WhiteHussar pisze:Bardzo optymistyczna wizja.
ale dlaczego i z czym? to że 2 koncerty Hans robi najpierw w uk to nie przypadek - patrz wyżej. to że po nich musi zrobić jakiś choćby jeden w LA to też wiadome raczej... to że Elfman z jednego koncertu nagle z pupy zaskakująco zrobił wielką trasę koncertową na 2 lata po całym świecie toteż fakt. to że Arnold zrobił wielki koncert to też fakt. po prostu widać że znów można na filmówce zarobić.. nie wspomnę o rynku kolekcjonerskim - przypomnę że 10 lat temu nikt nie wiedział kto to jakieś La-Landy np.. także to nie jest żadna optymistyczna wizja, tylko fakty.
Co do FMF w Krakowie to wydaje mi się, że samego Zimmera za dużo nie będzie :/ obym się mylił
ja nauczony 6 letnim doświadczeniem wiem że wszystko wychodzi w praniu na miejscu i wszystko może się zmienić nawet na minutę przed występem, zarówno na plus i na minus, także nie ma co tego teraz kminić. musimy też patrzyć nie tylko samolubnie na to, ale z drugiej strony - cokolwiek by nie zrobił to jest wielka promocja dla miasta i festiwalu takie nazwisko. sporo mediów to odnotuje i będzie o tym pisać, a o to chodzi organizatorom, żeby był pr, a nie żeby jakichś 8 gości ultrasów z filmmusic mogło mieć autograf - no nie oszukujmy się bo jesteśmy b.ważni, ale festiwal i organizatorzy muszą to kręcić dalej, a na naszych barkach niestety nie uciągną

dlatego zawsze powtarzałem od początku tego festiwalu - trzeba się cieszyć z każdego nazwiska które przyjeżdża bo każde jest cegiełką, mniejszą lub większą, do kolejnych gości i kolejnych edycji. tym bardziej że w kraku za rok wybory a po fejlu Majchra z olimpiadą może nie być tak różowo dla niego... a wiadomo że gdy zmienia się ekipa, to i ludzie się zmieniają w publicznych instytucjach.