Bridge of Spies (2015) - Thomas Newman
Re: Bridge of Spies (2015) - Thomas Newman
Film ok, muzyka w nim też, choć bynajmniej Newman nie przestaje być Newmanem nawet na moment, także nie wiem skąd ten hajp. Jedyne, co może zaskakiwać, to fakt, że muzyki jest cholernie mało - tak jakby Spielberg nie do końca komfortowo czuł się z nowym kompozytorem i ograniczył go do minimum, bo Williams by pewnie napierdalał od samego początku. Niemniej ładnie sobie muzyczka gra, choć nie zawsze do końca pasowała do stylu Spielberga. Niemniej ma mocarne momenty.
Re: Bridge of Spies (2015) - Thomas Newman
dziwi mnie troche podkładanie muzyki w tym filmie, sam fakt że nie jest jej dużo to nie problem, ale jakim cudem cała pierwsza z 1/3 filmu nie ma muzyki w ogóle? Dziwny zabieg bo z kolei pod koniec momentami muzyka był non stop, a niepotrzebnie.
#FUCKVINYL
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10445
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Bridge of Spies (2015) - Thomas Newman
Taka moda.
Wyciskanie emocji, skręcanie narracji w jak najbardziej oszczędny sposób (nawet ocierający się o paradokumentalny realizm), by później pocisnąć z całym hollywoodem
Wyciskanie emocji, skręcanie narracji w jak najbardziej oszczędny sposób (nawet ocierający się o paradokumentalny realizm), by później pocisnąć z całym hollywoodem


Re: Bridge of Spies (2015) - Thomas Newman
Wątpię czy to moda, zwłaszcza patrząc na poprzednie filmy zrobione z Johnem, które były napompowane do cna muzyką. Moim zdaniem Stefan nie czuł się komfortowo z innym kompozytorem. W sumie w Kolorze purpury też sporo było białych plam dźwiękowych.
Re: Bridge of Spies (2015) - Thomas Newman
sorry ale to że ktoś pierwszą połowę filmu daje bez muzy, a drugą nawala muzą, to nie jest moda. nie można tego tak tłumaczyć.
#FUCKVINYL
Re: Bridge of Spies (2015) - Thomas Newman
To tak dla kontrastu z aktorami. :]Mefisto pisze:W sumie w Kolorze purpury też sporo było białych plam dźwiękowych.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34960
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Bridge of Spies (2015) - Thomas Newman
Czemu nie? To takie budowanie napięcia. W sumie do tak hollywoodzkiej historii pasuje, gdyż na finał z wielkim happy endem, muzyka pięknie rozbrzmiewa.Adam pisze:sorry ale to że ktoś pierwszą połowę filmu daje bez muzy, a drugą nawala muzą, to nie jest moda. nie można tego tak tłumaczyć.
Ja lubię ten score i film, ale w sumie nie pogardziłbym, gdyby go było więcej w filmie. Chyba pierwszy raz muzyka daje o sobie znać, po jakiś 15 minutach?

#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Bridge of Spies (2015) - Thomas Newman
Pierwszy track filmie to jest bodajże Rain, czyli blisko 30 minuta filmu (na oko)Wawrzyniec pisze:Chyba pierwszy raz muzyka daje o sobie znać, po jakiś 15 minutach?Coś czuję, że prolog Williams by na pewno jakoś zilustrował.
Re: Bridge of Spies (2015) - Thomas Newman
Zaraz się okaże, że w filmie muzyki nie ma. :>
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34960
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Bridge of Spies (2015) - Thomas Newman
Hm, Mefisto wyjątkowo powściągliwy jest z ocenianiem Newmana w tym roku. Chociaż pewnie to też związane z tym, że nie ma połówek w ocenach i wtedy ocena zapewne byłaby 3,5/5. Przy czym rzeczywiście patrząc ile jest muzyki w samym obrazie, to można niby trochę zaniżyć ocenę, nawet jeżeli na płycie jest to przyjemne doznanie z tą muzyką.
W sumie sam muszę się zastanowić jak podsumować ten 2015 rok w wykonaniu Thomasa Newmana...
W sumie sam muszę się zastanowić jak podsumować ten 2015 rok w wykonaniu Thomasa Newmana...
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Bridge of Spies (2015) - Thomas Newman
Jakby było 3,5 to bym napisał o tym w tekście 

- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34960
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Bridge of Spies (2015) - Thomas Newman
Oj, to jednak jesteś bardzo superowy dla Newmana w tym roku.
#WinaHansa #IStandByDaenerys