Hans Zimmer

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Hans Zimmer

#1186 Post autor: DanielosVK » śr mar 12, 2014 18:12 pm

We're up all night to catch spiders :P
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#1187 Post autor: Paweł Stroiński » śr mar 12, 2014 21:17 pm

Spider Pig, Spider Pig...

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#1188 Post autor: Wawrzyniec » wt mar 25, 2014 23:20 pm

Ważna informacja odnośnie "Interstellar" z wywiadu z Junkie XL:
Will you be collaborating with him (Hans Zimmer) on Interstellar?

JUNKIE XL: Not at this point, because I’m pretty busy on my own. Some films we collaborate on that seem to be the right fit, and other ones Hans would like to do it on his own
Obrazek
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
WhiteHussar
Nominowany do Emmy
Posty: 1508
Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
Lokalizacja: Kamionka
Kontakt:

Re: Odp: Hans Zimmer

#1189 Post autor: WhiteHussar » śr mar 26, 2014 04:35 am

No raczej, Hans niech się bierze za robotę bo ostatnio nie powala

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60023
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hans Zimmer

#1190 Post autor: Adam » śr mar 26, 2014 07:44 am

pieprzenie... każdy najpierw gada że nie będzie pracował z Hansem nad jego nowym filmem, a potem mamy okładki z Magnificient Six... zresztą wystarczy spojrzeć do książeczek z nolanowych scorów jak to tam nie ma nazwisk przecież :roll:

i nie ma znaczenia kto i ile pracuje - liczy się żeby efekt był dobry i tyle.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10446
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#1191 Post autor: Ghostek » śr mar 26, 2014 09:37 am

Dokładnie. A biorąc pod uwagę, że wszystkie oferty dla wszystkich parobków i tak przechodzą przez biurko Hansa, to w chwili obecnej nie sposób ogarnąć kto co ile i jak tam robi.
Obrazek

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#1192 Post autor: Paweł Stroiński » śr mar 26, 2014 14:07 pm

Adam pisze:pieprzenie... każdy najpierw gada że nie będzie pracował z Hansem nad jego nowym filmem, a potem mamy okładki z Magnificient Six... zresztą wystarczy spojrzeć do książeczek z nolanowych scorów jak to tam nie ma nazwisk przecież :roll:

i nie ma znaczenia kto i ile pracuje - liczy się żeby efekt był dobry i tyle.
Nikt nie mówi, że Hans zrobi Interstellar zupełnie sam. Ale akurat nie zdziwiłoby mnie specjalnie, gdyby AKURAT Junkiego tam nie chciał :)

Mefisto

Re: Hans Zimmer

#1193 Post autor: Mefisto » śr mar 26, 2014 14:56 pm

Mnie już nic nie zdziwi po rozwalaniu fortepianu parę lat temu :) Hansu, Hansu... :)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#1194 Post autor: Wawrzyniec » śr mar 26, 2014 19:34 pm

Adam pisze:każdy najpierw gada że nie będzie pracował z Hansem nad jego nowym filmem, a potem mamy okładki z Magnificient Six... zresztą wystarczy spojrzeć do książeczek z nolanowych scorów jak to tam nie ma nazwisk przecież :roll:
Zaglądnąłem do tych książeczek, ale nie wiem co tam za bardzo mam znaleźć? :? Zresztą jak na razie do żadnego filmu Nolana za muzyką nie stało żadne Magnificient Six.
Adam pisze:i nie ma znaczenia kto i ile pracuje - liczy się żeby efekt był dobry i tyle.
A to już inna inszość, z którą naturalnie się zgadzam. Przy czym też nie zaniżajmy standardów. "Dobry efekt", czemu tylko "dobry"? "Bardzo dobry efekt" to jest co minimalnie należy oczekiwać i wymagać. I chcę wierzyć, że Nolan mnie nie zawiedzie i nie zawiedzie.
A w ogóle to niedługo trailer. :D
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60023
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hans Zimmer

#1195 Post autor: Adam » śr mar 26, 2014 20:52 pm

Wawrzyniec pisze:
Adam pisze:każdy najpierw gada że nie będzie pracował z Hansem nad jego nowym filmem, a potem mamy okładki z Magnificient Six... zresztą wystarczy spojrzeć do książeczek z nolanowych scorów jak to tam nie ma nazwisk przecież :roll:
Zaglądnąłem do tych książeczek, ale nie wiem co tam za bardzo mam znaleźć? :?
to może poczytaj jakie litanie nazwisk mamy w batmanach czy incepcji, no chyba że chcesz ich tam nie widzieć, to ok, nawet rozumiem :mrgreen:

i skończmy wreszcie gadanie o nazwiskach bo to nie ma żadngo znaczenia ani przełożenia na jakość muzy - niech ich będzie sto byle by muza trzymała poziom. jakoś w Rushu się dało. a ile razy się nie udało... jak se Hansu chce robić kupy, niech robi.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#1196 Post autor: Paweł Stroiński » śr mar 26, 2014 21:14 pm

Incepcja to był tylko Balfe. To wiem nawet z nieoficjalnych źródeł. Ale Incepcja to był tylko Balfe.

W TDKR "litania" nazwisk niekoniecznie oddawała rzeczywistość. Ramin pojawia się tam tylko dlatego, że Hans wziął i przearanżował jego kawałek z jedynki. I tak zresztą BB to dwa nazwiska (Ramin i Balfe), TDK to też dwa (Balfe i Jackman)... Więcej pracowało nad TDKR (do trzech osób, z Hansem włącznie, nad jednym kawałkiem, ale to Balfe i *jego* asystenci aktualni. Zarówno Kawczynski jak i Klebe jednak poszli wyżej).

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60023
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hans Zimmer

#1197 Post autor: Adam » śr mar 26, 2014 21:21 pm

Paweł, nie wierzę że Ty nie wiesz, że osoby przy takich funkcjach jak Music Arranger, Synth & Sequencer Programming, Technical Score Engineers, itp, to własnie nic innego jak cześć tych ghostów i pomagierów, którym udało się tak załatwić by byli skredytowani, i że twierdzisz że oni ani trochę muzy nie napisali :)

I powtórzę, dla mnie książeczki Hansa ze scorów mogą mieć po 15 stron samych nazwisk i pomagierów, byle byśmy dostawali scory na poziomie Rush czy Incepcji :!: Bo jeśli 50-ciu chłopa potrafi raz zrobić score, a raz nie, to sorry ale coś tu jest nie tak, i mamy prawo ironizować i oceniać dociekliwiej te, które nie wyjdą. Bo zwycięzców nikt nie rozlicza, a wyłącznie przegranych - tak jest wszędzie.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#1198 Post autor: Paweł Stroiński » śr mar 26, 2014 21:34 pm

Ja mam jedną wątpliwość, o której później. Akurat Hans bywa czasami bardzo wylewny w cue sheets. Właśnie to ląduje u Hybrida na stronie. Wrzuca to, jak tylko info pojawi się oficjalnie na stronach ASCAP.

Co do tej wątpliwości - ja tak nie robię, ale robi tak wiele osób. Hans zrobi zajebisty score - nie mówimy, czy był jeden czy dziesięciu ghostwriterów. Jest zajebiście.

Zrobi słaby score, nagle Hans traci za niego odpowiedzialności i doszukujemy się, że kawałek X pewnie napisał wujek dziadka męża siostry Balfe'a. Dlaczego?

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60023
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hans Zimmer

#1199 Post autor: Adam » śr mar 26, 2014 21:36 pm

przecież napisałem dlaczego - bo zwycięzców się nie rozlicza. tylko przegranych. tak jest wszędzie więc żadna nowość - dobrego scoru nikt nie rozlicza, tylko słabe.. no i nie tylko rozliczam(y?) tak Hansa, bo pomagierów tera każdy ma, choć prawda że Hans sobie solennie zapracował na to, że u niego "jakoś" najbardziej rzucają się oni w oczy.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#1200 Post autor: Paweł Stroiński » śr mar 26, 2014 21:50 pm

Chyba nie rozumiesz, o co pytałem :)

Kiedy poszli Piraci 4 nagle pojawiły się (choć nie pamiętam czy u nas, ale chyba też) głosy: No tak, 10 osób to robiło, ale jakoś nikt nie zwrócił uwagi, że tak samo było przy całej pierwszej trylogii.

ODPOWIEDZ