Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25176
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)

#271 Post autor: Mystery » pt lut 20, 2015 21:17 pm

Adam pisze:ale jaką niby? pół wydania nie ma w filmie na 90%, do tego co chwile leci ten sam fragment :P
Taaa... Wiadomo z 4 movementów jest nie wiele, jak wcale, jak coś to są to aranżacje poszczególnych występujących tam tematów, z materiałem z suit też różnie, z The Titus Clipper jest to tylko z minuta, ale poszczególne segmenty z Commitment i The Abrasax Family Tree są już użyte. Co do zwykłych utworów to inny montaż mają Flying Dinosaur Fight, w który wtrącono Flying Dinosaur Fight with Guts (Bonus Track) i It's A Hellava Chase, który w dalszej części skrócono i zmieniono, ale spora część tych kawałków gra w filmie, reszta utworów zdaje się występować w filmie tak jak na płytach i z tych co do których jestem pewien to są to I Hate My Life, Scrambled Eggs, The Shadow Chase, Mutiny On The Bounty Hunter, Regenex Is People, Dinosaur To New Heights, Family Jeopardy, Abdicate This!. Co do powtórzeń to kilka razy mamy Flying Dinosaur Fight with Guts (Bonus Track), epicką wersję tematu Abrasax i motyw z teasera z końcówki Commitment, także co chwile na pewno nie leci ten sam fragment i co najmniej pół wydania jest w filmie i to na 100%.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25176
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)

#272 Post autor: Mystery » pt lut 27, 2015 19:58 pm

hp_gof pisze:Wydaje się, że Music on Vinyl ma podpisaną umowę z Sony, bo wydają bardzo dużo tytułów ostatnio ;) Będzie winyl Jupiter Ascending! Podejrzewam, że w wersji skróconej :P
Nie bój się, wszystko zmieścili :wink:
http://www.musiconvinyl.com/catalog/ori ... nding#more

hp_gof

Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)

#273 Post autor: hp_gof » pt lut 27, 2015 20:04 pm

O mamo! Jakim cudem? :P

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25176
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)

#274 Post autor: Mystery » sob kwie 04, 2015 16:24 pm

Porównanie wydania Sony i Varese:
http://imgur.com/a/GGpgx

Awatar użytkownika
Cisek
Asystent orkiestratora
Posty: 476
Rejestracja: pt lip 09, 2010 10:03 am

Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)

#275 Post autor: Cisek » sob kwie 04, 2015 17:30 pm

Przyszły do mnie te piękności, strasznie się cieszę, to będzie jeden z fajniejszych elementów mojej kolekcji :P (Pozostałe zdjęcia w dziale płytowym).

Obrazek
Obrazek

hp_gof

Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)

#276 Post autor: hp_gof » sob kwie 04, 2015 22:24 pm

Udało Ci się! Gratulacje! :)

Awatar użytkownika
Cisek
Asystent orkiestratora
Posty: 476
Rejestracja: pt lip 09, 2010 10:03 am

Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)

#277 Post autor: Cisek » ndz kwie 05, 2015 06:15 am

hp_gof pisze:Udało Ci się! Gratulacje! :)
Dzięki :) . Nie było tak trudno, zwyczajnie dodałem do koszyka po przeczytaniu tu na forum informacji o tej edycji.
Obrazek

hp_gof

Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)

#278 Post autor: hp_gof » ndz kwie 05, 2015 10:07 am

No domyślam się, ale miałem wrażenie, że wszyscy się od razu rzucili i się wyprzedały :D Ale fajnie, że zdążyłeś. Aczkolwiek ja wolałbym zdobyć osobiście i czarnym, a nie srebrnym markerem i raczej na Star Treku 2 niż na JA :D Po prostu spotkanie z Michaelem na żywo powinno być mega frajdą, poza tym on lubi w ramach dedykacji dorysowywać chmurki i dopisywać różne śmieszne rzeczy na płytach :) Na pewno trolluje z większą klasą niż Doyle ekhm :P

Awatar użytkownika
Cisek
Asystent orkiestratora
Posty: 476
Rejestracja: pt lip 09, 2010 10:03 am

Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)

#279 Post autor: Cisek » ndz kwie 05, 2015 10:21 am

hp_gof pisze:No domyślam się, ale miałem wrażenie, że wszyscy się od razu rzucili i się wyprzedały :D Ale fajnie, że zdążyłeś. Aczkolwiek ja wolałbym zdobyć osobiście i czarnym, a nie srebrnym markerem i raczej na Star Treku 2 niż na JA :D Po prostu spotkanie z Michaelem na żywo powinno być mega frajdą, poza tym on lubi w ramach dedykacji dorysowywać chmurki i dopisywać różne śmieszne rzeczy na płytach :) Na pewno trolluje z większą klasą niż Doyle ekhm :P
No to drugi Star Trek w wersji deluxe poczeka kilka lat (miesięcy?) na Michaela i wtedy będą na nim chmurki itd., jedno nie wyklucza drugiego ;) .
Obrazek

hp_gof

Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)

#280 Post autor: hp_gof » ndz kwie 05, 2015 11:59 am

No ja wieeeeeeeeem :) Lepszy rydz niż nic.

Awatar użytkownika
Cisek
Asystent orkiestratora
Posty: 476
Rejestracja: pt lip 09, 2010 10:03 am

Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)

#281 Post autor: Cisek » ndz kwie 05, 2015 13:13 pm

hp_gof pisze:No ja wieeeeeeeeem :) Lepszy rydz niż nic.
Zbyt szybko spełniamy te swoje muzyczne marzenia, gdyby jeszcze w tym roku przytrafił się Michael to byłoby za wiele. Spokojnie poczekam kilka lat na niego i Desplata ;) .
Obrazek

hp_gof

Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)

#282 Post autor: hp_gof » ndz kwie 05, 2015 15:08 pm

No wiesz, w tamtym roku miałeś dwa razy Hansa, to teraz czas na podwójnego autografowego Michaela :P Na Desplata też czekam, ale głównie na kolejny porządny koncert :) Wcale to nie jest takie szybkie spełnianie marzeń, bo po pierwsze jest wielu fantastycznych kompozytorów, a po drugie oni ciągle tworzą, więc co jakiś czas wypada wziąć udział w kolejnym koncercie. I za każdym razem powinna być mega frajda.

Awatar użytkownika
Cisek
Asystent orkiestratora
Posty: 476
Rejestracja: pt lip 09, 2010 10:03 am

Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)

#283 Post autor: Cisek » ndz kwie 05, 2015 15:32 pm

hp_gof pisze:No wiesz, w tamtym roku miałeś dwa razy Hansa, to teraz czas na podwójnego autografowego Michaela :P Na Desplata też czekam, ale głównie na kolejny porządny koncert :) Wcale to nie jest takie szybkie spełnianie marzeń, bo po pierwsze jest wielu fantastycznych kompozytorów, a po drugie oni ciągle tworzą, więc co jakiś czas wypada wziąć udział w kolejnym koncercie. I za każdym razem powinna być mega frajda.
Desplat i Giacchino to moje najbliższe filmowe must have jeśli tylko pojawi się w w pobliżu okazja. Tak sobie gadam o tym nadmiarze naszego szczęścia i spełnianiu marzeń bo faktycznie mamy duże szczęście. Kto by pomyślał jeszcze 10 lat temu, że takie rzeczy będą się przytrafiać nam i muzyce filmowej.
Regularnie rozmawiam sobie o kinie z kolegą ze Stanów (nagrywamy podcast) i on nam szalenie zazdrości tego co tu mamy w Europie. Też jest wkręcony w filmówkę, a w życiu nie spotkał kompozytora. Szczytem marzeń jest koncert symultaniczny z LotRa albo Pixar in Concert w jakiejś niewielkiej sali z bardzo przypadkową publicznością. Więc jeśli ktoś krytykuje, że FMF jest w tym roku suchy i nie jedzie to powodzenia, pomyślcie wtedy, że za oceanem niektórzy zabiliby za taki lineup 8) .
Obrazek

hp_gof

Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)

#284 Post autor: hp_gof » ndz kwie 05, 2015 17:56 pm

Bo to chyba wynika z tego, że Europa jest bardziej skoncentrowana, więc łatwiej się przemieszczać w obrębie UE - mogę sobie wsiąść w samolot, za dwie godziny ląduję w Londynie i jadę na koncert Olka czy np. Interstellar Hansa. Wiadomo, wszystko kosztuje, ale powiedzmy, że jak jesteś fanem to znajdziesz kasę na priorytety. Poza tym tak się składa, że Europa interesuje się muzyką filmową i mamy wiele festiwali na tym samym kontynencie, już o specjalnych koncertach nie wspominając. W ogóle Europa ma kilka najważniejszych festiwali filmowych na świecie, więc mamy tradycje kulturalne. Nieprzypadkowo nazywa się ją Starym Kontynentem. Poza tym w Europie ze względu na koszty produkuje się dużo muzyki filmowej - w tym hollywoodzkiej (chociażby Londyn) i wielu topowych twórców pochodzi z Europy. To wszystko sprawia, że są warunki do tego, żeby tutaj takie rzeczy organizować. A skoro jest zainteresowanie, to i twórcy chętnie do nas przyjeżdżają. Tym bardziej, że czują się u nas docenieni.

Mefisto

Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)

#285 Post autor: Mefisto » pn kwie 06, 2015 02:26 am

Cisek pisze:Regularnie rozmawiam sobie o kinie z kolegą ze Stanów (nagrywamy podcast) i on nam szalenie zazdrości tego co tu mamy w Europie. Też jest wkręcony w filmówkę, a w życiu nie spotkał kompozytora. Szczytem marzeń jest koncert symultaniczny z LotRa albo Pixar in Concert w jakiejś niewielkiej sali z bardzo przypadkową publicznością. Więc jeśli ktoś krytykuje, że FMF jest w tym roku suchy i nie jedzie to powodzenia, pomyślcie wtedy, że za oceanem niektórzy zabiliby za taki lineup 8) .
Heh, możemy się zamienić - on niech mi da amerykańskie zarobki i obywatelstwo, a ja mu dam free pass na najbliższe 10 FMFów :P

ODPOWIEDZ