
wersja rozszerzona z 2004.
Paweł Stroiński pisze:Jedynie słuszna.
Zgodzę się z komentarzem Mefiego pod moją recką, że ten score to jeden z największych wydawniczych epic faili w historii gatunku. Dlaczego tak dobry score wydano w dobrym wydaniu dopiero prawie 15 lat po premierze?!
A ja doleje oliwy do ognia. O ile nie śmiem podważać Twojego gustu o tyle dla mnie Gladiator to jeden z najbardziej przereklamowanych soundtracków. Żeby nie było, uważam że to dobra muzyka, ale przez niepotrzebne nawiązania do do Holsta, Morricone czy Góreckiego nigdy mnie przesadnie nie zafascynował i wątpię żeby tak się kiedyś stało.Marian pisze:Gladiatora cenię sobie za to, że potrafi samodzielnie opowiedzieć filmową historię, bez potrzeby wyświetlania nam obrazów.
Ścieżki z Lisą Gerrard są obłędne. Reszta, także jest świetna ale najlepiej w filmie bo na płycie to jak kto lubi, także według mnie to zły nie jest.Kaonashi pisze:A ja doleje oliwy do ognia. O ile nie śmiem podważać Twojego gustu o tyle dla mnie Gladiator to jeden z najbardziej przereklamowanych soundtracków. Żeby nie było, uważam że to dobra muzyka, ale przez niepotrzebne nawiązania do do Holsta, Morricone czy Góreckiego nigdy mnie przesadnie nie zafascynował i wątpię żeby tak się kiedyś stało.Marian pisze:Gladiatora cenię sobie za to, że potrafi samodzielnie opowiedzieć filmową historię, bez potrzeby wyświetlania nam obrazów.
Cóż, zapożyczenia były są i będą, nie tylko u Zimmera rzecz jasna. Idąc tym tropem powinniśmy skreślić także Star Wars, a w szczególności temacik główny, bo nie nalezy on do J.Williamsa a raczej do E.Korngolda - Kings Row (1942) http://www.play.com/Music/MP3-Download- ... tails.htmlKaonashi pisze: Żeby nie było, uważam że to dobra muzyka, ale przez niepotrzebne nawiązania do do Holsta, Morricone czy Góreckiego nigdy mnie przesadnie nie zafascynował i wątpię żeby tak się kiedyś stało.
Kogo byś nie zapytał o "Now We Are Free" to każdy powie CI z jakiego to filmu.Marian pisze:Najlepsze ścieżki zostały już wcześniej wymienione przez szacowne grono, myślę jednak, że Gladiator także znalazł swoje miejsce w historii muzyki filmowej i warty jest wspomnienia
A nie prawda, bo jakbyś spytał o ten utwór moich starych, to raczej nie wiedzieli by co to i skąd to. No chyba żebys ich zapytał o utwór 'Ona tańczy dla mnie' zespołu Weekend, to już by wiedzieliWhiteHussar pisze:Kogo byś nie zapytał o "Now We Are Free" to każdy powie CI z jakiego to filmu.
Oczywiście, że podobieństwa są i nie przynosi to chwały tematowi Star Wars.Marian pisze:Cóż, zapożyczenia były są i będą, nie tylko u Zimmera rzecz jasna. Idąc tym tropem powinniśmy skreślić także Star Wars, a w szczególności temacik główny, bo nie nalezy on do J.Williamsa a raczej do E.Korngolda - Kings Row (1942) http://www.play.com/Music/MP3-Download- ... tails.html
Jeśli miałbym wybierać z płyt Zimmera to taki Gladiator bardziej zasługuje na miano soundtracku na całe życie niż wytypowany wcześniej przez forumowego kolegę trzeci Batman. Podobnie jak Wojtek nie rozumiem tego wyboru. Wybór Gladiatora jak najbardziej na miejscu Marian. Btw. witam w klubie słuchaczy normalnych inaczejMarian pisze:Cóż, zapożyczenia były są i będą, nie tylko u Zimmera rzecz jasna. Idąc tym tropem powinniśmy skreślić także Star Wars, a w szczególności temacik główny, bo nie nalezy on do J.Williamsa a raczej do E.Korngolda - Kings Row (1942) http://www.play.com/Music/MP3-Download- ... tails.htmlKaonashi pisze: Żeby nie było, uważam że to dobra muzyka, ale przez niepotrzebne nawiązania do do Holsta, Morricone czy Góreckiego nigdy mnie przesadnie nie zafascynował i wątpię żeby tak się kiedyś stało.
Najlepsze ścieżki zostały już wcześniej wymienione przez szacowne grono, myślę jednak, że Gladiator także znalazł swoje miejsce w historii muzyki filmowej i warty jest wspomnienia