PEDRO BROMFMAN - ROBOCOP (2014)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Mefisto

Re: PEDRO BROMFMAN - ROBOCOP (2014)

#46 Post autor: Mefisto » sob lut 08, 2014 20:26 pm

Nigdy, nie mam zamiaru oglądać tego ścierwa :D

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10445
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: PEDRO BROMFMAN - ROBOCOP (2014)

#47 Post autor: Ghostek » ndz lut 09, 2014 01:47 am

Z kolei ja rozprawie się z tym soundtrackiem bezboleśnie 8)
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60016
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: PEDRO BROMFMAN - ROBOCOP (2014)

#48 Post autor: Adam » ndz lut 09, 2014 10:12 am

słuchałem.. nie wiem skąd te krzyki.. ciekawa muza, trudna w odbiorze, ale element przesytu jest łudzący, a płyta nie jest długa. o klasę to lepsze od jakichś oblivionów. nie jest to płta na 4, ale żeby wszyscy z rcp pisali taki klimat, to świat byłby lepszy.
#FUCKVINYL

Mefisto

Re: PEDRO BROMFMAN - ROBOCOP (2014)

#49 Post autor: Mefisto » ndz lut 09, 2014 14:11 pm

Przecież wszyscy z RCP właśnie piszą taki klimat :)

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10445
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: PEDRO BROMFMAN - ROBOCOP (2014)

#50 Post autor: Ghostek » śr lut 12, 2014 00:09 am

Muzyka na płycie nie urywa dupska. W filmie zresztą również. Jestem po seansie i ze ścieżki nie daje się zapamiętać zbyt wiele poza nawiązaniami do tematu Basila.
A, i jeszcze jedno. Bromfman unika jak ognia scen o bardziej dramatycznym wydźwięku pozostawiając je z ciszą. Najczęściej ilustrowane są sceny akcji i te, gdzie budowane jest jakieś napięcie. Stąd też na płycie słychać głownie łubu-dubu w stylu RCP.

Sam film to jako rozrywka całkiem znośne kino. Tak na jedno góra dwa obejrzenia. ;)
Obrazek

ODPOWIEDZ