Wyczekiwane score'y

[hp_gof]

Ufffffff. Dobrze, że film z takim tytułem wchodzi dopiero teraz, bo biedny Wawrzyniec już w ogóle by się w kinie pogubił: A Single Shot, A Single Man, A Serious Man...

[Paweł Stroiński]

szkoda zakładać temat więc podpinam tu - widze że Atli lama w swoim żywiole i to na portalu gdzie nic nie dostaje mniej niż 8/10 z reguły

http://www.tracksounds.com/reviews/a_si ... arsson.htm

to zatem musi być gruby suchar

Atli napisał score łączący Tavenera, Parta z Ligetim, czyli współczesny minimalizm religijny (choć nie minimalizm sensu stricte, chodzi o minimalizm środków raczej i techinki takie jak Tintinnabuli u Paerta) z totalną sonorystyczną często awangardą.

Znam gust Edmunda, z którym dyskutuję na paru forach i wiem, że to gość nastawiony na pumpin. To tak jakbyś wysłał fanboja Metalliki na koncert Das Wohltemperierte Klavier Bacha.

[Adam]

ale nie zmienia to faktu że to, chyba, najniższa ocena ever na tym portalu a nie takie szajsy tam dostawały dużo

[Paweł Stroiński]

Bo Meinerts nie rozumie czegoś, co nie jest słuchalne jak Piraci 3 (jego score wszechczasów), po prostu.

[Templar]

ale nie zmienia to faktu że to, chyba, najniższa ocena ever na tym portalu a nie takie szajsy tam dostawały dużo

Nie jest najniższa, bo są też i jedynki dwójki, a poza tym teraz zobaczyłem to:

http://www.tracksounds.com/reviews/tink ... lesias.htm

co prawda recka innej osoby, ale jak tu taki portal traktować poważnie, jak się coś takiego widzi

[DanielosVK]

To tak jakbyś wysłał fanboja Metalliki na koncert Das Wohltemperierte Klavier Bacha.

Akurat ten mógłby coś takiego docenić. Bardziej pasowałby stereotypowy fan techno.

[Wawrzyniec]

To i ja muszę przyznać rację. Znam wiele przypadków osób kochających metal i mocnego rocka, którzy uwielbiają muzykę klasyczną. Ogólnie wiele osób po metalu, szczególnie power metalu przechodzi chętnie na filmówkę. Takich przypadków też znam sporo.

[Adam]

zna ktoś ten film? jak w nim muza się sprawuje?



zawsze łykam wszystko z tematyki około-wikingowej i średniowiecznej, więc to też obadam, no chyba że ktoś odradzi.
i fajny jakiś kompozytor - normalnie jak Cezary Cezary

[Kaonashi]

Aż dziw bierze, że tego jakiś Peter nie wyreżyserował.

[Mystery]

Lepiej tego nie tykać, chyba że jest ktoś odważny Z tego co odnotowałem, a odpadłem dosyć szybko (później się gdzieniegdzie coś rozkręca), muzyki tam nie ma, znaczy jakby dla Madsa z okładki dać rejestrator dźwięku, żeby nagrał wszystko co się dzieje wokół (czyli ogólnie nic) to wyszła by z tego zawartość tego soundtracka - podobnie jak film, do bólu ascetyczna pozycja, chyba, że ktoś lubi katować się słuchaniem imitacji wiejącego wiatru itp

[Koper]

Bruce Retief dla odmiany po "Zambezii" zilustrował jakąś bajeczkę o zebrze pt. "Khumba". Na swojej stronie umieścił main titles:
http://br4803.wix.com/bruceretief
(środkowy klip)
nawet przyjemne

[Paweł Stroiński]

Pinar Toprak (krótki czas w RCP - nie wiem, co robiła, The Wind Gods) właśnie ogłosiła (pod wpływem żartobliwej wypowiedzi Trevora Rabina, że kobiety są gorszymi kompozytorami od mężczyzn), że będzie robiła nowy film katastroficzny w reżyserii Deana Devlina (scenarzysta Emmericha od Universal Soldier do Godzilli), Geostorm.

[Adam]

Myster, dzięki za ostrzeżenie. nie będę tykał.

a co do kobiet w muzyce filmowej... przemilczę ostatni bardzo dobry score w 2004 - kupiec wenecki. a wcześniej parę Portmanek. I tyle.

[Kaonashi]

Myster, dzięki za ostrzeżenie. nie będę tykał.

a co do kobiet w muzyce filmowej... przemilczę ostatni bardzo dobry score w 2004 - kupiec wenecki. a wcześniej parę Portmanek. I tyle.

A w 2004 jeszcze choćby to:

[DanielosVK]

Że nie pomnieć o Walker i Gerrard.