

jesli chcesz słuchać wszystkiego, to po Hisaishim zacząłbym raczej najpierw od Akira Senju lub Toshiyuki Watanabe. oni są bardziej klasyczni w brzmieniu zawsze na każdym scorze, pisza na orkiestry i symfonikę a często ich muza jest b.podoba do współczesnej muzyki klasycznej. Iwashiro może być dla Ciebie dziwadłem. bo to wielki kameleon i do dziś mnie potrafi zaskoczyć że jeden score to totalna techniawa i skrillex a w drugim potrafi grać na kwartecie smyczkowym i solowym fortepianie wyłcznie romansidło. ale warto gościa poznać i spróbować przejść - w dyskografii zawarł chyba muzykę z każdego rejonu globu i kultur oraz każdy możliwy styl (brakuje jeszcze heavy metalu z tego co kojarzę i disko polo)