Steve Jablonsky - Transformers 4: Age Of Extinction (2014)
Re: Steve Jablonsky - Transformers 4: Age Of Extinction (201
zarobki ma epickie
może pójde do imaxa ale jak kurz opadnie na jakiś promocyjny seans 
NO CD = NO SALE
- WhiteHussar
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1508
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
- Lokalizacja: Kamionka
- Kontakt:
Re: Steve Jablonsky - Transformers 4: Age Of Extinction (201
Ja tam pójdę w weekend, jakoś mnie nie ciągnie, ale zobaczyć muszę 
Re: Steve Jablonsky - Transformers 4: Age Of Extinction (201
Na itunes wypuszczono EP:

1. Hunted - 5:57
2. Tessa - 5:45
3. Autobots Reunite - 2:57
4. Lockdown - 4:54

1. Hunted - 5:57
2. Tessa - 5:45
3. Autobots Reunite - 2:57
4. Lockdown - 4:54
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3276
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Steve Jablonsky - Transformers 4: Age Of Extinction (201
Ten EP to jakiś singiel, czy co jest? Bo chyba nie cały soundtrack.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9395
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Steve Jablonsky - Transformers 4: Age Of Extinction (201
EP to taki trochę rozszerzony singiel. Single składają się z dwóch piosenek zwykle (z czego druga, nieobecna na oryginalnym albumie zowie się B-side). EP ma z reguły 3-4 kawałki.
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10528
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Steve Jablonsky - Transformers 4: Age Of Extinction (201
Zgadłeś.Wawrzyniec pisze:Trójka to już tak rżnie z "Inception", ba nawet z muzyki trailerowej do "Inception", że aż niezdrowo. Zobaczymy, usłyszymy ile "Man of Steel" będzie w tej części.
Lockdown to MoS jak w mordę strzelił.

- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3276
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Steve Jablonsky - Transformers 4: Age Of Extinction (201
Dziękuję za informację, bo już się przestraszyłem, że to całość muzyki do TF4.Paweł Stroiński pisze:EP to taki trochę rozszerzony singiel. Single składają się z dwóch piosenek zwykle (z czego druga, nieobecna na oryginalnym albumie zowie się B-side). EP ma z reguły 3-4 kawałki.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35184
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Steve Jablonsky - Transformers 4: Age Of Extinction (201
Przesłuchałem te 4 utwory i jeżeli ktoś oczekiwał innego brzmienia od tego zaserwowanego nam w poprzednich częściach ten chyba był naiwny. Ale jak kogoś nie drażni takie granie, to według mnie nie jest jakoś tragicznie źle:
Haunted:
http://www.youtube.com/watch?v=HHiXGH7xF44
Nawet niezły utwór z wplecioną piosenką Imagine the Dragons. I pisząc wplecioną mam na myśli dosłownie wplecioną.
Tessa:
http://www.youtube.com/watch?v=nuFT1Mp0zJg
To już typowa dla tej serii liryczna strona tych ścieżek oparta głównie na zawodzeniu. W przypadku drugiej części mi się to podobało. I tym razem choć oryginalnością to nie grzeszy i znowu jakieś "Time-Deja Vu" czuję, to dość dobrze to nawet leci.
Autobots Reunite:
http://www.youtube.com/watch?v=KUXdPHjbjUI
W sumie to do tej pory Jablonsky'emu nie udało się zaaranżować tematu Autobotów i kawałka "Arrival to Earth" tak dobrze jak w przypadku pierwszej części, gdzie odpowiednio napuszenie brzmiał. I zamiast go rozwijać to jakoś czuję, że wraz z kolejnymi częściami Jablonsky bardziej go kurczy zamiast rozwijać. W przypadku tego utworu, czuć co prawda napuszenie, ale też brzmi ono dość sztucznie.
Lockdown:
http://www.youtube.com/watch?v=KUXdPHjbjUI
Fakt, że czuć MoSa, ale w sumie to ja lubię takie elektroniczno-niewiadomo-co. Ma to jakiś rytm i chyba jestem na tak:
Teraz tylko pozostaje czekać na cały score.
Haunted:
http://www.youtube.com/watch?v=HHiXGH7xF44
Nawet niezły utwór z wplecioną piosenką Imagine the Dragons. I pisząc wplecioną mam na myśli dosłownie wplecioną.
Tessa:
http://www.youtube.com/watch?v=nuFT1Mp0zJg
To już typowa dla tej serii liryczna strona tych ścieżek oparta głównie na zawodzeniu. W przypadku drugiej części mi się to podobało. I tym razem choć oryginalnością to nie grzeszy i znowu jakieś "Time-Deja Vu" czuję, to dość dobrze to nawet leci.
Autobots Reunite:
http://www.youtube.com/watch?v=KUXdPHjbjUI
W sumie to do tej pory Jablonsky'emu nie udało się zaaranżować tematu Autobotów i kawałka "Arrival to Earth" tak dobrze jak w przypadku pierwszej części, gdzie odpowiednio napuszenie brzmiał. I zamiast go rozwijać to jakoś czuję, że wraz z kolejnymi częściami Jablonsky bardziej go kurczy zamiast rozwijać. W przypadku tego utworu, czuć co prawda napuszenie, ale też brzmi ono dość sztucznie.
Lockdown:
http://www.youtube.com/watch?v=KUXdPHjbjUI
Fakt, że czuć MoSa, ale w sumie to ja lubię takie elektroniczno-niewiadomo-co. Ma to jakiś rytm i chyba jestem na tak:
Teraz tylko pozostaje czekać na cały score.
"Steve Jablonsky: The score EP has gone live! This is just a teaser, it was the best way to get something out there quickly. These four tracks are exclusive to the EP, they are theme pieces I wrote early on. The score album will have different material (including variations on these themes), and will have more than four tracksNo official release date yet."
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10528
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Steve Jablonsky - Transformers 4: Age Of Extinction (201
Jeżeli score nie zostanie wydany w ciągu miesiąca to temat utonie w morzu biurokracji jak w przypadku CDka z 3ki.

Re: Steve Jablonsky - Transformers 4: Age Of Extinction (201
To EP jak na Jablo brzmi zaskakująco przyjemnie, a nawet w pewien sposób świeżo, no ale teraz mamy odpowiedź, to nie jest score z filmu 
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35184
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Steve Jablonsky - Transformers 4: Age Of Extinction (201
Wiem, wiem trzeba być ostrożnym. Zresztą pamiętamy jak to wygląda z suitą i zapowiedzią "Battleship" i ostatecznym scorem.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14623
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Steve Jablonsky - Transformers 4: Age Of Extinction (201
Byłem dziś w kinie i jestem pozytywnie zaskoczony:
fabuła jest podobna do tej z poprzednich części,te same schematy ale tym razem jest jakby bardziej zwarta,lepiej trzyma się kupy.
Wielkim plusem jest brak idiotycznego humoru z poprzednich części a to,co jest,daje radę.
Są tu bohaterowie,których (w przeciwieństwie do "Godzilli") da się lubić (choć córka głównego bohatera jest taka sobie),a Stanley Tucci to klasa sama w sobie (w trójce grał Malkovich ale prawie nic sobą nie reprezentował i nie zapadł mi w pamięć). Można powiedzieć,że efekty w "Godzilli" są bardziej artystyczne ale tutaj są po prostu bardziej efektowne,miłe,że ILM po przejęciu przez Disneya nadal robi to,co potrafi najlepiej.
fabuła jest podobna do tej z poprzednich części,te same schematy ale tym razem jest jakby bardziej zwarta,lepiej trzyma się kupy.
Wielkim plusem jest brak idiotycznego humoru z poprzednich części a to,co jest,daje radę.
Są tu bohaterowie,których (w przeciwieństwie do "Godzilli") da się lubić (choć córka głównego bohatera jest taka sobie),a Stanley Tucci to klasa sama w sobie (w trójce grał Malkovich ale prawie nic sobą nie reprezentował i nie zapadł mi w pamięć). Można powiedzieć,że efekty w "Godzilli" są bardziej artystyczne ale tutaj są po prostu bardziej efektowne,miłe,że ILM po przejęciu przez Disneya nadal robi to,co potrafi najlepiej.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John

Tylko on, Elton John
- WhiteHussar
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1508
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
- Lokalizacja: Kamionka
- Kontakt:
Re: Steve Jablonsky - Transformers 4: Age Of Extinction (201
Ja też już po... .
Muzyka OK . Sam nie wiem co w niej takiego interesującego, ale mnie zaintrygowała. Szkoda tylko, że dużo jej nie ma. Wplatanie piosenki Battle Cry z śpiewającym wokalistą kompletnie bezsensu ( normalnie jak jakiś teledysk ).
Muzyka nie łączyłam się z obrazem tak dobrze jak w I czy II części.
Co do filmu to mam mieszane uczucia. Tylko jedna postać zapadła mi w pamięć, taka CHINKA grana przez Erike Fong. Najgorsza postać to chłopak Tess. Pierwsze ujęcia gościa wskazywały, że będzie to bohater z charyzmą no ale niestety, wyszło jak wyszło. Autoboty średniawe. Żaden z nich nie pobił "Ironhida"
Na początku film wywierał na mnie pozytywne odczucia gdy po kilkunastu bitwach zacząłem się nudzić i doszedłem do wniosku, że coś tu jest nie przemyślane jak w 3 części, dla mnie najgorszej ( WTF ? ). Kocham totalna rozwałkę na ekranie, ale zrobioną z sensem, dlatego też pomysł z dinozaurami czy jakimś super metalem - bezsens
Gdzie Starscream :/
Muzyka OK . Sam nie wiem co w niej takiego interesującego, ale mnie zaintrygowała. Szkoda tylko, że dużo jej nie ma. Wplatanie piosenki Battle Cry z śpiewającym wokalistą kompletnie bezsensu ( normalnie jak jakiś teledysk ).
Muzyka nie łączyłam się z obrazem tak dobrze jak w I czy II części.
Co do filmu to mam mieszane uczucia. Tylko jedna postać zapadła mi w pamięć, taka CHINKA grana przez Erike Fong. Najgorsza postać to chłopak Tess. Pierwsze ujęcia gościa wskazywały, że będzie to bohater z charyzmą no ale niestety, wyszło jak wyszło. Autoboty średniawe. Żaden z nich nie pobił "Ironhida"
Na początku film wywierał na mnie pozytywne odczucia gdy po kilkunastu bitwach zacząłem się nudzić i doszedłem do wniosku, że coś tu jest nie przemyślane jak w 3 części, dla mnie najgorszej ( WTF ? ). Kocham totalna rozwałkę na ekranie, ale zrobioną z sensem, dlatego też pomysł z dinozaurami czy jakimś super metalem - bezsens
Gdzie Starscream :/
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14623
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Steve Jablonsky - Transformers 4: Age Of Extinction (201
WhiteHussar pisze: dlatego też pomysł z dinozaurami czy jakimś super metalem - bezsens
Gdzie Starscream :/
Nie oglądałeś serialu "Beast War"?,Dinoboty były pierwszymi Transami na ziemi.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John

Tylko on, Elton John