Cinderella - Patrick Doyle
- ravaell
- Asystent orkiestratora
- Posty: 424
- Rejestracja: wt maja 03, 2011 15:19 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Cinderella - Patrick Doyle
O filmie wypowiedziałem się co nieco tutaj: http://mconieco.blogspot.com/2015/03/pi ... k-rez.html
Zaś co do samej muzyki, to chociaż na płycie nie grzeszy spektakularnością i przez większość czasu nie wykracza poza, nazwijmy to, mickey-mousing z wyższej półki, to w filmie wypada wprost cudownie! Podobało mi się, że przez większość czasu nie dominuje nad filmem, nie zagłusza cudownościami, trójkącikami czy cominutowymi chórkami (co typowe dla tego typu gatunku), ale przygrywa delikatnie w tle stopniowo potęgując emocje. Dopiero w drugiej połowie wybrzmiewa w pełnej krasie i tam otrzymuje swoje highlighty. Szczególnie piękna jest scena wyczarowywania nowej sukienki - nic oryginalnego, prosta, subtelna melodia, ale jak potrafi działać! Także polecam wszystkim, po seansie nawet płytka działa lepiej. Ode mnie czwóreczka za całość.
Zaś co do samej muzyki, to chociaż na płycie nie grzeszy spektakularnością i przez większość czasu nie wykracza poza, nazwijmy to, mickey-mousing z wyższej półki, to w filmie wypada wprost cudownie! Podobało mi się, że przez większość czasu nie dominuje nad filmem, nie zagłusza cudownościami, trójkącikami czy cominutowymi chórkami (co typowe dla tego typu gatunku), ale przygrywa delikatnie w tle stopniowo potęgując emocje. Dopiero w drugiej połowie wybrzmiewa w pełnej krasie i tam otrzymuje swoje highlighty. Szczególnie piękna jest scena wyczarowywania nowej sukienki - nic oryginalnego, prosta, subtelna melodia, ale jak potrafi działać! Także polecam wszystkim, po seansie nawet płytka działa lepiej. Ode mnie czwóreczka za całość.
Ostatnio zmieniony ndz mar 15, 2015 21:22 pm przez ravaell, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Cinderella - Patrick Doyle
Filmu nie widziałem, ale tematycznie muzyka nie powala. Za to jest ten specyficzny doyle'owski flow, ta taneczność, którą pamiętam z HP i Eragona. No ale nie ma się co dziwić, jak jest kilka polek i walców
Przyjemnie się tego słucha. Miły disneyowski klimacik.

- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Cinderella - Patrick Doyle
Bez znajomości filmu stwierdzam, że muzyka ma bajkowy i magiczny, taki disneyowski klimat. Bardzo to przyjemne do słuchania, ale na razie jednak żadnych tematów tutaj nie wychwyciłem. Najlepiej zaś prezentują się wszystkie utwory taneczne, do których samemu chce się tańczyć. Zapewne w obrazie ta muzyka jeszcze bardziej zyskuje. Dlatego też trudno mi na razie wystawiać ocenę.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Cinderella - Patrick Doyle
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Cinderella - Patrick Doyle
Filmy Disneya mają jedną bardzo istotną pozytywną cechę - dobrą muzykę
O matko, Doyle mnie zmiótł, jego muzyka jest świetnie wyeksponowana, film jest maksymalnie cukierkowaty, podobnie jak Maleficent, ale dzięki muzyce to się po prostu dobrze ogląda (pomimo dubbingu)! Aż po prostu chce się tańczyć! No i kilka razy się wzruszyłem. Wybaczam temu trollowi, poszedłbym do niego jeszcze raz, tym razem z egzemplarzem Kopciuszka (i karteczką z imieniem)





Re: Cinderella - Patrick Doyle
Mam pytanko. W filmie jest użyta piosenka "Lavender's Blue (Dilly Dilly)". Pochodzi ona bodajże z XVII wieku, ale w filmie jest śpiewana przez główną bohaterkę i jej melodia jest wykorzystana przez Doyle'a. Czyż nie?
Fragment śpiewu: https://www.youtube.com/watch?v=TsCbr1865Tw
I tutaj fragment scoru: https://youtu.be/K0NdrW7sky8?t=133
Ta melodia nie jest stworzona przez Doyle'a, prawda? Bo są inne wersje tej piosenki na youtubie: https://www.youtube.com/watch?v=BxkipcAcLXs
Fragment śpiewu: https://www.youtube.com/watch?v=TsCbr1865Tw
I tutaj fragment scoru: https://youtu.be/K0NdrW7sky8?t=133
Ta melodia nie jest stworzona przez Doyle'a, prawda? Bo są inne wersje tej piosenki na youtubie: https://www.youtube.com/watch?v=BxkipcAcLXs
Re: Cinderella - Patrick Doyle
Pamięta ktoś jeszcze ten score Doyle'a? Jak nie, to tutaj macie fajną alternatywę:
http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2092
http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2092
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Cinderella - Patrick Doyle
Żartowniś.Kaonashi pisze:Pamięta ktoś jeszcze ten score Doyle'a?

Nie, no... Wawrzek coś tam pamięta, a tak przynajmniej mu się zdaje.
LOL, skąd Ty żeś to wynalazł?Kaonashi pisze:Jak nie, to tutaj macie fajną alternatywę:
http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2092

PS: "Czechosłowacka" razem. To było jedno państwo "Czechosłowacja", choć rozumiem, że możesz tego nie pamiętać.

PS2: Klip do tracka no.7 nie działa.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Cinderella - Patrick Doyle
No to właśnie było retoryczne pytanie. :]Koper pisze:Żartowniś.Kaonashi pisze:Pamięta ktoś jeszcze ten score Doyle'a?
Ups, no wiem, ale jakoś się zagapiłem i zrobiłem z tego dwa państwa. A że nie mogę pamiętać czechosłowackich czasów to już inna sprawa.Koper pisze: PS: "Czechosłowacka" razem. To było jedno państwo "Czechosłowacja", choć rozumiem, że możesz tego nie pamiętać. ;

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6087
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: Cinderella - Patrick Doyle
WTFKaonashi pisze:Pamięta ktoś jeszcze ten score Doyle'a? Jak nie, to tutaj macie fajną alternatywę:
http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2092





Re: Cinderella - Patrick Doyle
Jednego Fisera mam w planach, ale akurat nie tego.kiedyśgrześ pisze: Kiedy Arabella

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Cinderella - Patrick Doyle
No wiem, to była ironia. :>
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Cinderella - Patrick Doyle
a tak a propos pamiętania i ironii... gdzie się Wawrzek podziewa? Deportowali go z Dojczlandu?
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Cinderella - Patrick Doyle
Arbeituje przy ichniejszym festiwalu przeca
Podobno ciężka praca ma go wyzwolić czy coś...
