Tak samo mówiono o elektronice w latach 70 i 80 i o połowie tych rewolucyjnych scorów już nikt nie pamięta, a druga połowa niemiłosiernie się postarzała i patrzy się na nie przez pryzmat nostalgii. I tak samo będzie z Grawitacją, która ma fart, bo:Adam pisze:zobaczycie za parę lat, a może już za rok przy najbliższych filmach sci-fi poczujecie róznicę...
a) nic jej nie przeszkadza w filmie, gdyż nie ma dźwięku praktycznie
b) film ma w chuj dobry PR i BO.
Co nie zmienia faktu, że to miałki i nijaki score jest.