HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35042
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)

#706 Post autor: Wawrzyniec » ndz gru 14, 2014 02:21 am

Tomek pisze: Natomiast filmik super. Masa spektakularnych ujęć z wielu słynnych dzieł gatunku (choć mi brakuje kosmicznych ujęć z dwóch filmów Petera Hyamsa, czyli "2010" i "Outland"), ino narracja - mimo, że sam Hopkins! - znowu tego wiersza jedynie przeszkadza w odbiorze muzyki i ujęć.
Bardzo się cieszę, gdyż już czułem, że jestem osamotniony. Ja np. już nie wiem ile razy widziałem ten film. Kocham s.f. i takie piękne ujęcia w połączeniu z tą muzyką - cudownie :) Dlatego też bardzo doceniam, gdyż naprawdę liczyłem, że przynajmniej część moich znajomych będzie się tak zachwycać jak ja, a jedyne co otrzymałem to marudzenie, że niedługo utwór "Mountains" i tak zostanie nam obrzydzony. :?
Tomek pisze: Nie przesadzasz zdeksza? Zimmer napisał na razie muzykę do jednego filmu sci-fi. Gdzie mu do takich speców i weteranów gatunku jak Goldsmith, Poledouris, Williams, Silvestri czy Horner, którzy nie jedną muzyczną galaktykę pokonywali. Tak więc, nie wiem szczerze mówiąc czego tu być świadomym.
No właśnie nie przesadzam, gdyż sam wymieniłeś tylko 5 kompozytorów. :) Plus teoretycznie "Inception" to też s.f. Przy czym wiadomo tutaj ograniczamy się do "kosmicznego" s.f. i tutaj też pytanie na ile do tego podczepić "Avatar", gdzie mamy początkowe ujęcie kosmiczne, a potem welcome to the jungle. Przy czym wiadomo są Star Treki, Aliens, a więc James Horner jak najbardziej pasi.
Plus na takiej same zasadzie jak dyskredytowanie Zimmera, to tak samo można zdyskredytować Poledourisa, który ma "tylko" "Starship Troopers".

A co do najlepszego utworu to oczywiście "Niewydane dokowanie", gdyż łączy w sobie inne najlepszy utwory na płycie "Mountains" i "Coward".
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Templar

Re: HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)

#707 Post autor: Templar » ndz gru 14, 2014 03:06 am

W Man of Steel było jeszcze też trochę kosmosu :mrgreen:

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6104
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)

#708 Post autor: kiedyśgrześ » ndz gru 14, 2014 03:13 am

Mystery pisze:Już lepiej nie będę mówić na czyjej rakiecie w kosmos zaleciał Hans :P
https://www.youtube.com/watch?feature=p ... _nJi0#t=68
oj tam, pierwszy raz to na oczy widzę i w ogóle nie wiem o czym mówisz :P :P :P
Obrazek

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6104
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)

#709 Post autor: kiedyśgrześ » ndz gru 14, 2014 03:47 am

Tomek pisze:Nie wnikam, czy Roy plagiatuje siebie czy też tam Goldsmitha (jeżeli chodzi o estetykę s-f w swojej muzyce), ale stwierdzam tylko fakt, że ma on na koncie Battle Beyond Stars, Star Treka II i III, Aliens i Avatara.
od Hansika to nawet Goldenthal obsłużył więcej sf-ów, faktycznie się opiernicza :)


:!: :!: :!: matko boska, Wawrzyńców jest więcej... znacznie więcej, vox populi kurde :)

IMDB Best of 2014:

http://www.imdb.com/best-of/2014/top-mo ... =hm_isa_sm
Obrazek

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26567
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)

#710 Post autor: Koper » ndz gru 14, 2014 10:16 am

To oraz 4 miejsce tylko potwierdza, że ratingi na imdb są g... warte :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)

#711 Post autor: Tomek » ndz gru 14, 2014 20:50 pm

Ale Top-10 czego? Chyba filmów pod względem wielkości bazy fanbojów. Oprócz Andersona i Finchera, o żadnych z tych filmów nikt nie będzie pamiętał za trzy lata.
Obrazek

Templar

Re: HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)

#712 Post autor: Templar » ndz gru 14, 2014 21:18 pm

Tomek pisze:Oprócz Andersona i Finchera, o żadnych z tych filmów nikt nie będzie pamiętał za trzy lata.
Lulz, przecież z tych filmów to Gone Girl jest jednym z pierwszych do najszybszego zapomnienia.

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9370
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)

#713 Post autor: Paweł Stroiński » ndz gru 14, 2014 21:37 pm

Tomek pisze:Ale Top-10 czego? Chyba filmów pod względem wielkości bazy fanbojów. Oprócz Andersona i Finchera, o żadnych z tych filmów nikt nie będzie pamiętał za trzy lata.
Akurat z opinią, że Interstellar będzie miał charakter dzieła kultowego się zgodzę.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13738
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)

#714 Post autor: Kaonashi » ndz gru 14, 2014 21:40 pm

Z taką armią fanbojów Nolana to na pewno...
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7894
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)

#715 Post autor: DanielosVK » ndz gru 14, 2014 21:45 pm

Tomek pisze:Ale Top-10 czego? Chyba filmów pod względem wielkości bazy fanbojów. Oprócz Andersona i Finchera, o żadnych z tych filmów nikt nie będzie pamiętał za trzy lata.
I Smoka.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26567
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)

#716 Post autor: Koper » ndz gru 14, 2014 22:36 pm

Paweł Stroiński pisze:Akurat z opinią, że Interstellar będzie miał charakter dzieła kultowego się zgodzę.
Gimbaza podrośnie i zapomni. :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)

#717 Post autor: Tomek » ndz gru 14, 2014 23:26 pm

Dzieło kultowe... :roll: Paweł, naprawdę wierzysz w to co piszesz, czy tylko tak powtarzasz co piszą internety? Przecież ten film nie łapie się nawet do pierwszej piątki najlepszych Nolanów, a im dalej od premiery to wydaje mi się coraz głupszy, z idiotyzmami i niechlujstwem scenariuszowym na poziomie takiego Prometeusza Scotta. Jest to zwykły blockbuster, który pod płaszczykiem wzniosłych idei, pseudo-naukowej głębi, znakomitego wizualnego opakowania jest niedopracowany fabularnie, w momentach łopatologiczny i nie przemyślany.

Tego typu wielkie widowiska zostają filmami kultowymi (jak Star Wars czy Matrix) gdy są swego rodzaju fenomenami pop-kultutowo/socjologicznymi. Jakimż fenomenem jest Interestellar?
Obrazek

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10480
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)

#718 Post autor: Ghostek » ndz gru 14, 2014 23:47 pm

Tomek pisze: Tego typu wielkie widowiska zostają filmami kultowymi (jak Star Wars czy Matrix) gdy są swego rodzaju fenomenami pop-kultutowo/socjologicznymi. Jakimż fenomenem jest Interestellar?
To ja dam dwa powody, dla których film stanie się kultem mimo swojego debilizmu scenariuszowego:
1/ Nolan. Toż to mesjasz współczesnego kina w/g Amerykanów.
2/ Hans Zimmer i cały hype wokół sceny dokowania.

Tyle wystarczy.
Obrazek

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9370
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)

#719 Post autor: Paweł Stroiński » ndz gru 14, 2014 23:52 pm

Tomek pisze:Dzieło kultowe... :roll: Paweł, naprawdę wierzysz w to co piszesz, czy tylko tak powtarzasz co piszą internety? Przecież ten film nie łapie się nawet do pierwszej piątki najlepszych Nolanów, a im dalej od premiery to wydaje mi się coraz głupszy, z idiotyzmami i niechlujstwem scenariuszowym na poziomie takiego Prometeusza Scotta. Jest to zwykły blockbuster, który pod płaszczykiem wzniosłych idei, pseudo-naukowej głębi, znakomitego wizualnego opakowania jest niedopracowany fabularnie, w momentach łopatologiczny i nie przemyślany.

Tego typu wielkie widowiska zostają filmami kultowymi (jak Star Wars czy Matrix) gdy są swego rodzaju fenomenami pop-kultutowo/socjologicznymi. Jakimż fenomenem jest Interestellar?
Tak, naprawdę wierzę, w to, co piszę. Właśnie przez ten płaszczyk, o którym mówisz. To, czy zamiar Nolanowi wyszedł czy nie (a nie wyszedł) to w tej sytuacji sprawa drugorzędna. Najważniejsze jest to, że to jest próba kina głębokiego i to jeszcze z przesłaniem, z którym nie możesz się nie zgodzić (chyba że jesteś socjopatą na przykład). Gorsze filmy stawały się kultowe, tylko nie mówi się w ich przypadku o "gimbazie", bo gimnazjów wtedy nie było...

Mefisto

Re: HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)

#720 Post autor: Mefisto » pn gru 15, 2014 01:12 am

Kultowe raczej nie (Incepcja jakoś kultowa się nie stała, choć czasu za dużo od premiery też nie minęło), ale z braku jakiejkolwiek konkurencji i posuchy w gatunku, na pewno będzie się o tym filmie dużo pamiętać - choćby i dlatego, jak skrajne odczucia wzbudza i jak łączy w sobie debilizmy z naprawdę dobrym, ambitnym kinem (czy udanym, to już inna broszka - takiego Blade Runnera po premierze przecież zjechano traktorami, a dziś arcydzieło kinematografii i zewsząd ochy i achy; there's humans for you, right there)

ODPOWIEDZ