Marco Beltrami - The November Man (2014)

[Templar]

Słabe te klipy. A pierwsze recki filmu póki co same negatywne, szkoda, że Beltrami nie wziął jeszcze jednego filmu na sierpień wtedy byłaby walka z Tylerem o to kto skomponował muzykę do gorszych filmów

[Adam]

na szczęście, jak to zwykle bywało u Brajana, komponuje dobre rzeczy do kup

[Mystery]

Ani to złe, ani to dobre, tak poprawnie na gołą tróję.

[Mefisto]

Tak, zgoda. Inna sprawa, że szybko z pamięci ulatuje.

[Adam]

ale po tym co piszecie i tak wygląda to na najlepsza pracę Marco poza Surferem

[Mystery]

W obrazie zaskakująco przyzwoicie, a i po słucha się od razu lepiej, szczególnie fajnie gra temat przewodni i z współczesnego szpiegowskiego, sensacyjnego kina jest na pewno lepiej niż w Jack Ryan czy Bourne Legacy, co tyczy się również samego filmu, tak też myślę, że do 3.5 można naciągnąć.

[Adam]

szkoda że Brosnan jest jedynym dobrym elementem tego filmu poza muzą, a i tak nie miał co grać specjalnie. słabiutki film z debilnymi scenami i słabym scenariuszem, wręcz kino klasy b. zawiedziony jestem mocno.

nie idzcie do kina na to.