Najlepsza współczesna muzyczna trylogia

Wiadomość

Koper · #16 Post autor: **Koper** » sob mar 20, 2010 21:56 pm

Wawrzyniec pisze:P.S. Z moim całym szacunkiem uprzejmie i bardzo kulturalnie grzecznie proszę, aby się od "Pirates of the Caribbean" Zimmera i "Transformers" Jablonsky'ego odpieprzyć

Z całym szacunkiem: bo co?

:)

Adam · #17 Post autor: **Adam** » sob mar 20, 2010 22:00 pm

bo się zamknie w sobie, albo stłucze drugi kubek z Yodą

Koper · #18 Post autor: **Koper** » sob mar 20, 2010 22:02 pm

No wiesz... ja to akurat przeżyję.

Adam · #19 Post autor: **Adam** » sob mar 20, 2010 22:04 pm

nawet taka mieścina jak Prypeć by to przeżyła

lis23 · #20 Post autor: **lis23** » sob mar 20, 2010 22:07 pm

Hmm ... " Indiana Jones " już trylogią nie jest

ale to akurat dobry przykład trylogii
też mam kubek z Yodą

a co do " Transformersów " to pierwszy soundtrack to żadne arcydzieło ale jest strasznie słuchalny

w dwójce kompozytor poszedł na podobną łatwiznę co HGW w przypadku " Księcia Kaspiana "

Wawrzyniec · #21 Post autor: **Wawrzyniec** » sob mar 20, 2010 23:17 pm

Oczywiście nie wiem co tam się kłębi w Mystery'ego głowie, ale mając na myśli współczesne trylogie, chodziło mu chyba o te od przełomu 1999/2000 do dzisiaj. A więc "Indiana Jones", który jest teraz tetralogią odpada, podobnie jak "Back to the Future" czy też klasyczne "Star Wars". Chociaż w sumie "Star Wars" można byłoby z tej listy też wyrzucić, gdyż to nie jest trylogia, a Saga. Ale rozumiem intencje Mystery'ego.

Wawrzyniec napisał:
P.S. Z moim całym szacunkiem uprzejmie i bardzo kulturalnie grzecznie proszę, aby się od "Pirates of the Caribbean" Zimmera i "Transformers" Jablonsky'ego odpieprzyć Wink

Z całym szacunkiem: bo co? RazzSmile

A o tym to jeszcze pomyślę.

Dobra to ile głosów ma już Shore, jeśli można wiedzieć?

P.S. To był kubek z Vaderem. Z Yodą i szturmowcami jeszcze mam.

Bucholc Krok · #22 Post autor: **Bucholc Krok** » sob mar 20, 2010 23:37 pm

Wawrzyniec pisze:Dobra to ile głosów ma już Shore, jeśli można wiedzieć?

14 - 1- 1

Mystery · #23 Post autor: **Mystery** » sob mar 20, 2010 23:40 pm

Boże, co za marudy

Odpowiedziałbym na wszelkie zażalenia, ale mi się nie chce

Wawrzyniec · #24 Post autor: **Wawrzyniec** » sob mar 20, 2010 23:41 pm

Bucholc Krok pisze:
Wawrzyniec pisze:Dobra to ile głosów ma już Shore, jeśli można wiedzieć?
14 - 1- 1

Zieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeew

bladerunner · #25 Post autor: **bladerunner** » sob mar 20, 2010 23:47 pm

Ja głosowałem na nową Trylogię SW bo jako całość, dla mnie jest przyjemniejsza w odsłuchu niż ponad 3 godziny Howarda bo to już umęczyć potrafi.

Bucholc Krok · #26 Post autor: **Bucholc Krok** » sob mar 20, 2010 23:48 pm

Właściwie to jest po ankiecie. Nic już się nie wydarzy.. Ale to wina Mysterego.

Mógł chociaż trylogię Sienkiewicza dać.

Mystery · #27 Post autor: **Mystery** » sob mar 20, 2010 23:50 pm

Bucholc Krok pisze:Mógł chociaż trylogię Sienkiewicza dać.

Wiele by zmieniło, byłoby 13-1-1-1

A zresztą to staroć

Bucholc Krok · #28 Post autor: **Bucholc Krok** » sob mar 20, 2010 23:51 pm

Mystery Man pisze:Wiele by zmieniło, byłoby 13-1-1-1

No nie wiem czy Shore miałby wynik 2-cyfrowy.

A zresztą to staroć

To wszystko wyjaśnia.

Mystery · #29 Post autor: **Mystery** » sob mar 20, 2010 23:54 pm

W sumie taka przewaga to nawet zaskoczenie. Gdzie Ci fanboje co wybrali Williamsa na najlepszego kompozytora

Wawrzyniec · #30 Post autor: **Wawrzyniec** » sob mar 20, 2010 23:56 pm

Shore ma też dlatego wynik dwucyfrowy, gdyż Adama dał jasno do zrozumienia, że ten kto nie głosuje na "Lord of the Rings", ten jest błaznem, który zasługuje na wielkiego LOLa.

Ja wiadomo ze względów osobistych nie głosowałem. A tym dwóm "innym" "LOLowatym" "dziwakom" serdecznie gratuluję wyłamania się i oddania dwóch dobrych głosów

Ja głosowałem na nową Trylogię SW bo jako całość, dla mnie jest przyjemniejsza w odsłuchu niż ponad 3 godziny Howarda bo to już umęczyć potrafi.

No pewnie

Williamsa słucha się mega przyjemnie, jest magia, klimat, ciekawe tematy Moc, czegóż chcieć więcej