FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty

[Adam]

może tak, tylko wszystko pisze tak samo i w tym samym stylu w zasadzie, to już Desplat nawet nauczył się robić blockbustery ( )

[Paweł Stroiński]

W tym roku robi animację...

[Adam]

ok, ale faktem jest że jak Desplat, największy kiedyś plumkacz w zasadzie, zaczął w ostatnich latach mocno skakać po projektach, to Dario wciąż robi to samo.. ale spoko że przyjedzie. przynajmniej jakiś kompozytor prawdziwy.

[hp_gof]

Nadal nie kumam Waszej definicji plumkania, ani przykładów kompozytorów plumkających. Moglibyście zaktualizować słownik na filmmusic.pl

[Marek Łach]

To nie zauważyłeś, że "plumkaniem" określa się na tym forum wszystko to, co po niektórym się po prostu nie podoba?

[Adam]

nie. chodzi o tym muzyki jaką się robi.

[Paweł Stroiński]

To faktycznie bardzo rozlegly typ

[Mefisto]

To nie zauważyłeś, że "plumkaniem" określa się na tym forum wszystko to, co po niektórym się po prostu nie podoba?

hint: Adamowi

[Adam]

a to ciekawe biorąc pod uwagę że tej nazwy używa prawie całe forum, więc tak, z pewnością dotyczy to tylko mnie

zresztą who the hell cares, wiadomo jakim typem stylistyki kompozytora jest Marnynelli, i o czym tu dyskutować więcej. fajnie że ktoś taki przyjedzie - to jest epicko lepsze niż jakieś no namy z laponii czy gra na kamieniach (sic!).. a może i nasze muzeum coś na tym zarobi bo będą pewnie musieli pożyczyć stare maszyny do pisania by zagrać jeden ze scorów

[hp_gof]

To pomyśl sobie, co by musieli pożyczyć, żeby zagrać niektóre rzeczy Zimmera

[Adam]

odpowiedź jest prosta - są kompozytorzy których części materiału nie da się zagrać na żywo i stąd oni mają zawsze set tylko tych rzeczy które zagrać się da a Hansik ma sporo i tego i tego.

[Marek Łach]

No i jak, był ktoś na PIXAR IN CONCERT?

Ja byłem, koncert był poprawny (jak na to, czym miał być), ale strasznie poszatkowali score'y na potrzeby suit - przez co duża część wyszła chaotycznie i ilustracyjnie. Wykonanie dobre, nagłośnienie pozostawiało trochę do życzenia. Więcej napiszę w relacji.

Kraków Arena fajna!

[bartex9]

Ja byłem. Ogólnie jestem zadowolony. Zgadzam się z Markiem - nagłośnienie tragiczne. Dźwięk był strasznie hmmm, płaski, bez głębi. Do Ocynowni to nie ma startu nawet. Mam nadzieję, że to tylko małe potknięcie i podczas FMFu postarają się to poprawić. W tej kwestii wielki zawód.

Co do samej treści, mogli jakoś lepiej te suity stworzyć. Jeszcze jedna rzecz, która mnie strasznie zirytowała (zresztą tradycyjnie, jak i na FMFie) - koncert jeszcze się nie skończył, orkiestra gra, a tłum podnosi dupska i masowo do wyjść. W rezultacie garstka pod koniec była zainteresowana muzyką, brawami dla orkiestry.

Gdyby tylko jeszcze nie te gadające i nadpobudliwe dzieciaczki... brrr.

Kraków Arena fajna ale na pewno nie z zewnątrz (kto projektował tą elewacją?!). Po za tym słyszałem, że już zalało kilka pomieszczeń od deszczu.

[Marek Łach]

No cóż, musimy brać poprawkę na to, że ten koncert nie był tak naprawdę dla weteranów filmówki tylko no właśnie, dla dzieciaków no i dla władz miasta, żeby popisać się nową halą.

Też się zastanawiałem nad tą elewacją - w projektach wygląda to inaczej, może oni tego jeszcze tak naprawdę nie dokończyli?

A tak w ogóle w którym sektorze siedziałeś? Bo widzę, że co do udźwiękowienia mamy podobną opinię, a byłem ciekaw, czy to specyfika mojego sektora (C2 na piętrze).

[Adam]

z nagłosnieniem było do przewidzenia takie miejsce nie jest przystosowane i wybudowane na potrzeby muzyki orkistrowej, stąd miodów tam nigdy nie będzie na tego typu koncertach..