Lepiej wrócić do przeszłości
Najbardziej wierne oryginałowi wykonanie "Predatora" jakie słyszałem, oprócz irytującego odgłosu przypominającego uderzenie dzięcioła w drzewo

, wykonywanego przez takie drewniane chyba grzechotki. Co prawda, trudno mi robić wielkie analizy, bo jedyne inne jakie znam to wykonanie Prażan (które nie ma niestety powera i drapieżności oryginału), ale tu jest wszystko zrekonstruowane wyśmienicie - smyczkowe rajdy, werbel, "krączący" temat potwora na sekcję dętą (ach, wiele bym dał, żeby zobaczyć z bliższych ujęć jak to jest akurat grane

). I technicznie jest to chyba End (a nie Main) Title, jako że na początku mamy motyw na trąbkę i subtelny finał filmu, potem dopiero muza przechodzi w muzykę pod napisy końcowe (pamiętne sylwetki bohaterów).
Wykonuje Golden State Pops Orchestra pod batutą Stevena Allena Foxa, chyba na jakimś koncercie Varese, bo zapowiada go Townson.
http://www.youtube.com/watch?v=GS6-gSaCM_0
Ktoś zna jeszcze jakieś inne re-recordingi Predatora (sprawdzałem na SCollectorze, ale oprócz Silvy/Prażan chyba nikt się tym nie parał)?