Obcy - najlepsza muzyczna odsłona?

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.

Obcy - najlepsza muzyczna odsłona?

Alien - Goldsmith
3
13%
Aliens - Horner
12
50%
Alien 3 - Goldenthal
9
38%
 
Liczba głosów: 24

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Obcy - najlepsza muzyczna odsłona?

#226 Post autor: Wojteł » pt lut 20, 2015 16:11 pm

Totalnie znikąd, zwłaszcza, że od paru miesięcy walały się po sieci arty z jego pierwotnego projektu i entuzjastyczne wypowiedzi fanów i chyba nawet samej Weaver na ten temat.

Swoją drogą, czy to znaczy, że Ksenomorfy będą teraz uciśnioną mniejszością walczącą z uprzywilejowanymi Marines o swoje prawa? Czy też może na odwrót? :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Templar

Re: Obcy - najlepsza muzyczna odsłona?

#227 Post autor: Templar » pt lut 20, 2015 16:19 pm

Sprowadzą Obcego na Ziemię i w ramach testów wypuszczą go do jakiejś dzielnicy biedy w Johannesburgu :P No i jeszcze pewne jest, że zagra Sharlto Copley :P

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10436
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Obcy - najlepsza muzyczna odsłona?

#228 Post autor: Ghostek » pt lut 20, 2015 16:28 pm

Seria przeżyła Srejtenfelda, to i Zimmera przeżyje.
Obrazek

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Obcy - najlepsza muzyczna odsłona?

#229 Post autor: Wojteł » pt lut 20, 2015 16:30 pm

Zimmer byłby spoko, o ile by dostał trochę inspiracji. Wiadomo, technicznie wielkiej trójcy nie dorówna, ale jak ostatnio słuchałem pierwszego Aliena, to miałem wrażenie, że kilka rozwiązań (zwłaszcza w budowaniu atmosfery i ujęciu upływu czasu w muzyce) Zimmer w Interstellarze wzorował właśnie na Goldsmithie.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34958
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Obcy - najlepsza muzyczna odsłona?

#230 Post autor: Wawrzyniec » pt lut 20, 2015 17:34 pm

A skąd wiesz, że byłby Zimmer? Z tego co wynika to przy Chappiem Zimmer objął na zasadzie ratowania i składania rozwalającego się sterowca. Zresztą też nie zapominajmy jakie pojęcie i gust ma Nolan, a jaki Blomkamp, gdzie wystarczy, że usłyszy na youtubie jakiś kawałek i już każe, aby ten facet zajął się całym scorem.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26544
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Obcy - najlepsza muzyczna odsłona?

#231 Post autor: Koper » pt lut 20, 2015 21:06 pm

Ghostek pisze:Seria przeżyła Srejtenfelda, to i Zimmera przeżyje.
Prometeusz nie jest z serii. Tak samo jak AvP to nie Obcy ani Predator, a Terminator 3, 4 i 5 to nie Terminator tylko jakieś nieporozumienia. Nie nazywajmy szamba perfumerią. ;)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13710
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Obcy - najlepsza muzyczna odsłona?

#232 Post autor: Kaonashi » pt lut 20, 2015 21:20 pm

Koper pisze:Terminator 3, 4 i 5 to nie Terminator tylko jakieś nieporozumienia. Nie nazywajmy szamba perfumerią. ;)
Spokojnie, 5 jeszcze nie miała premiery.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10436
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Obcy - najlepsza muzyczna odsłona?

#233 Post autor: Ghostek » pt lut 20, 2015 21:50 pm

Właśnie dziwi mnie ta retoryka spychania wszystkiego co nowe i co wchodzące z butami w klasykę do szamba.
Spoko, Prometeusz nie jest wielkim dziełem, ale też i gównem nie jest. A z serią jest bardzo ścisło związane.
W przypadku Terminatorów podobnie.
Obrazek

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 3223
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Obcy - najlepsza muzyczna odsłona?

#234 Post autor: qnebra » pt lut 20, 2015 23:34 pm

Jakaś dziwna tendencja spychania nowych odsłon serii na pozycję "to będzie zły film". Mogło to by być nawet arcydzieło z perfekcyjnym scenariuszem, genialnie wyreżyserowane, od strony technicznej perfekcja najczystszej próby, muzycznie geniusz większy niż największe geniusze Jerrego, do tego role życia całej obsady aktorskiej. I tak by się znalazł ktoś, kto by narzekał, że to nie to samo co dawniej.

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6086
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: Obcy - najlepsza muzyczna odsłona?

#235 Post autor: kiedyśgrześ » sob lut 21, 2015 14:11 pm

pewnie nie byłoby takiej tendencji, gdyby wśród odgrzewanych kotletów faktycznie jakieś perfekcyjne geniusze się zdarzały, a zdarzają się :?: :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25130
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Obcy - najlepsza muzyczna odsłona?

#236 Post autor: Mystery » sob lut 21, 2015 14:41 pm

Dokładnie, przecież nowe wersje Conana, RoboCopa, Total Recall, The Thing, Omen, A Nightmare on Elm Street czy Carrie na tle oryginałów wypadają beznadziejnie, toteż w pełni uzasadnione jest psioczenie na takie dzieła, zresztą zbliża się Poltergeist i chyba nie trzeba czekać do premiery by stwierdzić, że "to będzie zły film" :P

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34958
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Obcy - najlepsza muzyczna odsłona?

#237 Post autor: Wawrzyniec » sob lut 21, 2015 20:17 pm

Plus nie zapominajmy jaki "gust muzyczny" ma Blomkamp. Nie wspominając, że coś ja słyszę, że oni chcą ten film umieścić po Aliens, lekceważąc Alien 3. Widać po ostatnich X-Menach i patrząc na kolejnego Terminatora to teraz w modzie jest tworzenie alternatywnych czasów, aby móc jeszcze bardziej z danej serii wydoić.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

ODPOWIEDZ