Steven Price - Fury (2014)

[WhiteHussar]

A czy ja pisałem o tych najlepszych filmach? Te najlepsze można policzyć na palcach u jednej ręki. Od początku mam odczucie, że film różni się od takiego filmu jak Szeregowiec Ryan,ale w czym to nie wiem ...

[Adam]

w tym że Fury to film bez moralizatorstwa, bez patosu, bez wskakujących do gardła co 5 minut flag usa i bez sugestywnie pokazywanej przemocy w close-upach. dawno Hollywood nie zrobiło takiego filmu wojennego, chyba od czasów Eastwooda o Japsach, choć u niego było wyraźnie kto jest dobry a kto zły...

[WhiteHussar]

Pewnie tak, ale mnie ten patos z Szeregowca aż tak nie przeszkadzał. Nie uważam, aby ta wizja z Szeregowca była jakoś gorsząca itp ...

[Adam]

no prosze Cie... przecież przez ten film aż się człowiekowi żygać chce od tej cudowności amerykanów, patosu i moralizatorstwa.. nie wspomne o kretyństwie że pół armi rozwala się za jakimś jednym szarym człowieczkiem. LOL. a w Fury jak zauważyłeś nawet błoto jest realne i kilka innych aspektów. zresztą w Fury prawie nie ma wojny zacznijmy od tego w porównaniu do innych filmów z hollywood tego typu. ciesze sie ze film dostaje dobre recki bo obawiałem się patrząc na osobę rezysera który żadnym asem nie jest. mocne zaskoczenie na plus, no i ta muza w filmie nawet płytę zamiata.

[WhiteHussar]

Jak pokazywali flagę USA to ani razu nie pomyślałem, że tylko USA oddało najwięcej w walce o wolność a ich oddanie było największe. Każdy może ten patos odbierać jak chce, ważne aby za bardzo nie idealizować USA a o to trudno jeśli nie mamy za dużej wiedzy ...
Co do akcji z poszukiwanie jednego żołnierza to się zgodzę.
Szeregowiec Ryan do dnia dzisiejszego jest wzorcem jeśli chodzi o montaż dźwięku. Za to najbardziej lubię ten film.

[Adam]

im Ryan jest starszy tym chyba mniej go doceniam bo mnie wkurza że przez Kamińskiego wszyscy teraz kręcą z rąsi

[WhiteHussar]

im Ryan jest starszy tym chyba mniej go doceniam bo mnie wkurza że przez Kamińskiego wszyscy teraz kręcą z rąsi

Ten widok najlepiej oddaje realia wizji żołnierza, tylko szkoda, że nikt już nic nowego nie wymyśla.

[WhiteHussar]

score będzie dostępne w PL ?

[Adam]

w Fury wg mnie jest coś nowego - realia starć czołgowych..... no i to błoto

Gigant pewnie będzie miał na sprowadzenie i tyle. ale po co to komu, taniej sam kupisz za granica

[WhiteHussar]

w Fury wg mnie jest coś nowego - realia starć czołgowych..... no i to błoto

Gigant pewnie będzie miał na sprowadzenie i tyle. ale po co to komu, taniej sam kupisz za granica

Taaaa, błoto. Widoki jak z lotu ptaka świetnie to pokazywały ( nie mówiąc o ujęciach zabłoconych gąsienic ). Coś pięknego

cena 12 funtów

[hp_gof]

Film dobry, Brad Pitt świetny <3, muzyka mnie w ogóle nie porwała. Gdzieś mi zginęła w tle.

[Koper]

A czy ja pisałem o tych najlepszych filmach? Te najlepsze można policzyć na palcach u jednej ręki.

Nawet ograniczając się do IIWŚ bez problemu można wymienić sporo obrazów odległych od patetyczno-patriotycznego pieprzenia, takie jak Okręt, Żelazny krzyż, Wróg u bram, Złoto dla zuchwałych, Parszywa dwunastka, Czarna księga, Stalingrad, Cienka czerwona linia... a jakby do tego dołożyć wszelkie inne wojny, Wietnam, Koreę, konflikty bliskowschodnie, IWŚ... to uzbiera się naprawdę pokaźna lista, a tu ciągle widzę tylko porównania z "Szeregowcem Ryanem". To już lepiej chyba z "Libanem" porównywać, bo też jest o załodze czołgu, tyle że inne czasy i konflikt.

Swoją drogą, widzę, że wasze zachwyty nie znajdują potwierdzenia na KMF:
http://film.org.pl/r/recenzje/furia-2-61012/

[Mefisto]

http://muzykafilmowa.pl/recenzja,1057,fury.html

[Koper]

A co on robi na waszym portalu? Zdrajca

[hp_gof]

Może dostał furii, że nie dostał Furii na filmmusic.pl