BARTOSZ CHAJDECKI - POWSTANIE WARSZAWSKIE (2014)

[Adam]

Po wytężonej pracy zbliża się premiera scoru Bartka Chajdeckiego z Powstania Warszawskiego

Duża, symfoniczno-zaskakująca partytura, łamiąca polskie konwenanse i dotychczasowe polskie stereotypy w ilustrowaniu tego typu produkcji filmowych i tematu jakiego dotyczy. Zagrana pięknie przez AUKSO, i świetnie nagrana i zmasterowana (co fajnie można skonfrontować po jej odsłuchu i poczuć różnicę w porównaniu z ograniczeniami budżetowymi, samplami i niedoskonałym brzmieniem płyty z Czasu Honoru). I jak zawsze u Bartka - przepiękna liryka (dla mnie najpiękniejszy temat w tym roku w tej kategorii jak na razie).

Dużo szczegółów o albumie na Soundtracku - http://www.soundtracks.pl/index.php?op=show&ID=1785

Duży wywiad z Bartkiem o pracy nad tym scorem też na Soundtracku - http://www.soundtracks.pl/index.php?op=show&ID=1784

24.05.2014 - CD (digibook + booklet 24 strony) - Agora S.A./Muzeum Powstania Warszawskiego - cena 39,99 zł



01. 1939 - 1:45
02. Świt '1942 - 2:52
03. Syrena - 2:46
04. 01.08 - 3:44
05. Lato - 2:35
06. Akcja - 2:46
07. Wola 05.08 - 2:44
08. Wolność '1944 - 3:29
09. Młodość '1944 - 3:06
10. Zamknij oczy - 2:22
11. 63 - 4:37
12. Prudential - 2:46
13. "Fajny jesteś, szkoda gdyby Cię dziś zabili" - 3:31
14. Życie - 2:43
15. 13.08 - 1:52
16. Zrzut 18.09 - 2:22
17. Nadzieja '1944 - 2:33
18. Starówka 02.09 - 1:45
19. PAST-a - 3:28
20. Marsz 02.10 - 4:11
21. 21:00 - 2:54
22. Wolność - 3:35
23. Adam Nowak - "Tyle nadziei, tyle miłości" - 3:54

Czas łączny - 68:35

Wykonanie: Orkiestra Kameralna AUKSO & B.A.Ch. Film Ensemble
Dyrygent: Marek Moś

Soliści:

Robert Rasz – perkusja
Jakub Mietła – akordeon
Sebastian Zawadzki – fortepian
Brian Massaka & Andrzej Olewiński – gitary
Wojciech Gumiński – kontrabas & gitara basowa

Urszula Kwaśnicka-Chajdecka – kopista
Agnieszka Putkiewicz – konsultacja muzyczna
Dariusz Podhajski - realizacja nagrań, miks & mastering

Muzykę nagrano w: Alvernia Studios & Preisner Studio

Piosenka "Tyle nadziei, tyle miłości":

muzyka - Karim Martusewicz
słowa - Adam Nowak
wykonanie - Adam Nowak
soliści - Sylwia Wiśniewska & zespół Karimski Club

[Mefisto]

łamiąca konwenanse i dotychczasowe stereotypy w ilustrowaniu tego typu produkcji filmowych

i lecząca raka

a na serio - jakie to niby konwenanse łamie?

[Adam]

m.in. takie że nie ma martyrologicznego plumkania, albo takie że usłyszysz gitarę elektryczną

PIS pewnie będzie grzmiał z tego powodu jeszcze przed wyborami

[Mefisto]

m.in. takie że nie ma martyrologicznego plumkania, albo takie że usłyszysz gitarę elektryczną

Aha, czyli dalej 100 lat za murzynami jesteśmy - ok

[Adam]

wręcz przeciwnie, i ta produkcja, jak i ten score to pokazują ilekroć były produkcje ocierające się o ten temat lub tematykę, to albo był tam złowrogi fortepian i 2 smutne smyczki na krzyż, albo chóralne msze. a można było inaczej zresztą płyta wypada lepiej niż w filmie, bo jakieś 15 min z niej nie zmieściło się do obrazu, a na płycie jest. no i mam też pewne zarzuty co do podłożenia jej pod film - źle nie jest, ale mogło być lepiej, przede wszystkim bardziej "na przodzie". ale film jako obraz miażdży, psyche też. z dialogami w nim za to bywa natomiast rożnie - no ale wiadomo, jak je robiono

[Mefisto]

O filmie się nie wypowiadam, bo wiadomo, że szacun. Ale obecność gitary elektrycznej czy brak plumkania (względem, jak zrozumiałem, rodzimego podwórka), to ani żadne novum, ani tym bardziej łamanie konwenansów.

[Adam]

przeca logiczne że mówiłem o naszym podwórku

[Koper]

Dałbyś jakie klipy zamiast pitolić bez sensu, że coś się wyróżnia na naszym zaścianku filmowym, jakby to jakiś wielki wyczyn był.

[Kaonashi]

O, soundtracks.pl się wreszcie na coś przydał.

[hp_gof]

Widziałem film w piątek, wcale mnie nie porwał, jednak czuć było, że to dokument, mimo że fabularyzowany, ale jednak dokument. Szacun ogromny za rekonstrukcję, koloryzację, konsultację historyczną i przesłanie, jak najbardziej, ale efekt końcowy w kategoriach "fabularnych" mnie nie porwał, wręcz znudził. Dialogi wyszły, jakie wyszły, trochę teatralne, trochę za często młody gadał o tym, że chciałby do powstania, a nie stać za kamerą, ale to wszystko wybaczam ze względu na to, że tu nie chodziło w sumie o zrobienie porywającego filmu, tylko o ocalenie materiałów i rozpowszechnienie prawdziwego obrazu powstania i pamięci o jego uczestnikach. Ciekawy eksperyment. Co do muzyki, dość standardowa jak na Chajdeckiego, choć faktycznie gitara jest "odważnym" rozwiązaniem. Za to piosenka świetna, klimatyczna, pasująca każdym elementem do tematyki. Tylko nie podoba mi się, że facet i kobitka jak śpiewają razem to jest między nimi opóźnienie. Po prostu mnie to trochę drażni. Chętnie płytki posłucham, bo muzyka miło plumkała

[Kaonashi]

To w końcu jest plumkanie czy go nie ma?

[hp_gof]

Nie wiem jak na płycie, w filmie było trochę plumkania, trochę mocniejszego brzmienia. Zresztą już niewiele pamiętam

[Kaonashi]

Adam wytykał Mysteremu, że ten niepotrzebnie nakręcił hype na NFS, to teraz Adam może podgrzewać atmosferę, a suchar wyjdzie taki sam jak Misja Afganistan czy jak to się tam nazywało. Także póki nie ma klipów to nie ma się na co napalać.

[Mystery]

Adam wytykał Mysteremu, że ten niepotrzebnie nakręcił hype na NFS

Nie dajcie się zwieść sianej przez Adama kłamliwej propagandzie Fakt podgrzałem nieco atmosferę "Hot Fuel" i "In The Lead", bo to fajne kawałki akcji, ale to Adam założył ten temat, a moja jedyna wypowiedź o muzyce z NFS brzmiała "A Adama od razu przestrzegę, by się zbytnio nie nastrajał, gdyż jest to bardziej dramatyczny score z utworami akcji, niż perfidny action score", także nigdzie tego scoru nie hypowałem

[Koper]

Swoją drogą ciekawe czy na soundtracku będą dialogi z filmu albo jakieś wierszyki jak w Baczyńskim.
Okładka standardowo koszmarna.
No ale Chajdecki muzykę pisać umie, to może mimo wydawniczych cudów, jakoś się obroni.