#52
Post
autor: Kaonashi » wt maja 27, 2014 14:02 pm
No dobra Adam, jednak nie będę musiał na Ciebie nasłać Lindy. Niezły score z wypracowanym, ciekawym brzmieniem - głównie dzięki orkiestracjom (kolaż gitar i orkiestry). Jest kilka tematów, a najbardziej rzucają się w uszy liryczny temat nazwijmy to "wolności", który z lekka przypomina "Warszawę" z "Czasu Honoru" i temat akcji, który najlepiej wybrzmiewa w "63" - wszystko tu jest gitary, perka, smyczki (inspiracje "The Truth About Ruth") i ekscytujące tempo. Można by jednak okroić materiał z kilkunastu minut, ale generalnie jestem na tak.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.