HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)
Re: HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)
@HP - masz już wytłumaczenie o bateriach czemu:
Each country has its own laws regarding the importation of batteries because of the mercury rate in the batteries, so it's a bit complex to send the boxset outside of the USA.
Each country has its own laws regarding the importation of batteries because of the mercury rate in the batteries, so it's a bit complex to send the boxset outside of the USA.
#FUCKVINYL
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9331
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)
Na okładce była informacja, że piosenki Adele nie ma, ale z tracklisty samej w sobie byś tego nie wykoncypował, w końcu jeden kawałek Newmana się też Skyfall nazywaAdam pisze:a niech wyjdzie! Hansik w chuja tnie - wszystko było dobrze, wyciszył się przed premierą, nie gadał o scorze, nie nakręcał, po filmie wszyscy przyklasnęli że to dobrze, że muza dobra, że się postarał.. a ten se musiał w swoim biznesowym łebku wykombinować że skoro pół roku wcześniej postanowiliśmy że mam milczeć, to póxniej muszę sobie odbić szumem. no i mu się zrobił szum... więc może niech dostaną trochę po łapach lub poczytają tysiące maili od ludzi z całego świata którzy są zawiedzeni że tego nie ma na płycie i dlaczego.. notabene mail jest podany w prasówce na stronie soundtracku i watertower![]()
(podobnie było ze scorem skyfall gdzie też były grube akcje po sklepach internetowych bo ludzie kupowali płytę myśląc że tam piosenka będzie - choć to kaliber mniejszy bo okładka i traklista wyraźnie pokazywała że jej nie ma więc wytwórnia była czysta akurat tutaj)

Re: HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)
no whatever - ale był podobny szum.
a, i czekamy jeszcze na edycje LP Interstellar - ciekawe co tam będzie czego nie ma nigdzie indziej

a, i czekamy jeszcze na edycje LP Interstellar - ciekawe co tam będzie czego nie ma nigdzie indziej



#FUCKVINYL
Re: HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)
o, 2 godz temu Hans reklamuje że dziś wyszedł score, a tam 5 tys komentów że nie ma dokowania
https://www.facebook.com/hanszimmer/pho ... 28/?type=1



https://www.facebook.com/hanszimmer/pho ... 28/?type=1
#FUCKVINYL
Re: HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)
Co oni tam za baterie wpakowali, że rtęć zawiera, w USA to chyba nawet jeszcze ostrzejsze mają przepisy w sprawie tych baterii niż w USA, bo większość typów jest całkowicie zakazana, a u nas chyba jest dopuszczalna zawartość 0,0005 %, poza tym są zamienniki także nie wiem w czym problem, niech umożliwią wymianę to sam se kupię i wsadzę
No chyba, że Hans i spółka wpakowali tam jakieś ogniwa własnej produkcji, które mają starczyć na lata
A ten kawałek z dokowania jak mają dać za free to niech wrzucą do Z+, wtedy jestem w stanie wszystko Hansowi wybaczyć


A ten kawałek z dokowania jak mają dać za free to niech wrzucą do Z+, wtedy jestem w stanie wszystko Hansowi wybaczyć

Re: HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)
jak go dadzą za free to po takim szumie wrzuci go wytwórnia na stronę pewnie w mp3 @320.. bo wiesz, Z+ to kolejne ograniczenie, bo nie każdy z tego korzysta lub chce korzystać. Ja np mimo że mogę to nie pali mi się do tego 

#FUCKVINYL
Re: HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)
A powinieneś, bo wersja DTS lepsza jak zwykle, czystsze brzmienie, poszczególne sekcje bardziej wyraziste. Jedna tylko uwaga, bo tam wybieramy typ słuchawek douszne albo nauszne (i jeszcze czy on, czy też over-ear), nawet przy dousznych IMO lepszym ustawieniem jest over-ear, bo przy ustawieniu na douszne to Hansa posrało z basem, szczególnie było to słychać przy Coward, ale zmieniłem na over-ear i jest tip-top.Adam pisze:Ja np mimo że mogę to nie pali mi się do tego
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)
Templar pisze:nawet przy dousznych IMO lepszym ustawieniem jest over-ear, bo przy ustawieniu na douszne to Hansa posrało z basem, szczególnie było to słychać przy Coward, ale zmieniłem na over-ear i jest tip-top.
Serio? Bo właśnie mi się w tej ścieżce podobało, że Hans dla odmiany nie napierdala basem jakby był głuchy na wyższe tony


Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34942
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)
W sumie ja też zamiast słuchać soundtracku, to katuję youtube'a. Tę sytuację to można chyba porównywać, gdyby wydano soundtrack do "Jurassic Park" bez "Journey to the Island".Mefisto pisze:Nie wiem, ja tam wracam z drugiego seansu i ciągle wałkuję zgrany z tuby motyw dokowania, także Hansu megaepicfail

Najlepiej to wygląda na oficjalnym Facebooku Zimmera, 30 minut po upublicznieniu, że można kupić soundtrack do "Interstellar", oto jakie są najpopularniejsze komentarze:

Naprawdę nie rozumiem tej polityki z nie dawaniem na soundtrack najlepszego kawałka.


#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)
Czy na Interstellarze nie ma innej, ciekawej, by nie powiedzieć świetnej muzyki i tematów oprócz sceny dokowania? Jakaś zbiorowa halucynacja, naprawdę...
Zimmer zrobił jeden z ciekawszych score'ów jego kariery, a ludowi i tak w głowie tylko muzyki akcji!
Wawrzek, jesteś takim niewiarygodnym fanatykiem Zimmera i miłośnikiem tego score'u. Oprócz ciągłego utyskiwania na brak dokowania, nie kojarzę, żebyś w całym tym wątku gdziekolwiek odniósł się do tematów, struktury, koncepcji muzyki, jakichś głębszych refleksji nad tym scorem. Wszystko tylko jest wspaniałe i cudowne. I co z tego?

Wawrzek, jesteś takim niewiarygodnym fanatykiem Zimmera i miłośnikiem tego score'u. Oprócz ciągłego utyskiwania na brak dokowania, nie kojarzę, żebyś w całym tym wątku gdziekolwiek odniósł się do tematów, struktury, koncepcji muzyki, jakichś głębszych refleksji nad tym scorem. Wszystko tylko jest wspaniałe i cudowne. I co z tego?

- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)
Nad tym, albo jakimkolwiek innym od HansaTomek pisze:Wawrzek, jesteś takim niewiarygodnym fanatykiem Zimmera i miłośnikiem tego score'u. Oprócz ciągłego utyskiwania na brak dokowania, nie kojarzę, żebyś w całym tym wątku gdziekolwiek odniósł się do tematów, struktury, koncepcji muzyki, jakichś głębszych refleksji nad tym scorem. Wszystko tylko jest wspaniałe i cudowne. I co z tego?

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34942
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)
Nie tylko ludowi muzyka akcji w głowie, a lud chciałby jednak aby jeden z lepszych utworów znalazł się na płycie. Co jest w tym dziwnego? Dziwnym jest raczej bronienie tego braku. Aha i znowu jako, że większości ludziom się to nie podoba, to znowu masa jest w błędzie bo jest masą.Tomek pisze:Czy na Interstellarze nie ma innej, ciekawej, by nie powiedzieć świetnej muzyki i tematów oprócz sceny dokowania? Jakaś zbiorowa halucynacja, naprawdę...Zimmer zrobił jeden z ciekawszych score'ów jego kariery, a ludowi i tak w głowie tylko muzyki akcji!
A niestety trudno w pełni docenić tę muzykę, jeżeli na jej wydaniu ewidentnie czegoś brakuje. W sumie "Eureki" też nie ma, a był to dość ładny moment.
Wy tak potraficie ja nie. O filmie i scorze wypowiadałem się dużo po jego premierze.Tomek pisze:Wawrzek, jesteś takim niewiarygodnym fanatykiem Zimmera i miłośnikiem tego score'u. Oprócz ciągłego utyskiwania na brak dokowania, nie kojarzę, żebyś w całym tym wątku gdziekolwiek odniósł się do tematów, struktury, koncepcji muzyki, jakichś głębszych refleksji nad tym scorem.
No właśnie nie jest, gdyż wydania tej muzyki są wybrakowane. Dlatego też mi niestety ochota odeszła, podobnie jak cała pozytywna energia.Tomek pisze: Wszystko tylko jest wspaniałe i cudowne. I co z tego?

#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)
Wawrzyniec pisze:Nie tylko ludowi muzyka akcji w głowie, a lud chciałby jednak aby jeden z lepszych utworów znalazł się na płycie. Co jest w tym dziwnego? Dziwnym jest raczej bronienie tego braku. Aha i znowu jako, że większości ludziom się to nie podoba, to znowu masa jest w błędzie bo jest masą.
A niestety trudno w pełni docenić tę muzykę, jeżeli na jej wydaniu ewidentnie czegoś brakuje. W sumie "Eureki" też nie ma, a był to dość ładny moment.
A film nie jest po to, aby docenić "w pełni" tą muzykę, która się nie znalazła na wydaniu płytowym? Bo niezmiernie rzadko się zdarza, żeby do soundtrackowych wydań nowości wydawano kompletną muzykę. Jakoś nie przeszkadzało Ci to np. przy wydaniu 50-minutowym TDKR, które było bardzo dalekie od kompletności czy nawet Incepcji już nie wspominając.
Tak, zgadzam się tutaj z Pawłem. Na wydaniu płytowym są inne, znakomite również sekwencje quasi-'akcji' z organem, i nie będę nad tym utworem na pewno płakał. Wiadomo, że chciałbym, żeby był na wydaniu regularnym, ale poziom "rozpaczy", tumult (już o wykrzyknikach Adama nie wspomnę


I jeszcze czekam na sprawdzenie mojej teorii, że dokowanie znajdzie się w całości w jakiejś suicie na wydaniu świecidełkowym

Ten płacz "ludu" i to, że mu nie dano zabawki (dokowania), przypomniał mi filmową refleksję Johna Lightowa na ganku domku w rozmowie z Cooperem: "Wyobraź sobie świat z 6 miliardami ludzi i każdy z nich chciał mieć wszystko" (jakoś tak to leciało). No ale tak działa właśnie dzisiejszy świat natychmiastowej gratyfikacji.

- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9331
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)
Poza tym Wawrzek właśnie w temacie Johna Williamsa porównał brak kawałka z filmu do braku suit koncertowych, które Williams specjalnie na album (i koncerty) przygotowuje. Po prostu super 

Re: HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)
A teorię sprawdzimy m.in. dzięki takim jak ja, którzy zdecydowali się zamówić ten "badziew dla gadżeciarzy"Tomek pisze: I jeszcze czekam na sprawdzenie mojej teorii, że dokowanie znajdzie się w całości w jakiejś suicie na wydaniu świecidełkowym![]()

A poważniej - też uważam całą dramę za przesadzoną. Konsumuję płytę tak jak sobie uwidzieli panowie Nolan i Zimmer, wierzę, że za decyzją stały racjonalne przesłanki (podejrzewam, że sprawdzili konfigurację z brakującym fragmentem i bez) i nie mam ochoty zadręczać się "co by było, gdyby zagubiony kawałek jednak na płycie się znalazł".
Polecam niezdecydowanym wydanie Z+, pysznie przestrzenne, z przyjemnym, ciepłym basem, takim, że aż nie wierzyłem, że moje słuchawki tak potrafią zagrać. Tykanie zegara obecne w kilku kawałkach brzmi jakby ten zegar gdzieś sobie stał, zawieszony w przestrzeni. Kiedy z impetem wchodzą organy, to nie wiem czy uciekać czy włazić pod stół

