i np... nazizm? (chyba nie popełniłem błędu w kontekście historycznym, co?Łukasz Wudarski pisze: Dokładnie chodzi o koncepcję dzieła totalnego. Wagner sformował taką teorię że sztuka aby być pełna musi łączyć wiele podmiotów (muzykę, literaturę sztuki wizualne).
Studio Hansa
Miejcie nadzieję, miejcie...Marek Łach pisze:Ciekawe, ile w tej Zimmerowskiej zabawie z brzmieniami rockowymi eksperymentatorstwa, a ile czystej komercji... I ile Bruckheimera. Oby chociaż było to dobre jako dzieło autonomiczne...

- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9393
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Owszem, Wagner należał do ulubionych kompozytorów Hitlera, ale traktując sprawę w ten sposób, mocno upraszczamy. Fakt, że odwołał się do wierzeń i wielkich legend germańskich, nie znaczy, że był nacjonalistą (legenda o Nibelungach jest zresztą bardziej skandynawska niż niemiecka).
Co do brzmienia PotC, owszem, raczej nie będzie tradycyjnego miksu, zresztą, co by tu nie mówić. Zimmer otwarcie mówił w jednym z wywiadów, że czarny charakter kojarzy mu się z gangiem harleyowców i ponoć włączył do score sample, które brzmią jak ryczące motocykle... Nie, to nie będzie swashbuckler,. ale mam nadzieję, że:
a) będzie barzdiej żywo;
b) będzie bliżej Muppet Treasure Island niż The Rock
Czcze nadzieje...[/i][/url]
Co do brzmienia PotC, owszem, raczej nie będzie tradycyjnego miksu, zresztą, co by tu nie mówić. Zimmer otwarcie mówił w jednym z wywiadów, że czarny charakter kojarzy mu się z gangiem harleyowców i ponoć włączył do score sample, które brzmią jak ryczące motocykle... Nie, to nie będzie swashbuckler,. ale mam nadzieję, że:
a) będzie barzdiej żywo;
b) będzie bliżej Muppet Treasure Island niż The Rock
Czcze nadzieje...[/i][/url]
a widziałeś ten znaczek?: ";)"Paweł Stroiński pisze:Owszem, Wagner należał do ulubionych kompozytorów Hitlera, ale traktując sprawę w ten sposób, mocno upraszczamy. Fakt, że odwołał się do wierzeń i wielkich legend germańskich, nie znaczy, że był nacjonalistą (legenda o Nibelungach jest zresztą bardziej skandynawska niż niemiecka).
Tu miał być jakiś link?Paweł Stroiński pisze:Co do brzmienia PotC, owszem, raczej nie będzie tradycyjnego miksu, zresztą, co by tu nie mówić. Zimmer otwarcie mówił w jednym z wywiadów, że czarny charakter kojarzy mu się z gangiem harleyowców i ponoć włączył do score sample, które brzmią jak ryczące motocykle... Nie, to nie będzie swashbuckler,. ale mam nadzieję, że:
a) będzie barzdiej żywo;
b) będzie bliżej Muppet Treasure Island niż The Rock
Czcze nadzieje...[/i][/url]
