Japońskie (azjatyckie) wydawnictwa

[Łukasz Waligórski]

Problem jest taki, że nie kupowałem tego ze swojego konta na eBay, tylko przez znajomego. Narażam go w ten sposób na negatywa...

Śmieszne pieniądze - nie chce mi się kłócić z Chińczykami.... Zresztą jak pisałem jedną płytę dostałem ok. Tę drugą chyba poświęcę na jakiś konkurs (oczywiście wymienię pudełko) ;P

[Bucholc Krok]

Ale "partactwo trzeba tępić ogniem i żelazem", więc negatyw się należy.

Chyba nikt się nie łudzi, że chińscy producenci przykładają się tak samo jak Japończycy? Chińczycy to zwykli tandeciarze..
Swoją drogą jakby nasz sprzedawca wysłał komuś polską płytę z hologramem naklejonym na książeczkę lub tylną wkładkę to rozumiem, że jemu też negatyw się należy?

[Adam]

Swoją drogą jakby nasz sprzedawca wysłał komuś polską płytę z hologramem naklejonym na książeczkę lub tylną wkładkę to rozumiem, że jemu też negatyw się należy?

To jest zupełnie co innego. u nas często się to zdarza. u Włochów to samo. Hologram świadcyz o oryginalności. Chinole też to swoje kółeczko mają naklejane wszędzie. Jedyne czym my się różnimy to sytuacja, że poszczególne partie danego tytułu mogą mieć lub nie naklejony hologram na poligrafię. Czasem naklejają na folie, czasem na poligrafię. Przykładów takich mam maaaasę, bo mam duuuzo polskich płyt A we Włoszech czy Chinach jak naklejają to zawsze, nie wybiórczo.

Przykładowo, na Różyczce hologram jest na tylniej okładce koło kodu. Zdjęcia dokładne na Ebayu bo Althazan wystawia

[Bucholc Krok]

To jest zupełnie co innego. u nas często się to zdarza.

W Chinach tandeta to też normalka, tak jak u nas hologramy na papierze.

u Włochów to samo.

Włosi to drudzy tandeciarze, ale przynajmniej ich hologramy są na pudełkach, a nie na książeczkach. Można? Można..

[Althazan]

Problem jest taki, że nie kupowałem tego ze swojego konta na eBay, tylko przez znajomego. Narażam go w ten sposób na negatywa...

Na negatywa go nie narazisz, bo na eBayu... kupujący nie może dostać negatywa...

[Łukasz Waligórski]

Na negatywa go nie narazisz, bo na eBayu... kupujący nie może dostać negatywa...

A to nie wiedziałem

[Althazan]

A to nie wiedziałem

A bo to wprowadzili jakiś rok temu może... Kupujący moż dostać albo pozytywa, albo... nic...

[Bucholc Krok]

No to niedługo będzie na Allegro.. i jaki będzie tego efekt? Wystawisz coś na aukcji, gość wylicytuje i czekaj tatka latka na forsę. I co mu zrobisz? Będziesz się pan procesował?

[Althazan]

No to niedługo będzie na Allegro.. i jaki będzie tego efekt? Wystawisz coś na aukcji, gość wylicytuje i czekaj tatka latka na forsę. I co mu zrobisz? Będziesz się pan procesował?

Może to być uciążliwe, bo na eBayu dostajesz ostrzeżenie za brak zapłaty, a dwa - zawieszają konto. Musisz zakładać nowe...

[Bucholc Krok]

To duży problem założyć nowe konto. Chyba, że będzie blokada na stary adres i nazwisko. Ale nawet jeśli zablokują delikwenta definitywnie to przecież będą inni..

[Althazan]

To duży problem założyć nowe konto. Chyba, że będzie blokada na stary adres i nazwisko. Ale nawet jeśli zablokują delikwenta definitywnie to przecież będą inni..

Ale już jakiś stopień uciążliwości jest. Zwłaszcza np. na eBayu niemieckim, gdzie trzeba potwierdzić adres zamieszkania (jak na allegro).

[Bucholc Krok]

Dawno nie kupowałem na Ebayu i widzę, że się sporo zmienia. Ciekawe, czy jeszcze mam tam konto.

[Althazan]

Ciekawe, czy jeszcze mam tam konto.

Sami nie usuwają, więc masz.

[Bucholc Krok]

Dobre i tyle, ale hasła już chyba sobie nie przypomnę.

[Althazan]

Dobre i tyle, ale hasła już chyba sobie nie przypomnę.

A odzyskiwanie hasła nie działa?