Roque Banos - Oldboy
Re: Roque Banos - Oldboy
To są własnie te 2-3 melodie, które się podobają, ale tematycznie praca leży mimo to.
Re: Roque Banos - Oldboy
Nawet przyjemne sluchowisko.Stylowa praca choc poczatki ilustrujace pobyt glownego bohatera w zamknieciu nieco kliszowe.Ostatnie dwa utwory bardzo dobre.Rockowe fragmenty tez na plus.W sumie niczym nieskrepowana i klimatyczna muzyka.
Po pierwszym odsluchu tak 3/5 - 5.
Rozumiem,ze w top 2013 nie mozna bylo na Old Boya glosowac?Na 9 lub 10 miejscu napewno bym dal
Po pierwszym odsluchu tak 3/5 - 5.
Rozumiem,ze w top 2013 nie mozna bylo na Old Boya glosowac?Na 9 lub 10 miejscu napewno bym dal

- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Roque Banos - Oldboy
Czyli -22/5?Po pierwszym odsluchu tak 3/5 - 5.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: Roque Banos - Oldboy
Nie mam kalkulatora 
Nie zgadzam sie,ze to praca nijaka i bez tozsamosci bo charakterek to ta muzyka ma.Zreszta Mystery Man to udowodnil.

Nie zgadzam sie,ze to praca nijaka i bez tozsamosci bo charakterek to ta muzyka ma.Zreszta Mystery Man to udowodnil.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Roque Banos - Oldboy
Czy tylko ja mam wrażenie, że zwłaszcza pierwsze 2 minuty "Destiny" to lekka autozżyna z "Dziennika Nimfomanki"?
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Roque Banos - Oldboy
Co prawda nie znam Evil Dead bo nie lubie muzyki do horrorow a poza tym ten gatunek i tak juz jest za bardzo wyeksploatowany przez kompozytorow pokroju Younga,Beltramiego,ktorzy z nadmiaru projektow zjadaja swoj wlasny ogon.Przeblyski w postaci Daybreakers Gordona czy wlasnie Evil Dead zapewne nic nowego nie wnosza,ale muzyka do thrillerow to osobny temat do dyskusji.Chyba od czasow Ghost Writera Desplata nikt nie dorownal poziomem tej partytury bo niewatpliwie to dzielo zycia francuskiego kompozytora choc zeszly rok przyniosl nam niezla perelke w postaci Snowpiercer,ktora slusznie znalazla swoich entuzjastow.Tymczasem Old Boy chyba nieslusznie przeszedl bez echa i jest troche wytracony z kregu zainteresowan wsrod forumowiczow.To dobra muzyka a wszelkie nalecialosci nie odbieram pejoratywnie tym bardziej jak dotycza jego wczesniejszej tworczosci,ktora nie jest tak powszechnie znana 
