James Horner: In Memoriam
James Horner: In Memoriam
Nic lepiej nie uczci pamięci Jamesa, jak jego muzyka, toteż zachęcam do wstawiania waszych ulubionych i najbardziej cenionych kompozycji, nie koniecznie z jego najbardziej znanych prac.
Animacje Jamesa zawsze trzymały wysoki poziom, James często traktował je z iście klasycznym zacięciem i po cichu marzyłem, żeby kiedyś do jakieś powróci... Jednym z głównych znaków rozpoznawczych Jamesa było również zamiłowanie do komponowania długich utworów, toteż na dobry początek ode mnie mała symfonia z "Once Upon a Forest".
https://www.youtube.com/watch?v=MMCgW0Z ... y8QypjpAD9
Jak i znakomite tematy, z jeszcze bardziej zapomnianego "We're Back: A Dinosaur's Story"
https://www.youtube.com/watch?v=KL6hDVof1_s
Animacje Jamesa zawsze trzymały wysoki poziom, James często traktował je z iście klasycznym zacięciem i po cichu marzyłem, żeby kiedyś do jakieś powróci... Jednym z głównych znaków rozpoznawczych Jamesa było również zamiłowanie do komponowania długich utworów, toteż na dobry początek ode mnie mała symfonia z "Once Upon a Forest".
https://www.youtube.com/watch?v=MMCgW0Z ... y8QypjpAD9
Jak i znakomite tematy, z jeszcze bardziej zapomnianego "We're Back: A Dinosaur's Story"
https://www.youtube.com/watch?v=KL6hDVof1_s
Re: James Horner: In Memoriam
The Pelican Brief - Airport Goodbye
https://www.youtube.com/watch?v=ruOcCqxPYGg
zwłaszcza od 6:20 min.
https://www.youtube.com/watch?v=ruOcCqxPYGg
zwłaszcza od 6:20 min.
Płacz i lament, bo chcieli prostą jak konstrukcję cepa muzyczkę do posłuchania w samochodzie, a dostali cholernie złożony twór.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9346
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: James Horner: In Memoriam
https://www.youtube.com/watch?v=yTkQX-a_M7Q
The River Crossing to Stalingrad.
To jest score, który zwrócił moją bardzo baczną uwagę na Hornera. Tak, tak późno, mimo że filmówki słucham od 1996 roku. Ale Titanic nie spotkał się z moim pozytywnym przyjęciem początkowo, potem dostałem co prawda od rodziców Maskę Zorro na kasecie, ale choć mi się podoba bardzo, to jednak nie doprowadziła do dalszych poszukiwań.
Na Wrogu u bram byłem w kinie, wiedząc już, że to score Hornera, bo nawet słuchałem klipów na Filmtracks. Ale to, jak ta muzyka działała w filmie, kazała mi baczniej obejrzeć i przesłuchać Bravehearta... i się zaczęło.
The River Crossing to Stalingrad.
To jest score, który zwrócił moją bardzo baczną uwagę na Hornera. Tak, tak późno, mimo że filmówki słucham od 1996 roku. Ale Titanic nie spotkał się z moim pozytywnym przyjęciem początkowo, potem dostałem co prawda od rodziców Maskę Zorro na kasecie, ale choć mi się podoba bardzo, to jednak nie doprowadziła do dalszych poszukiwań.
Na Wrogu u bram byłem w kinie, wiedząc już, że to score Hornera, bo nawet słuchałem klipów na Filmtracks. Ale to, jak ta muzyka działała w filmie, kazała mi baczniej obejrzeć i przesłuchać Bravehearta... i się zaczęło.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9346
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: James Horner: In Memoriam
https://www.youtube.com/watch?v=wYZ23Bu5XcM
Three Generations (Piano Solo), znane także z wcześniejszego bootlega jako Listen Sam.
Ten utwór wprowadził mnie w piękne In Country, które kupiłem, jak tylko Intrada wydała ten score. Jest to Horner zapomniany, którego usłyszałem kilka lat temu dzięki jednemu fanbojowi, którego kiedyś znałem. Kiedy jeszcze na stronie, o której dzięki Bogu mało kto pamięta (moje wczesne recenzje na filmmusic są słabe? I tak dzień do nocy w porównaniu z tym, co pisałem w wieku 15-17 lat), krytykowałem ostro Titanica, odezwał się do mnie jeden fanboj, który się oburzył na mój tekst, nawiązałem z nim kilkuletni kontakt. Pisał nawet recenzje na moviemusic.pl przez jakiś czas.
Któregoś dnia posłał mi właśnie Listen Sam. Poszukałem całego bootlega (tych suit, które były na bootlegu razem z Testamentem) i... pokochałem tę delikatną muzykę. Prościutki temacik w środku uwielbiam grać sobie na keyboardzie. Jest prosty, niektórzy powiedzieliby banalny, ale ma w sobie coś naprawdę prawdziwego.
Three Generations (Piano Solo), znane także z wcześniejszego bootlega jako Listen Sam.
Ten utwór wprowadził mnie w piękne In Country, które kupiłem, jak tylko Intrada wydała ten score. Jest to Horner zapomniany, którego usłyszałem kilka lat temu dzięki jednemu fanbojowi, którego kiedyś znałem. Kiedy jeszcze na stronie, o której dzięki Bogu mało kto pamięta (moje wczesne recenzje na filmmusic są słabe? I tak dzień do nocy w porównaniu z tym, co pisałem w wieku 15-17 lat), krytykowałem ostro Titanica, odezwał się do mnie jeden fanboj, który się oburzył na mój tekst, nawiązałem z nim kilkuletni kontakt. Pisał nawet recenzje na moviemusic.pl przez jakiś czas.
Któregoś dnia posłał mi właśnie Listen Sam. Poszukałem całego bootlega (tych suit, które były na bootlegu razem z Testamentem) i... pokochałem tę delikatną muzykę. Prościutki temacik w środku uwielbiam grać sobie na keyboardzie. Jest prosty, niektórzy powiedzieliby banalny, ale ma w sobie coś naprawdę prawdziwego.
Re: James Horner: In Memoriam
http://filmmusic.pl/index.php?act=index&page=0&id=1285 - raczej warto śledzić 
http://www.muzykafilmowa.pl/ - zapraszam też do nas, liczba recek zdecydowanie mniejsza będzie, ale tytuły inne, więc się ładnie uzupełni

http://www.muzykafilmowa.pl/ - zapraszam też do nas, liczba recek zdecydowanie mniejsza będzie, ale tytuły inne, więc się ładnie uzupełni

- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10445
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: James Horner: In Memoriam
Tygodniowa akcja memoriałowa na FM.pl rozpoczęta.
Ja od siebie dorzucę tylko jeden track z bardzo niedocenionej ściechy Hornera. Track, który w obliczu tej tragedii podchodzi mi nastrojem:
https://www.youtube.com/watch?v=IGjZBA_iHws
Ja od siebie dorzucę tylko jeden track z bardzo niedocenionej ściechy Hornera. Track, który w obliczu tej tragedii podchodzi mi nastrojem:
https://www.youtube.com/watch?v=IGjZBA_iHws

- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: James Horner: In Memoriam
A ode mnie przegląd prac Hornera w teleexpressowym skrócie, czyli cała (no, prawie) filmografia w niespełna 20 minut:
http://www.dailymotion.com/video/x2vxftl
do paru wynalazków nie dotarłem (jak macie coś, czego brakuje, to podeślijcie, uzupełnię
), trzy filmy Cormana które dosłownie wykorzystywały muzykę z "Battle Beyond the Stars" pominąłem celowo. Dobór muzyki tak na szybko, więc nie zawsze to są highlighty z danego score. Enjoy 
http://www.dailymotion.com/video/x2vxftl
do paru wynalazków nie dotarłem (jak macie coś, czego brakuje, to podeślijcie, uzupełnię


"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
Re: James Horner: In Memoriam
Moim naj Jamesa jest Legends of the Fall lecz na dziś wybrałem ten genialny utwór https://www.youtube.com/watch?v=vQuaUR7nX8U. Natomiast przed jakąś godziną skończyłem projekcję Glory. Odszedł jeden z wielkich 

Re: James Horner: In Memoriam
Ale weź to wrzuć na jakiś normalny serwis, bo się ładuje tak, że mam ochotę wyciągnąć żyletki i dołączyć do JamesaKoper pisze:http://www.dailymotion.com/video/x2vxftl

EDIT:
dobra, ruszyło - fajne, chociaż z Clear and Present akurat mało reprezentatywna melodia wybrana
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: James Horner: In Memoriam
Słabo siedzę w tym score. Main Title wydał mi się zbyt oczywisty i w kilku-kilkunastosekundowym wycinku mogący zlać się z wieloma innymi orkiestrowymi tematami, a chciałem by było nieco bardziej różnorodnie.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński