NAGRODY BRANŻOWE

[Wawrzyniec]

Lubię U2, ale "Let It Go" było zdecydowanie lepsze.

A co do score'u: Lepsze to niż temptrack od Hansa.

[Wawrzyniec]

tam w filmie z 3 minuty scoru było

To nieważne - ważne, że Gravity dostało po dupie

Mefisto Twój hejt odnośnie tego score, jest okropny, czyś Ty widział, aby ja się tak zachowywał, odnośnie, któregoś z nominowanych?

[Mefisto]

Mój hejt jest sprawiedliwy

[Wawrzyniec]

Z zagranicznych to akurat wygrał tytuł, który jako jedyny nic mi nie mówi? Ani tym bardziej muzyka do niego?

[Mystery]

Wielkie piękno było w Cannes i rządziło na rozdaniu europejskiej akademii filmowej i akurat jako jedyny ze stawki jest w pełni umuzyczniony, nawet mu soundtrack na 2 CD wydano.

[Wawrzyniec]

Mówiłem, że puszczą anthem Fuck Yeah Alfonso Cuaron

[Mefisto]

No już, już - nie zejdź na zawał i odpisz na maila

[Wawrzyniec]

Zaraz odpiszę, ale Leonardo DiCaprio właśnie dostał zasłużonego fucking Globa i wygłosił mega zajebistą przemowę, że po prostu brak mi słów. Fuck Yeah

[Templar]

Więcej reklam niż na Polsacie przez cały rok. Ale plus za Niki Laudę, jego tam się nie spodziewałem

[Mefisto]

Skoro Filomena była, to i nie dziwota.

[Templar]

Podziękował Hansowi? Bo jakoś nie słyszałem

[Wawrzyniec]

Taaaa.... Ale w sumie to powinien podziękować bardziej Nolanowi.

[Templar]

A nie Malickowi?

[Mystery]

Podziękował. Zgrabna gala, satysfakcjonujący zwycięzcy, następny przystanek czwartek i nominacje do Oscarów

[Wawrzyniec]

Gala OK i w sumie szło całkiem nieźle, ciekawi zwycięzcy, ale na samym finishu... OK, pomijam "Philomenę", gdyż tej nie widziałem, ale tak to wygrał najsłabszy film z nominowanych.

I mimo, że nie dostał Globa, to jednak Zimmer ze swoją kampanią promocyjną w ostateczności może się poczuć jak zwycięzca. Skubany jednak wygrał.

Dziękuję dobranoc.