiem gadającym ze zwierzętami i niedźwiedziem śpiewającym piosenki, a dopierdalacie się o jakieś zielone tonacje kolorystyczne

[Wawrzyniec]

Oj tam, oj tam, "dopierdzielamy się". Po prostu jesteśmy zaintrygowani i szukam wytłumaczeń. Ty zasugerowałeś, że w lasach i dżunglach jest zielono (dosłownie). To jest jedna teoria. A może np. ten zielony kolor wziął się od green boxa? Gdyż w sumie i tak widać, jakby cały film nakręcony był w studio i na komputerze.

[Koper]

i to już mnie bardziej przekonuje.