James Newton Howard - Maleficent (2014)

[lis23]

Widzę, że recenzent też zauważył fragment ściągnięty od Hornera (chyba "Wróg u Bram").

[Templar]

Może nie do końca zrozumiałem, ale nie wiedziałem, że widok dwóch całujących się kobiet może być jakimś problemem. Hej, dwie laski się ze sobą całują, a najlepiej jeszcze z języczkiem, czyż to nie HOT Toż niejeden napaliłby się na taki widok

Może właśnie dlatego Tomkowi się nie podobało, bo takiego pocałunku nie było? Tak jak napisał hpek, tylko zwykły buziaczek w czoło i do dzisiaj mam bekę z tego co napisał Tomek, bo naprawdę nie wiem jak można tam się dopatrzyć homopropagandy

[Wawrzyniec]

Cóż chyba będę jednak zmuszony użyć tego lesbijskiego wątku jako zachętę. Do tej pory nie znalazłem chętnego, który chciałby pójść ze mną do kina na Maleficent. Ale może jak powiem, że są tam sceny lesbijskie to wzbudzi to wystarczające zainteresowanie. "Hej, w tym filmie DISNEYA są lesbijskie momenty!" To brzmi tak niemożliwie, że zapewne wiele osób poszłoby tylko, aby się przekonać, czy rzeczywiście tak jest.

[kiedyśgrześ]

no tak... sample był fajniejsze niż całość a film... hmm... baba zabiła faceta, zabrała mu dziecko i to jeszcze nie matka (nie zauważyłem co się z nią stało) tylko jakaś urażona "odtrącona kochanica"... straszny gender moim zdaniem i całe to LTBGERCY, zgadzam się z administratorem

[Wawrzyniec]

Człowiek chciał sobie baśń od Disneya zobaczyć, ale niestety przez to co nagadaliście nie mógł się skupić, gdyż wszędzie doszukiwał się lesbijskich kontekstów. Dziecko wychowywane przez 3, a właściwie 4 kobiety i od razu lesbijskie skojarzenia. Do tego jeszcze one trzy spały w jednym łóżku. Kobiecy pocałunek silniejszy od męskiego itd. itd. itd. Po prostu czułem się jak wtedy podczas debacie o Tinky Winky.

Ale poza tym baśń bardzo ładna, chociaż do końca nie wiem czy kupuję taką wersję tej historii. Ale Angelina Jolie jak Maleficent świetna, a muzyka połączona z baśniowym klimatem i zdjęciami rzeczywiście wypada bardzo dobrze.
Wielkie brawa dla Jamesa Newtona Howarda, plus dla Lany Del Rey za końcową piosenkę

[bartex9]

plus dla Lany Del Rey za końcową piosenkę

No proszę Cię... Ta piosenka kompletnie rujnuje klimat budowany przez score Jamesa. Głos Lany kompletnie nie pasuje do tego filmu! W zasadzie dopiero sam seans mnie o tym uświadomił bo wcześniej byłem jakoś obojętny.

[lis23]

Ja tam nic nie mam do piosenki, to przeróbka klasycznego utworu ze "Śpiącej Królewny", inspirowany baletem Czajkowskiego, tyle że w mrocznym wykonaniu, mi pasuje
za to nie rozumiem fenomenu muzyki do "Frozen" i popularności "Let It Go", owszem, piosenka nie jest zła ale znacznie bardziej podoba mi się "I Se the Light" z "Zaplątanych", czy wszystkie utwory z "Księżniczki i Żaby" w których czuć klimat Nowego Orleanu.

[Ghostek]

http://filmmusic.pl/index.php?act=index&page=0&id=1175

4 płytki do rozdania. Ktoś chętny?

[hp_gof]

No raczej

[Wawrzyniec]

[No proszę Cię... Ta piosenka kompletnie rujnuje klimat budowany przez score Jamesa. Głos Lany kompletnie nie pasuje do tego filmu! W zasadzie dopiero sam seans mnie o tym uświadomił bo wcześniej byłem jakoś obojętny.

A ja się zgadzam z opinią Lisa i to mroczniejsze, senniejsze wykonanie ładnie podkreśla baśniowy klimat jak i samą postać Maleficent. Plus wedle moich standardów, każdy film i score zyskuje mając piosenkę Lany Del Rey. A właśnie teraz ukazał się jej najnowszy album "Ultraviolence", to będę miał co słuchać.

[Templar]

Plus wedle moich standardów, każdy film i score zyskuje mając piosenkę Lany Del Rey.

Kojarzę tylko Young and Beautiful z jej filmowych piosenek, niby co jeszcze ciekawego poza tym było?

[Wawrzyniec]

Nie to tyle przykładów, ale oba trafne. Plus do tej pory nie mogę przeboleć jak "Young and Beautiful" zostało pominięte przez wszystkie nagrody. Toż to nie była tylko piękna piosenka, ale ona i tworzyła ten film.
Cóż piosenka z "Maleficent" ze znanych powodów też raczej nie ma co liczyć na nominacje.

[Templar]

Nie to tyle przykładów, ale oba trafne.

No to prawie co roku jest piosenka, dzięki której film i score zyskują, bo do tego można zaliczyć też takie piosenki jak Let It Go, Skyfall, My Heart Will Go On i cała masa innych. Jak stworzy z 10 piosenek do filmów, z których każda będzie megahitem to wtedy pogadamy, a póki co to tylko jedna się jej udała

[Mefisto]

Plus do tej pory nie mogę przeboleć jak "Young and Beautiful" zostało pominięte przez wszystkie nagrody.

Nieprawda, u nas dostało

[kiedyśgrześ]

Plus wedle moich standardów, każdy film i score zyskuje mając piosenkę Lany Del Rey.

Kojarzę tylko Young and Beautiful z jej filmowych piosenek, niby co jeszcze ciekawego poza tym było?

Jej piosenka „Video Games” została nazwana „najlepszym nowym utworem” przez Pitchfork Media i została użyta w serialu telewizyjnym Ringer na The CW[20] 28 września 2011 w trakcie kluczowej sceny, rezultatem czego Lana Del Rey stała się wykonawcą mainstreamowym[21].

nie znam serialu, ale http://www.youtube.com/watch?v=rfOijyFYVjQ