CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?

[bober16060]

Kołysanka.
Do małej wsi na Mazurach wprowadza się rodzina Makarewiczów. Wraz z ich przybyciem w niewyjaśnionych okolicznościach zaczynają ginąć ludzie.
Świetna czarna komedia Machulskiego (komp. Michał Lorenc) . Inteligentna i nietypowa, proponuje oryginalną zabawę konwencjami. Mieszanka humoru z elementami grozy.
Dawno się tak nie uśmiałem. Polecam.

[qnebra]

Wreszcie nadrabiam zaległości filmowe, standardowo ostrożnie i zarazem trafnie dobierając filmy do obejrzenia. Oczywiście produkcje nowe, dobrze oceniane:

Grand Budapest Hotel:

- fabuła - szczerze angażująca, żonglująca różnymi stylami opowiadania historii filmowej. Żongluje też uczuciami, począwszy od radości, aż po melancholię. Barwna opowieść wypełniona absurdem i dziwactwem o przemijającym świecie.

- aktorzy - wszyscy spisali się dobrze i bardzo dobrze. Po prostu, najwidocznej Wes Anderson jako jeden z niewielu reżyserów potrafi sprawić, że cała obsada gra właśnie dobrze i bardzo dobrze.

- muzyka - Desplat napisał coś co jest łatwe, proste, przyjemne, sympatyczne i wyjątkowo dobrze pasuje do filmu.

- wizualia - zastosowanie miniatur i animacji poklatkowej cieszy, zastosowanie wszechobecnej symetrii w kadrach jeszcze bardziej, do tego dodajmy mnóstwo małych detali i smaczków.

Gra Endera:

- fabuła - nie będę spoilerować tym co nie oglądali filmu, ani tym co przeczytali książkę. Okazała się po prostu dobra.

- aktorstwo - Indiana i Mandaryn spisali się dobrze, murzyn sympatyczny, a dzieciaki, w tym i zwłaszcza główny bohater drewniane. Sceny płaczu wyglądały bardziej jak zakropienie kropel cebulowych do oka, a nie płacz. Końcowa scena z postacią CGI, która zagrała lepiej od połowy obsady była najlepsza, ale ten nieszczęsny Ender. Drewno.

- muzyka - coś tam Jabło zrobił, ale się nie wyróżniało.

- wizualia - ludzka technologia zaprojektowana całkiem pomysłowo i realnie. Formidy jak formidy, ktoś miał dobry pomysł na design.

Noah:

fabuła - całkiem całkiem, chociaż, że w sumie niezbyt zaskakująca. Bardzo mocny i wyraźny podział na dobrych i złych. Znacznie ciekawsze było zgadywanie kiedy dzieje się akcja. Ułożenie kontynentów wskazuje na 200 mln lat temu, a parę scen zaś na bliżej nieokreśloną post apokaliptyczną przyszłość.

aktorstwo - solidne, bez zaskoczeń. Russell się dobrze sprawdził w swojej roli, ogólnie starsi aktorzy dali radę, młodsi zaś? Nie skupiano na nich wiele uwagi, to i nie razili grą.

muzyka - grała sobie w tle dopełniając film, parę razy była słyszalna wyraźniejsza progresja akordowa, lub jak kto woli syrena będąca tematem głównym filmu. Minimalistyczna, a zarazem emocjonalna.

strona wizualna i efekty specjalne - giganty wyglądały świetnie, wygląd zwierząt ssał po całości, były za bardzo komputerowe. Sekwencja stworzenia świata naprawdę świetna. Mogę się na nią patrzeć cały czas. Zaś film wyglądał brudno, szorstko po prostu.

[Templar]

Multikino wprowadziło (niestety póki co tylko dla abonentów nc+) możliwość zakupu karnetu za 79zł miesięcznie pozwalającego oglądać codziennie 1 dowolny film 2D albo 3D:

http://ncplus.pl/multikinounlimited

Cena może jakoś tak bardzo nie powala, ale jakby znieśli ograniczenie, że dla abonentów nc+ oraz zobowiązanie okresowe (teraz trzeba na minimum 9 miesięcy wykupić) to czasem nawet bym skorzystał, jak jest jakiś większy wysyp filmów, które mnie interesują CC mogłoby też coś konkurencyjnego wprowadzić i objąć tym IMAKSa

[ravaell]

Pytanie raczej z cyklu "Co chciałbym obejrzeć".
Czy możliwe jest obejrzenie w jakiejkolwiek formie starego wydania Króla Lwa w dobrej jakości, wykluczając kasety VHS? Chodzi mi głównie o wersję z niemodyfikowaną piosenką "Krąg życia", gdyż podrasowanie grafiki na rzecz nowych wydań mi nie przeszkadza. Czy wydali może tę wersję na DVD lub można ściągnąć jej pirata w satysfakcjonującej jakości (chociaż ja znalazłem niestety tylko ten z 450mb, a przydałoby się przynajmniej z trzy razy tyle)? Czy będę niestety zmuszony pobawić się w podkładanie starej ścieżki dźwiękowej pod nowy obraz?

[Paweł Stroiński]

A jak zmodyfikowali Krąg życia? Bo szczerze mówiąc nie wiem.

Jak kupiłem ostatnio bluraya, to z radością odkryłem, że w tej wersji nie ma Morning Report.

[WhiteHussar]

Ponoć ktoś inny śpiewa ... . Ja tam nie widzę problemu, choć jak ludzie mówią : różnica jest

[Templar]

Oryginalna wersja: https://www.youtube.com/watch?v=wIrIaSNfHaU
Nowa wersja: https://www.youtube.com/watch?v=hAFN9eDyBvU

Z tego co kojarzę to pierwsze wydanie DVD już zawierało nową ścieżkę dźwiękową, także jedyne wyjście to VHS. Jak nie masz magnetowidu to jest sporo punktów gdzie Ci przerzucą kasetę na DVD za kilkanaście złotych i powinno być lepiej niż w słabym ripie.

[WhiteHussar]

Uuu, druga wersja lepsza. Głośniejsza i z większym kopem. Chyba ta sama kobitka śpiewa

[ravaell]

Z tego co kojarzę to pierwsze wydanie DVD już zawierało nową ścieżkę dźwiękową, także jedyne wyjście to VHS. Jak nie masz magnetowidu to jest sporo punktów gdzie Ci przerzucą kasetę na DVD za kilkanaście złotych i powinno być lepiej niż w słabym ripie.

Magnetowid mam, ale po pierwsze - nie wiem, czy możliwe będzie jego podłączenie do laptopa, przynajmniej ja się na tym nie znam; po drugie - moja kaseta VHS ma już niespełna dwadzieścia lat i jeżeli chce się zniwelować szumienie taśmy, to trzeba ją oglądać przy głośności ustawionej na minimum 80%. Więc nie wiem, czy takie wyjście będzie mi się opłacać. Myślałem nad tym, żeby zrobić ripa z normalnego wydania DVD i zastąpić pierwsze cztery minuty i dwie ostatnie ścieżką dźwiękową z tego ripa z chomika (http://chomikuj.pl/radytodary/Galeria/K ... avi(video)), zmontować to jakoś na Adobe Premiere. Może jakość dźwięku nie będzie powalać, ale chyba będzie to lepsze od zgrywania starego VHS-a.

[WhiteHussar]

"Rok 1612" 1,5/5. ...

"Zimowa Opowieść" 3/5. Kreacja fabuły i bohaterów na plus. Za muzykę także plus

"Vanilla Sky" 3/5. B Ocena powinna być wyższa, ale jakoś nie mogę ścierpieć Penélope Cruz

"Zniewolony. 12 Years a Slave" 3,5/5. Ciekawa historia, ale lepszy Amistad

"X-Men: Przeszłość, która nadejdzie" 4/5. Nie jest to najlepsza część, ale oglądało się przyjemnie

"Dzwoneczek i tajemnica piratów" 4,5/5. Jest to co w poprzednich częściach. Dodatkowo plus za świetny
dubbing Sochy

"Smerfy" 1,5/5. Choć te bajkowe smerfy w dzieciństwie oglądałem z przyjemnością to w ty przypadku pragnąłem, aby film jak najszybciej się zakończył

[DanielosVK]

https://www.youtube.com/watch?v=tXLCGkfa-CM

Nie wiedziałem, gdzie dać - fajnie brzmi Shore w 8-bitowej wersji.

[qnebra]

Obejrzałem "Tommorowland" i był jakoś taki mdły, nie wzbudził większych emocji i jakiegoś napięcia.

[lis23]

Mad Max Na Drodze Gniewu - Fabuły tu brak a główny bohater jest, ale jakby go nie było ( nie oglądałem filmów z Gibsonem ).
Strona wizualna filmu stoi na bardzo wysokim poziomie: zdjęcia, kolorystyka, strona artystyczna, efekty, itp.
Akcja jest dobra i widowiskowa ale końcowa " walka " trochę mnie rozczarowała spodziewałem się jakiegoś większego bum!
Mimo wszystko, solidne 7, lub 8 / 10

[Ghostek]

Chooopie, oglądnij poprzednie filmy i dopiero wróć do MMFR

[Koper]

no właśnie...