POLSKIE KINO - dyskusja

[swordfish]

Miasto 44 - wymiata! Jan Komasa postawił wysoką poprzeczkę polskiemu kinu. Nikt nie odważy się teraz robić kameralnych filmów o ważnych wydarzeniach historycznych dla naszego kraju na jedną kamerę i wąskie ujęcie twarzy aktora.
Po Sali Samobójców i po Mieście 44 chłopak będzie musiał mocno się starać, aby nie zawieść oczekiwań widzów przy kolejnym tytule. Czy Komasę można określić polskim Spielbergiem? Jan podobnie jak Steven, robi widowiskowe filmy z fajerwerkami dla mas.

W "Mieście 44" podobało mi się, że efekty wizualne są niesamowite. Trudno rozpoznać na dużym ekranie, co jest domalowane komputerowo, a co jest prawdziwą scenografią. W tym filmie widać jak bardzo reżyser skupiał się na szczegółach typu figura Matki Boskiej chroni przed gwałtem, kruchość życia szczura w rękach człowieka tuż przed wybuchem powstania czy lecąca filiżanka w slow-motion zwiastująca rodzinną awanturę. I jednocześnie to wszystko miksuje w jednym garnku, tak, aby nas nie zanudzić. Montaż jest szybki i teledyskowy, ale kiedy trzeba odpowiednio zwalnia. Pamiętam, że w "Ogniem i mieczem" Hoffmana montaż mnie bardzo denerwował. Niby wszystko dzieje się szybko, ale dla mnie to był zdecydowanie za szybko. Prosiłem, stój panie Jerzy, zwolnij! Zatrzymaj się, pokaż nam panoramy i szeroki ekran. Ale nic z tego się tam nie doczekałem. U Jana Komasy jest w pełni usatysfakcjonowany, kamera ciągle jest w ruchu i nie ma dla niej problemu obrócić się o 360 stopni.

[WhiteHussar]

A gdzie ten HEJT, który był na forum po premierze z okazji rocznicy wybuchu powstania?

[hp_gof]

Wtedy tylko Templar skomentował

[Adam]

jedyne w tym filmie dobra rzecz to efekty, no ale ludzie - on miał 24 bańki budżetu !!! - teraz u nas duży film to max ok 8 mln a dało się zrobić niejeden świetny i za połowę tego..

[Koper]

figura Matki Boskiej chroni przed gwałtem

to chyba w Indiach powinni zacząć rozdawać.

[juliaw]

Zgadzam się: MIASTO44 wymiata. Normalnie film wciska w fotel, akcja ciągła. Kilka tylko scen przyprawiało o śmiech, np. jak czołg walnął prosto w dziewczynę i jej nie rozerwało, jeszcze zdarzyła pogadać... Masakra, efekty zwolnienia też były przegięciem. Całość oceniam jednak jako bardzo dobrze.
A co do Służb Specjalnych to czy równie fajnie się ogląda? Bo się wybieram, ale nie wiem czy warto...

[Koper]

Idę widziałeś? Świetny film, aczkolwiek dla niektórych będzie zbyt spokojny

Podobnie jak to często w przypadku muzyki, tak i tym razem mam zupełnie odmienne zdanie od hp.
Reżyser ze zdjęciowcami mogliby wydawać pocztówki, plakaty albo robić zdjęcia na pulpit, nie przeczę, niektóre kadry były super, natomiast ustawienie nieruchomej kamery w miejscu i kręcenie tego co przed nią to są techniki rodem sprzed 100 lat, ale wtedy chociaż postaci się w kadrze ładnie mieściły, a nie tylko połowicznie albo wcale. Sama opowieść też emocjonująca jak mistrzostwa okręgu w szachach puszczone w slow-motion. Jak to dostanie jakieś oscarowe nominacje to chyba dlatego że a) jest o Żydach, b) Amerykanie uznają, że ta realizacyjna bieda to superartystyczne zabiegi mające podkreślać to czy tamto. Ilekroć oglądam te polskie kino festiwalowe to przypomina mi się ten skecz śp. Hilla:
http://vimeo.com/23658107

[WhiteHussar]

Wracając z filmu "Bogowie" kolejny raz jestem zadowolony z POLSKIEGO KINA

[hp_gof]

Potwierdzam - Bogowie są nieźli. Szersza opinia może jutro

[WhiteHussar]

da się gdzieś przesłuchać muzyki z filmu ? W filmie score daje radę...

[Templar]

Wtedy tylko Templar skomentował

I nadal twierdzę, że to gówno, szczególnie, że Komasa sobie w ch... poleciał i nic nie zmienił w tym filmie, a tak się oburzał na te negatywne recenzje i twierdził, że w kinach będzie mocno zmieniona wersja


Za to Bogowie rewelacja, zdecydowanie najlepszy polski film tego roku razem z Jackiem Strongiem, Kot zagrał po prostu genialnie, idealnie odwzorował Religę, bardzo dobry scenariusz. Polecam, byłem zachwycony, tak jak i cała sala kinowa, bo wszyscy bili brawo po pokazie, pomimo, że nie był to nawet jakiś specjalny seans z twórcami czy coś w tym stylu.

A i jeszcze chciałbym też pochwalić muzykę Chajdeckiego, jakoś bardzo dużo jej nie było i przez większość czasu wałkowany temat główny, ale za to bardzo ładny ten temat (szczególnie w końcówce rozbrzmiała świetna i chyba najpełniejsza wersja tego tematu) i mogliby to wydać, choćby samo MP3, ale pewnie tak jak i przy "Chce się żyć" nigdy się tego nie doczekam

[hp_gof]

A ja uważam, że Bogowie są dobrym filmem, ale bez przesady z tym geniuszem. Może dlatego, że cała ta medyczna otoczka na mnie żadnego wrażenia nie robi Muzyka Chajdeckiego trochę mnie wkurzała. Motyw główny, zwłaszcza w końcówce spoko, ale troszkę mi się ten score wydał zbyt "rockowy" Z ostatnich polskich scorów bardzo podobało mi się Miasto44, jak również Służby specjalne z zimmerowskim BRRRWAAAAAMMMMM i delikatnym plumkaniem No w każdym razie Bogowie to nie moja bajka. Dobry film, ale zwykły film.

[WhiteHussar]

Też mi się wydaje, że bez przesady. 8/10. Świetnie zagrana rola Kota ( największy plus filmu )

[Wojteł]

Polecam, byłem zachwycony, tak jak i cała sala kinowa, bo wszyscy bili brawo po pokazie, pomimo, że nie był to nawet jakiś specjalny seans z twórcami czy coś w tym stylu.

Kierowca autobusu też?

[Templar]

Chyba też, co prawda byłem wtedy na sali kinowej i nie widziałem co się dzieje na ulicy, ale było słychać (i czuć) ostre hamowanie płonącego Solarisa i zaraz po tym rozległy się dodatkowe oklaski na zewnątrz, także to musiał być kierowca autobusu.