Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
-
Kaonashi
- Joe Hisaishi
- Posty: 13712
- Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
- Lokalizacja: Kraina Bogów
#1
Post
autor: Kaonashi » śr paź 29, 2014 18:43 pm
Jak natrafię na jakąś "normalną" tracklistę to dam znać.
Muza z japońskiego serialu. Kenji jak na ilość projektów w jakie się angażuje (w zeszłym roku miał kilkanaście filmów) to jest naprawdę dobrze. Co prawda to nie kaliber jego największych highlightów, alejego fani powinni być zadowoleni. Jest tu bowiem trochę jego trademarków i do tego przyzwoita akcja i liryka. Ponadto bardzo dobry temat przewodni i sporo podobcznych melodii. Na minus długość płyty - ponad 60 minut (wkurza czasem underscore). Niemniej z tego materiału da się skompilować 40 minut muzyki może nawet na czwóreczkę. W każdym bądź razie w mojej opinii to najlepszy tegoroczny score Kenjiego.
Jeden z najciekawszych kawałków Kawai'a w ostatnich latach - normalnie jak Joe u Kitano
http://kaonashi1991.wrzuta.pl/audio/8e86mrRRlkk/24
Temat przewodni z porządnym, kawaiowskim pierdolnięciem:
http://kaonashi1991.wrzuta.pl/audio/6p4Zp3b4gVa/28
Ostatnio zmieniony śr paź 29, 2014 19:36 pm przez
Kaonashi, łącznie zmieniany 2 razy.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#2
Post
autor: Koper » śr paź 29, 2014 19:21 pm
Do Joe to trochę brakuje, mi to bardziej zalatuje elektronicznymi tematami z kina lat 80. Niemniej kawałek spoko.
Ten main theme już bardziej typowy.
I pytanie czy każdemu projektowi Kawaia warto zakładać osobny temat, czy nie lepiej pisać to w temacie kompozytora?

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Kaonashi
- Joe Hisaishi
- Posty: 13712
- Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
- Lokalizacja: Kraina Bogów
#3
Post
autor: Kaonashi » śr paź 29, 2014 19:24 pm
Jak muza jest tego warta, a ponadto dostępna w sieci to zakładam. Poza tym nie założyłem tematu już dwóm, słabiutkim scorom Kawaia z tego roku, bo po prostu nie ma o czym pisać

Ostatnio zmieniony śr paź 29, 2014 19:25 pm przez
Kaonashi, łącznie zmieniany 1 raz.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#4
Post
autor: Koper » śr paź 29, 2014 19:25 pm
Bo o nich to pewnie i w temacie kompozytora nie byłoby sensu pisać.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Kaonashi
- Joe Hisaishi
- Posty: 13712
- Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
- Lokalizacja: Kraina Bogów
#5
Post
autor: Kaonashi » śr paź 29, 2014 19:27 pm
Poza tym zakładając temat myślę, że jest większa "swiadomość" tego co się dzieje w Japonii na poletku muzyki filmowej. Na up w temacie kompozytora na pewno mniej ludzi zwraca uwagę.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#6
Post
autor: Koper » śr paź 29, 2014 19:32 pm
I tak niektórzy zaglądają tylko do tematu wybranych kompozytorów, więc jak nie podpiszesz Desplat/Zimmer/Tyler to niektórzy i tak nie rzucą okiem ani uchem ani w kompozytorach, ani w scorach.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Kaonashi
- Joe Hisaishi
- Posty: 13712
- Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
- Lokalizacja: Kraina Bogów
#7
Post
autor: Kaonashi » śr paź 29, 2014 19:33 pm
Teraz lepiej

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60014
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#8
Post
autor: Adam » śr paź 29, 2014 19:34 pm
no teraz grubo

wwszyscy pomyslą że Hansu na emeryture przeszedł

#FUCKVINYL
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#9
Post
autor: Koper » śr paź 29, 2014 19:35 pm
Wpisz "Hans Zimmer, Alexandre Desplat, Brian Tyler, John Williams, Jerry Goldsmith & Antoni Komasa-Łazarkiewicz" to już na pewno wszyscy forumowicze się zlecą.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Kaonashi
- Joe Hisaishi
- Posty: 13712
- Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
- Lokalizacja: Kraina Bogów
#10
Post
autor: Kaonashi » śr paź 29, 2014 19:36 pm
Dobra, porządek musi być, bo jeszcze mi temat skasują

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60014
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#11
Post
autor: Adam » śr paź 29, 2014 19:36 pm
mhm szczególnie na tego ostatniego :]
#FUCKVINYL
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#12
Post
autor: Koper » śr paź 29, 2014 19:39 pm
Adam pisze:mhm szczególnie na tego ostatniego :]
Templar by się zainteresował.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Kaonashi
- Joe Hisaishi
- Posty: 13712
- Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
- Lokalizacja: Kraina Bogów
#13
Post
autor: Kaonashi » śr paź 29, 2014 19:42 pm
Tak w ogóle on żyje?
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#14
Post
autor: Koper » śr paź 29, 2014 19:50 pm
Templar czy Łazarkiewicz?

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Kaonashi
- Joe Hisaishi
- Posty: 13712
- Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
- Lokalizacja: Kraina Bogów
#15
Post
autor: Kaonashi » śr paź 29, 2014 19:54 pm
Może to jedna i ta sama osoba

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.