Gods Of Egypt - Marco Beltrami
- WhiteHussar
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1508
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
- Lokalizacja: Kamionka
- Kontakt:
Re: Gods Of Egypt - Marco Beltrami
Takie pozytywne oceny?Film już ktoś widział?
- galljaronim
- John Powell
- Posty: 1218
- Rejestracja: czw sty 14, 2010 21:23 pm
- Lokalizacja: Kęty
Re: RE: Re: Gods Of Egypt - Marco Beltrami
Cudnie[emoji34]Adam pisze:nie będzie, varese od roku nie ma u nas dystrybutora, bo MTJ zrezygnowało z dilowania ich płyt.
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6087
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: Gods Of Egypt - Marco Beltrami
zaskoczenieKoper pisze:Nie wiem co tam oczekiwał kiedyśgrześ


super skrótowo, dla mnie trzy drogi:
1. to czego jeszcze nie słyszałem, to jest puste pole, nie ma faktycznych odniesień do muzy > 5000 BC
2. Akhnaten - Philip Glass, ewentualnie Preisner - De Aegypto, inna muza, ta sama idea (kupuję

3. Lawrence z Arabii - Jarre'a
Beltrami wybiera opcję 3, przez pralkę Mumii Goldsmitha oczywiście, dla mnie najgorsza opcja, nie ma bajki, magii, wreszcie mitu, bez problemu mógł zrobić coś dla kiedyśgrzesia, zrobił dla kogoś innego, wszystko

- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Gods Of Egypt - Marco Beltrami
Hmm... 

galljaronim pisze:Jest temat, jest magia, jest przygoda
kiedyśgrześ pisze:nie ma bajki, magii, wreszcie mitu
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9347
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Gods Of Egypt - Marco Beltrami
Grzesiu, co do twojego punktu nr 1. Jak wiele wiadomo na temat muzyki staroegipskiej, bo z tego co mi wiadomo, to prawie nic.
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3230
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Gods Of Egypt - Marco Beltrami
Najbliższą nadzieją byłaby muzyka koptyjska, lecz pewnie są tam już olbrzymie arabskie wpływy. Mowa o 1200-letnim okresie obcowania z tą kulturą.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Gods Of Egypt - Marco Beltrami
Fakty TVN vs Wiadomości TVP albo odwrotnie.Marek Łach pisze:Hmm...
galljaronim pisze:Jest temat, jest magia, jest przygodakiedyśgrześ pisze:nie ma bajki, magii, wreszcie mitu

No ale przecież napisał, że jest puste pole i można wymyślać.Paweł Stroiński pisze:Grzesiu, co do twojego punktu nr 1. Jak wiele wiadomo na temat muzyki staroegipskiej, bo z tego co mi wiadomo, to prawie nic.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9347
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Gods Of Egypt - Marco Beltrami
"Puste pole" rozumiem jako coś, czego jeszcze nikt nie zrobił. Ale nie można się za bardzo odnosić do muzyki starożytnego Egiptu, bo jedyne, co chyba wiemy, to jakie mieli instrumenty i skale. Ale jak to miało teoretycznie brzmieć, to chyba nie do końca.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9347
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Gods Of Egypt - Marco Beltrami
Chyba że zrobimy jak Goldsmith, który nie wiedząc, jak brzmiała muzyka Wikingów...
nawiązał do Czecha.
nawiązał do Czecha.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Gods Of Egypt - Marco Beltrami
Przy czym kiedyśgrześ poruszył dość ciekawą kwestię. W sumie niejednokrotnie wielu z nas wścikało się słuchając RCP czy RCP-podobnych ścieżek pseudo-starożytnych, kiedy pojawiała się tam elektronika czy gitary elektryczne. Ale w sumie i twórcy Golden Age'u i potem, to też trochę kantowali, gdyż przecież takiej orkiestrowej muzyki, to ani w Egipcie, ani w Rzymie też nie było.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Gods Of Egypt - Marco Beltrami
Ale przecież tu nie chodzi o sam fakt wprowadzenia elektroniki (w końcu nikt się nie czepia Vangelisa) czy gitary elektronicznej (podobnie jak i Morricone) do czasów gdy tych instrumentów nie było. Chodzi o to jak to jest zrobione i że wszyscy oni wtykają dokładnie te same brzmienia do różnych filmów. od SF do widowisk pseudohistorycznych. W dawnych czasach pewnie że też była masa ścieżek kliszowych, a jakże, w końcu o wielu z nich dziś nikt nie pamięta (bo przecież nie jest tak, ze każda ścieżka z Golden Age jest dobra, bo jest z Golden Age), ale chociaż np. bez sensu thereminu do filmu o starożytnym Rzymie nie wtryniali.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Gods Of Egypt - Marco Beltrami
O matko, znowu ta sama dyskusja, którą wałkowaliśmy milion pińcset razy, tylko Wawrzyniec tego nie zarejestrował.
To co powiedział Koper i tyle w temacie.
Żale kiedyśgrzesia rozumiem, też chciałbym żeby Beltrami podszedł do Egiptu z taką kreatywnością i wizjonerstwem jak np. Goldsmith podszedł do klimatów latynoamerykańskich w Under Fire, tworząc nową jakość. Podejście konwencjonalne i klasyczne potrafi być fajne, ale musi być wykonane na tip top, bo inaczej staje się nudnym rzemiosłem.

Żale kiedyśgrzesia rozumiem, też chciałbym żeby Beltrami podszedł do Egiptu z taką kreatywnością i wizjonerstwem jak np. Goldsmith podszedł do klimatów latynoamerykańskich w Under Fire, tworząc nową jakość. Podejście konwencjonalne i klasyczne potrafi być fajne, ale musi być wykonane na tip top, bo inaczej staje się nudnym rzemiosłem.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Gods Of Egypt - Marco Beltrami
Ale moją intencją wcale nie było wbić szpili Markowi, którego bardzo szanuję i za smog współczuję.
Po prostu starałem się zrozumieć zarzuty kiedyśgrzesia i nawet jeżeli już o tym mówiliśmy to co. I nie do końca mogę się z Koprem, gdyż w sumie popatrzmy na Golden Age i te dawniejsze czasy: Czy to biblijny epos, czy wielki romans, czy sf o ataku z Marsa, czy piracka przygoda, czy film o ataku zmutowanych pijawek, to jednak muzyczna forma w większości była oparta o wielką orkiestrę. A więc i wtedy też w sumie istniała jedna forma ilustracji jeżeli chodzi o gatunki. I nie, nie bronię teraz jakoś współczesnych ilustracji, ale też nie malujmy, że kiedyś wszystko było lepsze, ani też inaczej.
Po prostu starałem się zrozumieć zarzuty kiedyśgrzesia i nawet jeżeli już o tym mówiliśmy to co. I nie do końca mogę się z Koprem, gdyż w sumie popatrzmy na Golden Age i te dawniejsze czasy: Czy to biblijny epos, czy wielki romans, czy sf o ataku z Marsa, czy piracka przygoda, czy film o ataku zmutowanych pijawek, to jednak muzyczna forma w większości była oparta o wielką orkiestrę. A więc i wtedy też w sumie istniała jedna forma ilustracji jeżeli chodzi o gatunki. I nie, nie bronię teraz jakoś współczesnych ilustracji, ale też nie malujmy, że kiedyś wszystko było lepsze, ani też inaczej.
#WinaHansa #IStandByDaenerys