ja tam nie rozliczam nikogo z pomagierów, chyba że spartoli score

Naprawdę tak robimy? Dałbym przysiąc, że przy "Sherlockach" nikt tutaj nie zwalał winy na Balfe tylko się jechało po Hansie jak się da. Przecież zawsze w pierwszej linii on obrywa, więc akurat zarzutu nie rozumiem, gdyż go nie widzę.Paweł Stroiński pisze:Ja pytam, dlaczego czepiamy się każdego pomagiera oddzielnie, a nie samego Hansa, za jego porażki.
co?Paweł Stroiński pisze:Ja pytam, dlaczego czepiamy się każdego pomagiera oddzielnie, a nie samego Hansa, za jego porażki
Co najwyżej czasami ktoś rzuci jakimś tekstem, że Zimmer nic nie komponuje, a wszystko robią za niego pomagierzy. Pomijając oczywiście "Batman Begins" i "The Dark Knight", gdzie jak już krytykę to tylko Zimmer zbierał i mówiono, że to on wszystko skomponował, a Howard jest "niewinny" i nie ma z tym scorem nic wspólnego.Adam pisze:na pewno nie na tym forum się spotykałeś, tu się nikt nie rozdrabnia tylko wrzuca całość do jednego wora z napisem Hans i tyle.
... i przekażę tę krytyczną opinię Zimmerowi.Paweł Stroiński pisze:Przesłucham, jak będzie całość. I jak trzeba będzie to zjadę