Hobbit: The Desolation of Smaug
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7892
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Hobbit: The Desolation of Smaug
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7892
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Hobbit: The Desolation of Smaug
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: Hobbit: The Desolation of Smaug
Rozwaliło mnie:
PRECIOUS (Based on the novel Push by Sapphire)
and straight Dumbledore (no właśnie niekoniecznie
)
a także "lazy birds"
PRECIOUS (Based on the novel Push by Sapphire)
and straight Dumbledore (no właśnie niekoniecznie

a także "lazy birds"

Re: Hobbit: The Desolation of Smaug
Dobre, ale najlepiej Hobbita to przedstawił Dem (Wojtek już wrzucał to rok temu, ale dam jeszcze raz
):
https://www.youtube.com/watch?v=WO0AkSGOavo
nie ze wszystkim się zgadzam, ale sporo odnośnie samego filmu jest całkiem prawdziwe

https://www.youtube.com/watch?v=WO0AkSGOavo
nie ze wszystkim się zgadzam, ale sporo odnośnie samego filmu jest całkiem prawdziwe

- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34942
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Hobbit: The Desolation of Smaug
Jakbyście chcieli to tak wygląda promocja Hobbita w Berlinie:
P.S. Sorry za jakość zdjęć, na szybko robiłem.
Spoiler:
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26539
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Howard Shore - Hobbit
http://www.filmweb.pl/film/Hobbit-1977-32209lis23 pisze:Ogólnie film jest bardzo udany jako film i ponownie, jak w przypadku WP, słaby jako ekranizacja - mimo wszystko, chciałbym kiedyś zobaczyć " normalnego " ' Hobbita ", bez ingerencji w oryginalną fabułę.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Howard Shore - Hobbit
To jest od tych tamtych co u nich Aragorn był starym Indianinem, Boromir Wikingiem, a Saruman Biały był odjebany od stóp do głów w czerwoną kiecę?
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: Howard Shore - Hobbit
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Howard Shore - Hobbit
No i ch**, że mówił, ja go na własne oczy oglądałem zanim NC pierwszą reckę nakrecił 

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: Howard Shore - Hobbit
Tak czy siak Boromir z Aragornem to na pewno nie w Hobbicie 

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Howard Shore - Hobbit
Legolasa też w książce nie było, a u Jacksona jest
Choć w sumie Legolas przynajmniej żył już w tamtych latach, Boromir jeszcze nie, a Aragorn miał chyba 10 lat 


Re: Howard Shore - Hobbit
No to sobie sam zripostowałeś 

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Marcin
- Początkujący orkiestrator
- Posty: 538
- Rejestracja: pn wrz 16, 2013 16:59 pm
- Lokalizacja: Gąsawa
Re: Howard Shore - Hobbit
U Jacksona to większość ważniejszych postaci z WP była w Hobbicie, choć w książce ich nie byłoTemplar pisze:Legolasa też w książce nie było, a u Jacksona jest

Ale jesteś precyzyjnyTemplar pisze:Aragorn miał chyba 10 lat


A tak w ogóle, to pierwsza część Hobbita tak mnie zawiodła, że na Pustkowia Smauga chyba ochoty nie mam.
Jeśli już o Hobbicie mowa, liczy się tylko to:

reszta jest milczeniem

Będę szczery, Tylko Jerry 

- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Howard Shore - Hobbit
Kaonashi pisze:Tak czy siak Boromir z Aragornem to na pewno nie w Hobbicie
Pytałem o to, czy ten film to dzieło tego samego studia?
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara