http://wegotthiscovered.com/movies/inte ... lan-leaks/
póki co to tu praktycznie nic z filmu nie ma, a muzyka taka tam tapeta, także meh

Cisek pisze:Dziś nad ranem (czasu Amerykańskiego) dostaniemy cieplutki teaser Interstellar. Głosy ze Stanów donoszą, że (jak się można było spodziewać) samego filmu w nim niewiele. Jakieś archiwalne obrazki, zbliżenia na twarz, narracja McConaughey'a.
Christopher Nolan nie musi do wielkiej formy powracać, gdyż ciągle ją trzyma.Cisek pisze:Ale nic to, jeśli mistrz ma powrócić do wielkiej formy to właśnie teraz.
Ojć. Przepraszam, nie wziąłem pod uwagę, że opis strony wizualnej teasera niezdradzający niczego z fabuły może być spoilerem, czysto użytkowo to podałem.Wawrzyniec pisze:
Poproszę jeszcze więcej spoilerów. Co niektórzy czekają na ten teaser w HD od paru dni i woleli by go jednak zobaczyć na własne oczy, a nie przeczytać.
Christopher Nolan nie musi do wielkiej formy powracać, gdyż ciągle ją trzyma.
mam zawałPaweł Stroiński pisze:Hans wrzucił to:
Hans, Jean-Michel Jarre i Andy Page. Jak spytałem, czy coś robi z Jarrem - NO COMMENT
Czyli raczej tak.
Ja chcę po prostu mieć maksymalne zaskoczenie. Plus niestety z opisu teasera mam już wnioskować kto się w nim pojawi, a kto nie. Ale nadchodzą Święta, więc nie mam zamiaru się gniewać i jakoś wypominać, co najwyżej przestroga na przyszłóść. OK, jeszcze tylko parę godzin, kiedy wreszcie ujrzę ten teaser.Cisek pisze:Ojć. Przepraszam, nie wziąłem pod uwagę, że opis strony wizualnej teasera niezdradzający niczego z fabuły może być spoilerem, czysto użytkowo to podałem.
A o niego chodziło. O tym raczej możemy zapomnieć i jedyna nadzieja, to że może Jarre będzie miał większy wkład w ten film, albo najlepiej niech sam Francuz skomponuje cały score. Akurat muzyka może być najsłabszym ogniwem tego świetnie się zapowiadającego filmu.Cisek pisze:I miałem na myśli powrót do jednoznacznie wysokiej formy Hansa, nie Nolana.
WTF, co ja pacze? Ktoś się włamał na konto Wawrzka?Wawrzyniec pisze:A o niego chodziło. O tym raczej możemy zapomnieć i jedyna nadzieja, to że może Jarre będzie miał większy wkład w ten film, albo najlepiej niech sam Francuz skomponuje cały score. Akurat muzyka może być najsłabszym ogniwem tego świetnie się zapowiadającego filmu.
Ja tam raczej słyszę komedie romantyczne HansaKaonashi pisze:Nawet fajny ten track na podkładzie. Takie biedne Koyaanisqatsi