Owszem, muzyka ma wywoływać emocje. A 90% prac Tylera spływa po mnie - i jak sądzę po wielu tutaj na forum - jak po kaczce. Łubudubu, odsłuchane, zapomniane.Adam pisze:i jeszcze jedna rzecz - muzyka ma wywoływać emocje, tak jak i kompozytor. a nie być bezpłciowymi i niezauważalnymi.
Ale że kompozytor ma wzbudzać emocje, to już przywaliłeś jak łysy grzywką... Chyba u 12-letnich fanek sikających w majty na widok żelu na jego włosach.