Alexandre Desplat - The Grand Budapest Hotel

[hp_gof]

Tak będzie wyglądał tył, jak to tradycyjnie u Andersona i abkco:

[Adam]

nic nie widać - ja umieć pisać, nie czytać, oba naraz nie potrafić

[hp_gof]

No, moi drodzy, jest Srebrny Niedźwiedź! To znaczy, że film jest kurczę dobry

[hp_gof]

Nooooo, teraz jest co posłuchać
Canto at Gabelmeister’s Peak (znany częściowo ze zwiastunu, zawiera jeden z motywów, piękne chóry i wokale! no i znów organy ) - długi czas trwania: 5:35
http://blogs.wsj.com/speakeasy/2014/02/ ... -premiere/

This time, Anderson was intent on creating a sort of cultural backstory for the Republic of Zubrowka, the fictional setting for the film, music supervisor Randall Poster said. The two researched early 20th-century classical composers and regional folk variations before choosing a three-stringed Russian instrument called the balalaika to establish the musical voice of the film.
“I think it speaks to evolving culture, it speaks to folklore, it speaks to this sort of mythical foreign identity that we were trying to channel,” said Poster, who co-produced the soundtrack album. “And there’s just sort of the magic of it. It’s a great sound and underused and works really nicely as a counterpart to some of the more sophisticated classical pieces.”
French film composer Alexandre Desplat wrote the original music for the soundtrack, which includes performances by the Osipov State Russian Folk Orchestra, along with Russian folk songs and a Vivaldi piece. Desplat also worked on Anderson’s movies “Moonrise Kingdom” and “The Fantastic Mr. Fox.” The latter movie, Poster said, is a point of reference for the scenes that accompany “Canto at Gabelmeister’s Peak.”
“It’s a moment where you will be rewarded with all of our work on ‘Fantastic Mr. Fox,’” Poster said. “There’s a real special treat that comes in the latter part of the movie and really is one of the most exciting action sequences that comes together at the end of the film.”

[hp_gof]

Tu macie klipy:
http://wom.de/poprock/detail/-/art/Gran ... um/3984268
Już mi wczoraj wysłali, więc liczę, że szybko dojdzie
Plus tutaj na dole jest do odsłuchania w całości Moonshine. http://blogs.indiewire.com/theplaylist/ ... 4-20140123
Jezu, Olo zaszalał Najpierw muszę się chyba przyzwyczaić do tej orgii dziwnych dźwięków Bo inaczej mi się to nie spodoba

[Mystery]

Jak tracklista nie popsuje wrażeń ze słuchania zapowiada się najlepszy Desplat dla Andersona i jak na razie brzmi to lepiej od The Monuments Men do którego jakoś w ogóle nie chce mi się powracać.

[hp_gof]

Sorry, najlepszym Desplatem dla Andersona jest Fantastic Mr. Fox i nic tego nie zmieni
Wydaje mi się, że krótkie tracki nie powinny zepsuć odsłuchu. W Panu Lisie nie popsuły. Zresztą są zbliżone stylistycznie: na przemian organy, bałałajka, chór. Zresztą przekonamy się wkrótce.
Monuments Men jest z lekka wtórne, Grand Budapest Hotel to będzie chyba jazda bez trzymanki

[Mystery]

ScoreKeeper ‏już słuchał:
"Desplat's music for THE GRAND BUDAPEST HOTEL is excellent. Think FANTASTIC MR. FOX (which I loved) with balalaikas instead of banjoes."

[muaddib_dw]

Plus tutaj na dole jest do odsłuchania w całości Moonshine. http://blogs.indiewire.com/theplaylist/ ... 4-20140123
Jezu, Olo zaszalał

Świetne

Pan Lis jest u mnie na odstrzale i coś czuję, że Hotel też trafi na wishlistę

[Kaonashi]

Przyłączam się do ochów i achów

[DanielosVK]

No, i to jest gud szit. Końcówka utworu rwie jąderka.

[hp_gof]

Jak już Danielos mówi, że jest ok, to coś jest na rzeczy

[DanielosVK]

Ja tu o jąderkach, a Ty mi, że ok. Wstrętna manipulacja.

[hp_gof]

Napisałeś, że jest gud szit. Jak gud, to gud Nawet jak szit

[Templar]

Jest już na niemieckim Spotify, właśnie słucham