Ennio Morricone

[Koper]

i tak Cię lubimy :*

zespół hp_gofa

[Wojteł]

Również straszna choroba

[Wawrzyniec]

Teraz będziecie literówek się czepiać? Na forum? Kozaki, cool z Was goście, nie ma co Trochę boli, że lekka nagonka jest na mnie ze strony redakcyjnych kolegów, ale...to nie mój problem

Chociaż to niestety nic nowego. Szczególnie ze strony tych młodszych forumowych kolegów, ataki są zwykle najmocniejsze. Zresztą ja sam wielokrotnie padałem ofiarą forumowego mobbingu i tylko nieliczny stawali w mojej obronie. Ale jakoś się do tego przyzwyczaiłem, tym bardziej, że potem i tak okazało się, że we wszystkich kwestiach, gdzie byłem ofiarą, miałem w ostateczności rację.
Przy czym też ubolewam, że dyskusja i wymiana opinii, na zasadzie wzajemnej tolerancji i szacunku, zamieniła się na plebiscyt, kto komu mocniej dosra.

[hp_gof]

A mógłby ktoś podać definicję zespołu hp_gofa?

[Kaonashi]

Łohoho, wychodzi na to, że już nagrywają score do najnowszego Tarantino w Pradze.

Quentin i Ennio na wczorajszej sesji:


Podobno ma być nagrywane jednak więcej muzyki - ponad godzina

[Koper]

to chyba się nie poobrażają na siebie ani nie porejectują już?

[Kaonashi]

No pewnie nie, chociaż nigdy nic nie wiadomo, aczkolwiek jeszcze nigdy tak daleko nie zaszli.

[Wawrzyniec]

Podobno ma być nagrywane jednak więcej muzyki - ponad godzina

Wow, godzina muzyki, przy znając Tararntino, prawie 3 godzinnym filmie. To ja jednak myślałem, że otrzymamy więcej klasycznego score'u, a szykuje się, że znowu dostaniemy misz-masz, który jednak z filmu na film robi się u Tarantino coraz gorszy.

[Kaonashi]

To i tak cud, że będzie oryginalny score. Zresztą pierwsze plotki mówiły o zaledwie 30 minutach nowej muzyki, także jest progres.

[Adam]

poczekajcie ile zostawi jej finalnie w filmie

[Kaonashi]

Nie no, wydaje mi się, że na pewno zostawi sporo - w końcu wreszcie sie doczekał współpracy z Enniem. Ciekawie będzie usłyszeć prawie 90-letniego Ennia, jak wraca do swoich korzeni, gdy miał czterdziechę na karku.

[Wawrzyniec]

Chociaż godzina muzyki chyba powinna starczyć na nominację do Oscara.

[Kaonashi]

Ale nie należy też brać tej "godziny" tak całkowicie do serca. Zobaczymy ile tej muzy faktycznie zostanie nagrane, a ile trafi do filmu. Na razie to tylko plotki.

[Wawrzyniec]

Ja się tylko boję, że Tarantino to wymiesza z jakimś THE RZA gangsta funky nigga momentami.

[Kaonashi]

A to akurat możliwe, chociaż krążyły też plotki, że ma być jedynie nowy score, choć wątpię w to.