THE CITY OF PRAGUE PHILHARMONIC ORCHESTRA

[Mefisto]

To dobrze, że przynajmniej przez ludzi, a nie psy

[Koper]

Gladiator akurat nie zostanie doorkiestrowany za bardzo.

Partytura z której będą grać została zaakceptowana przez przynajmniej ludzi Hansa.

Może z playbacku puszczą a orkiestra będzie udawać, że gra?

[Paweł Stroiński]

Z oryginalnych aranżacji może wypaść lepiej niż oryginał akurat. Byle tego nie zmieniali. Elektronika może być z playbacku. Już nie takie rzeczy robili.

Problem z Silvą polega na zmianach orkiestracji lub fatalnym programowaniu elektroniki przez london music works

[Koper]

Bo się nie przykładają do tego mam wrażenie. Orkiestrują pewnie ze słuchu a robią te kompilacje taśmowo na odpierdziel i poziom ich jest bez porównania niższy niż wielu re-reców, gdzie wykonują znakomitą robotę.

[Paweł Stroiński]

Wychodzą z założenia, że muszą to zrobić bardziej klasycznie. A Zimmer robi swoje score'y bardziej rockowo.

Hans tak się bawi miksem, by podkręcić brzmienie. Wiele z jego pomysłów ma na celu wzmocnienie całości. Nie zawsze to działa, często nie, ale ma to swój cel.

Druga rzecz. Można się czepiać go za słabe orkiestracje, ale on myśli całościowo. Chodzi o to, by wszystko było podporządkowane pewnej wizji. Brak drewna bierze się często stąd, że nie pasowałoby do elektroniki. A jak je dodasz wyjdzie to beznadziejnie.

[Adam]

Paweł błagam.. bo znow będzie 30 str tej samej dyskusji dlaczego prażanie to fail, lub nie fail

[Paweł Stroiński]

Do tego jeszcze dochodzi ta cała elektronika. Dobrze tego nie robią. Mówię to bardzo delikatnie

[Wawrzyniec]

Druga rzecz. Można się czepiać go za słabe orkiestracje, ale on myśli całościowo. Chodzi o to, by wszystko było podporządkowane pewnej wizji. Brak drewna bierze się często stąd, że nie pasowałoby do elektroniki. A jak je dodasz wyjdzie to beznadziejnie.

Ale o tym to nawet niedawno Broxton wspominał i nawet nie w kontekście Zimmera. W wielu współczesnych score'ach elektronika zastępuje drewno.

[Paweł Stroiński]

Trochę to mało precyzyjne. Syntezator i drewno mają zupełnie inne funkcje. To tak jakby powiedział, że trąbka zastępuje chóry.

[Wawrzyniec]

To do Broxtona z pretensjami, ja się tylko na nim powołuje.

[Paweł Stroiński]

Niego

Dlatego o nim mówię. Akurat brzmienie Hansa jest takie, że drewno często wypadłoby fatalnie. Inni to kopiują na pałę

A jeśli można pogdybać, to ciekawe, co by było, gdyby Bruckheimera nie poznał

[Wawrzyniec]

A jeśli można pogdybać, to ciekawe, co by było, gdyby Bruckheimera nie poznał

Wtedy robiłby pewnie jakieś "Goldsmith-shity"

Ale czasami szkoda, że Zimmer mało drewna używa, gdyż w trzecich Piratach, szczególnie w utworze "One Day" wypada bardzo ładnie.
Ale w "Interstellar" raczej się nie pojawi, chociaż dla mnie ten score to enigma.

[Koper]

Wawrzek, ledwo warna dostałeś a już offtopisz Zimmerem w temacie Prażan? Bana chcesz?