Paweł Stroiński pisze:Zimmera interesuje głównie akceptacja reżysera poszczególnych kawałków. Moim zdaniem bardzo dobrze widać do w Spidermanie 2, gdzie poza Electro nie jest wcale tak bardzo daleko od tego, co zrobił Horner. Nie jest to zupełne odcięcie się od muzycznego świata Hornera, raczej rozszerzenie. Więc wcale nie jest tak "nieklasycznie", jak twierdzisz.....
I reżyser ma w tej kwestii zdanie czy pójsc w kierunku uwspółcześnienia muzyki względem pierwszej części.
To co Paweł piszę odnośnie postaci Petera Parkera ma absolutną rację. Metodologicznie Zimmer tworząc oprawę muzyczną do filmów ( już od czasów współpracy z Christopherem Nolanem) jest szczególnie zainteresowany psychologią postaci, gdyż kino superbohaterskie bardzo poszło do przodu w kierunku zachowania pozorów realizmu, które stało się wiodącą kwestią przy tworzeniu tego typu filmów, ale jednak Spider-Man to nie Batman Nolana i nie Superman Snydera, więc otrzymaliśmy luźno frywolną muzykę opartą na kliszach gatunkowych muzyki młodzieżowej i to był cały koncept przy tworzeniu muzyki do The Amazing Spider-Man 2.