James Horner

[kiedyśgrześ]

Zwiastun "Pas De Deux" od Universalu, który ma być wydany w maju 2015:
https://www.youtube.com/watch?v=JPVzkrjyGUU

Ojej czego tam nie ma, ale i tak się jaram na Hornerowską symfoniczną ucztę

na wiki piszą, że klasyczna playlista powinna wyglądać tak:

• entrée
• adagio
• wariacja męska
• wariacja żeńska
• finał/coda

zobaczymy, czy się Roj będzie trzymał

ps. dziwne, że nie widzę żadnych nagrań komórką na tube swoją drogą

[Krelian]

Ale mógł by coś wymyślić w miarę nowego bo z tego co słyszałem to zlepek jego wcześniejszych film scorów

[Wojteł]

No, też tak myślę. Jasne, Hornera się zawsze słucha fajnie, ale który raz to już to samo? No i boli to tym bardziej, że np. twórczość poważna i filmowa Williamsa ma pewne wspólne cechy i znamiona stylu, ale jednak to dwie różne bajki. Tak też jest z wieloma innymi kompozytorami. No i oczywiście, często się zdarzały przypadki, że twórczość poważna kompozytora wpływała na filmową (vide Ifukube), ale żeby w pracy koncertowej poprzepisywać sobie to, co się wałkowało w filmach od 30 lat, to już trochę lipa

[Mystery]

Ten typ tak ma A z oceną poczekajmy do przesłuchania całej pracy, przez 27 minut chyba nie będzie aranżować Kronik Spiderwicka, ale akurat podoba mi się, że Pas De Deux brzmi jak jego muzyka filmowa i jak będzie to coś w stylu "Flight Demonstration Music" to będę zadowolony:
http://grooveshark.com/#!/album/The+Fly ... en/9415572

[Paweł Stroiński]

Na MainTitles też jest ostra dyskusja na ten temat.

[Mystery]

I co słuchali już Pas De Deux? Wczoraj na sen sobie zapuściłem i tak na pierwszy raz i na pół przytomnie grało nawet fajnie (jak pod koniec weszły gromko perkusje czy tam kotły to myślałem, że dostanę zawału ) Daleko temu do największych dzieł kompozytora, ale słuchało się trochę jak takiego scoru z Iris czyli przyjemnie i z doświadczeniem obcowania z czymś naprawdę ładnym, a wiele momentów było wręcz bardzo dobrych, szczególnie ostatnie minuty, w lepszej jakości winna być moc, bo orkiestracje i instrumentacje są tu doprawdy wyborne i po tym koncertowym nagraniu można sobie wyobrazić jak to zagra we właściwej formie, nic tylko czekać do maja

[Krelian]

Nie słuchali rozumiem, że chodzi o tę wersję z wiadomego forum ?

[Mystery]

Yep, jak na nagranie z koncertu jakość jest zadowalająca, także można śmiało sprawdzić.

[Marek Łach]

Wygląda na to, że GSA potwierdziło Hornera w Southpaw:

http://www.gsamusic.com/wp-content/uplo ... JAMES3.pdf (strona 3)

[Mystery]

A jednak. Dziwny angaż, szczególnie biorąc pod uwagę reżysera i to, że był do tego przypisany HGW, ale w przypadku dzisiejszego Jamesa, tylko takie nietuzinkowe projekty mogą wykrzesać z niego coś bardziej nietuzinkowego

[Adam]

cóż za muza może być w kolejnym w ostatnich latach filmie o bokserze z którego pół ekranowego czasu to będzie walka na ringu?

[Mystery]

Mam nadzieję, że skoro już sięgnięto po Hornera to jednak ten film będzie potrzebował jakiejś oryginalnej muzyki i choć rzeczywiście te głośniejsze hollywoodzkie sportowe dramaty z ostatnich lat jak "The Fighter" czy "The Wrestler" scorem nie grzeszyły to przykład "Warrior" Ishama może nastrajać pozytywnie i kameralny, dramatyczny score od Jamesa to coś na co można czekać.

[Wawrzyniec]

cóż za muza może być w kolejnym w ostatnich latach filmie o bokserze z którego pół ekranowego czasu to będzie walka na ringu?

No właśnie, jaka może być, gdyż jakoś nie kojarzę? Chyba nie masz na myśli tej:

https://www.youtube.com/watch?v=CaigiM23ogo

[Mystery]

Adam pisał o ostatnich latach. Póki co czekamy na zwiastun, a najlepiej na sam film, bo też nikt nie wie, czy "pół ekranowego czasu to będzie walka na ringu", choć nawet jeśli, to w Karate Kid James pokazał, że nawet podczas walki cicho być wcale nie musi
https://www.youtube.com/watch?v=kcBdVuz96wQ

Zresztą wątpię by Horner zabierał się za film do którego skomponuje tylko muzyczkę pod napisy końcowe, jakoś w jego filmografii takiego tytułu nie odnajduję.

[Adam]

a ktoś się łudzi że to nie będzie kalka Zapaśnika?