
FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty
Re: FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty
Jak dla mnie i dla kilku innych osób koncert Iglesiasa był... słaby. Rozczarowujący. Dla Marka i Pawła - świetny, jeden z najlepszych
I to co dla jednych jest wadą, dla drugich staje się zaletą. Więc tak pokrótce:
- nie podobał mi się brak fragmentów filmowych; muzyka Iglesiasa jest naprawdę zbyt ciężkim materiałem, żeby grać ją bez materiału filmowego, zwłaszcza, że dobór utworów też momentami wołał (jak dla mnie) o pomstę do nieba - w dyskografii kompozytora spokojnie znalazłoby się sporo przyjemnych w odsłuchu utworów, a wybrano inaczej
- te dwie pieśni były zupełnie od czapy; wyobraźcie sobie, kontratenor śpiewa swoim ekhm nazwijmy to z lekka prześmiewczo "sopranikiem" (śpiewał perfekcyjnie, trzeba przyznać), z boku wyświetlany jest tekst pieśni po angielsku i z polskim tłumaczeniem; do tego teksty są dla przeciętnego widza abstrakcyjne i czasami jak się spojrzało na wyświetlacz i fragment tekstu wyrwany z kontekstu to zbierało się na śmiech; kontratenor przeżywał bardzo mocno to wykonanie, miał różne miny i grymasy na twarzy - generalnie kosmos
- w tej składance 35mm mimo zapowiedzi nie pojawiły się utwory z Przerwanych objęć ani Wszystko o mojej matce - były 2 z Porozmawiaj z nią, 2 ze Złego wychowania i 1 ze Skóry. Wcześniej była cała suita z Volver, która rozpoczęła koncert i suita ze Skóry
- chyba jedynie suita ze Szpiega jako całość wypadła najlepiej; pozostałe suity miały słabsze i gorsze momenty - super wypadło Złe wychowanie na przykład
- jeśli chodzi o solistów - Szymczewska mnie zawiodła - tzn. ona jest dobrą skrzypaczką, a Skóra technicznie do zagrania jest niesamowicie trudna, co był zresztą widać po manewrach, które musiała zrobić
aczkolwiek w całości wykonania brakowało mi trochę powera, solówa momentami zlewała się strasznie z orkiestrą i też zabrakło mi lekkości.
Generalnie wyszedł bardzo nierówny i chyba zbyt niszowy, specyficzny koncert. Tylko dla koneserów, a biorąc pod uwagę jak niewiele osób zna twórczość Iglesiasa, to sami sobie odpowiedzcie ilu osobom mogło się to podobać. Nie wiem, trza zrobić większą forumową dyskusję na ten temat. Pozdrowienia
PS. A prywatnie, od strony towarzyskiej - mega

- nie podobał mi się brak fragmentów filmowych; muzyka Iglesiasa jest naprawdę zbyt ciężkim materiałem, żeby grać ją bez materiału filmowego, zwłaszcza, że dobór utworów też momentami wołał (jak dla mnie) o pomstę do nieba - w dyskografii kompozytora spokojnie znalazłoby się sporo przyjemnych w odsłuchu utworów, a wybrano inaczej
- te dwie pieśni były zupełnie od czapy; wyobraźcie sobie, kontratenor śpiewa swoim ekhm nazwijmy to z lekka prześmiewczo "sopranikiem" (śpiewał perfekcyjnie, trzeba przyznać), z boku wyświetlany jest tekst pieśni po angielsku i z polskim tłumaczeniem; do tego teksty są dla przeciętnego widza abstrakcyjne i czasami jak się spojrzało na wyświetlacz i fragment tekstu wyrwany z kontekstu to zbierało się na śmiech; kontratenor przeżywał bardzo mocno to wykonanie, miał różne miny i grymasy na twarzy - generalnie kosmos
- w tej składance 35mm mimo zapowiedzi nie pojawiły się utwory z Przerwanych objęć ani Wszystko o mojej matce - były 2 z Porozmawiaj z nią, 2 ze Złego wychowania i 1 ze Skóry. Wcześniej była cała suita z Volver, która rozpoczęła koncert i suita ze Skóry
- chyba jedynie suita ze Szpiega jako całość wypadła najlepiej; pozostałe suity miały słabsze i gorsze momenty - super wypadło Złe wychowanie na przykład
- jeśli chodzi o solistów - Szymczewska mnie zawiodła - tzn. ona jest dobrą skrzypaczką, a Skóra technicznie do zagrania jest niesamowicie trudna, co był zresztą widać po manewrach, które musiała zrobić

Generalnie wyszedł bardzo nierówny i chyba zbyt niszowy, specyficzny koncert. Tylko dla koneserów, a biorąc pod uwagę jak niewiele osób zna twórczość Iglesiasa, to sami sobie odpowiedzcie ilu osobom mogło się to podobać. Nie wiem, trza zrobić większą forumową dyskusję na ten temat. Pozdrowienia

PS. A prywatnie, od strony towarzyskiej - mega

- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty
Po przespaniu nocy odrobinę stonuję swoją opinię, ale koncert był imho bardzo dobry, świetne suity że skory i szpiega, trochę słabsze volver (ale nigdy nie byłem fanem tej letniej muzyczki) i niezłe 35mm (zwłaszcza temat że złego wychowania mnie ucieszył). W końcówce iglesias faktycznie przesadził, pierwsza pieśń to jakaś abstrakcja. Druga ze swoim liryczno-marzycielskim zacięciem byla ok. Ogólnie good start. 

- bartex9
- Spec od additional music
- Posty: 696
- Rejestracja: sob gru 25, 2010 00:55 am
- Lokalizacja: Cracovia
Re: FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty
Ja tam się generalnie zgadzam z hp_gof.
Suita ze Szpiega wypadła jak dla mnie bardzo dobrze. Zdecydowanie najlepszy punkt koncertu. Jedynie te pieśni na koniec to jak dla mnie nieporozumienie
Ogonie jestem bardzo zadowolony. Alberto sprawia wrażenie bardzo sympatycznego gościa. Na Q&A z nim panowała bardzo pozytywna atmosfera, nikomu potem nie odmówił autografu czy zdjęcia.
Tak więc apetyt na część dalszą mam zaostrzony strasznie
Suita ze Szpiega wypadła jak dla mnie bardzo dobrze. Zdecydowanie najlepszy punkt koncertu. Jedynie te pieśni na koniec to jak dla mnie nieporozumienie

Ogonie jestem bardzo zadowolony. Alberto sprawia wrażenie bardzo sympatycznego gościa. Na Q&A z nim panowała bardzo pozytywna atmosfera, nikomu potem nie odmówił autografu czy zdjęcia.
Tak więc apetyt na część dalszą mam zaostrzony strasznie

Ostatnio zmieniony pt wrz 27, 2013 15:16 pm przez bartex9, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty
Mi się podobało. Bloki skoncentrowane na jednym filmie (czyli Volver, Skóra i Szpieg) IMO prezentowały się lepiej, niż Almodóvarowy mix. Inna sprawa, że całość zapowiadano jako suity, a w sumie brakowało mi płynności w przejściach między utworami - orkiestra po prostu grała kolejne utwory, z przerwami. Też liczyłem na mocniejsze solówki w Skórze. Szkoda, że nie wybijały się tak mocno ponad orkiestrę, jak w oryginale, ale Kop w jaja wyszedł bardzo fajnie.
Prezent od Iglesiasa, czyli dwie pieśni, były raczej męczące i niepotrzebne, ale po dzisiejszym wywiadzie już wiem, co go urzekło w tekście, w którym co kilka wyrazów pojawia się światło
Ogólnie było trochę nierówno, ale jestem na tak
Prezent od Iglesiasa, czyli dwie pieśni, były raczej męczące i niepotrzebne, ale po dzisiejszym wywiadzie już wiem, co go urzekło w tekście, w którym co kilka wyrazów pojawia się światło

Ogólnie było trochę nierówno, ale jestem na tak

Re: FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty
Dexter, zdziwiłbym się, gdyby Hiszpan nie lubił światła i słońca 
Spotkanie sympatyczne, widać, że Alberto jest mega skromny. Trochę szkoda, że nie dali mu wypowiadać się po hiszpańsku, bo mimo że po angielsku jakoś sobie radził, to jednak miałem wrażenie, że nie zawsze potrafił wyrazić wszystko tak jakby chciał. Po hiszpańsku pewnie powiedziałby więcej i czułby się swobodniej. A tak to często odpowiedzią było: I don't know
Bartex, jak to jest, że jesteś na FMFie, a ja Cię jakoś nie spotkałem?
Albo spotkałem tylko o tym nie wiem? 

Spotkanie sympatyczne, widać, że Alberto jest mega skromny. Trochę szkoda, że nie dali mu wypowiadać się po hiszpańsku, bo mimo że po angielsku jakoś sobie radził, to jednak miałem wrażenie, że nie zawsze potrafił wyrazić wszystko tak jakby chciał. Po hiszpańsku pewnie powiedziałby więcej i czułby się swobodniej. A tak to często odpowiedzią było: I don't know

Bartex, jak to jest, że jesteś na FMFie, a ja Cię jakoś nie spotkałem?


- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10435
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty
Ponoć jest bardzo medialny i otwarty, więc czemu nie? Zobaczem co chłopaki powiedzą. 
Ty Adam lecisz jutro na briefing z kompozytorami do Ogrodu?

Ty Adam lecisz jutro na briefing z kompozytorami do Ogrodu?

Re: FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty
Generalnie Davis podpisal wszystko wszystkim. A byla spora kolejka plus krotka przerwa, bo musial zrobic mala probe sopranu przed koncertem czy cos. A spotkanko mile i na luzie. W amerykanskim stylu 
PS. I o ile dobrze zrozumialem to wydanie deluxe Rewolucji ma byc w okolicy swiat, am I right?

PS. I o ile dobrze zrozumialem to wydanie deluxe Rewolucji ma byc w okolicy swiat, am I right?
Re: FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty
heh, czyli wydanie będzie na black friday La-Li, to się MV ucieszy za spoiler 

#FUCKVINYL
- bartex9
- Spec od additional music
- Posty: 696
- Rejestracja: sob gru 25, 2010 00:55 am
- Lokalizacja: Cracovia
Re: FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty
Myślę, że na pewno się spotkaliśmy tylko sami o tym nie wiemyhp_gof pisze:Bartex, jak to jest, że jesteś na FMFie, a ja Cię jakoś nie spotkałem?Albo spotkałem tylko o tym nie wiem?

Generalnie tylko wczorajszy koncert sobie odpuściłem. Dziś i jutro idę + spotkanie z Ablem.
Ma ktoś w niedzielę na Matrixie miejsce nienumerowane?
Zgadza się, Davis powiedział, że przed świętami powinno to zostać wydane. A sam Davis też bardzo sympatyczny i na luziehp_gof pisze:PS. I o ile dobrze zrozumialem to wydanie deluxe Rewolucji ma byc w okolicy swiat, am I right?

Re: FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty
Na oficjalnym profilu FMF na FB ktoś, kto go prowadzi napisał, że dzisiejszy koncert będzie trwał około 1,5h
. Trochę słabo, wychodzi po około 10 minut na kompozytora zakładając, że nie będzie przedstawiania sylwetek i rozmów z bohaterami. Osobiście mam nadzieję, że to jakiś blef / niedoinformowanie.


Re: FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty
Chyba ich pogięło, według planu to tam samego Abla będzie z poł godziny 

Re: FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty
Bartex, dzisiaj na koncercie to może być trudno się odnaleźć, choć fajnie by było ze względu na afterpaty
Ale jakby co to jutro na spotkaniu z Ablem szukaj naszej specyficznej forumowej grupy chłopaków
Można powiedzieć, że chodzimy stadem. Ciężko nas nie rozpoznać
A Ty brałeś autograf Davisa? Zdążyłeś wziąć przed próbą małego sopranisty czy już po, na korytarzu? Ja cykałem fotki Wawrzyńcowi,Pawłowi i reszcie, może skojarzysz. Wawrzek i Paweł też zadawali pytania na spotkanku. Jakoś do nas trafisz 
Plus nienumerowane miejsca na Matrixie ma cała redakcja o ile się nie mylę (akredytacja). To tym bardziej nas/ich znajdź (ja nie idę na Matrixa).
1,5 godziny to by była masakra. Może samego czystego materiału będzie 1,5 godziny, ale po doliczeniu przerwy i całej paplaniny, to nie ma bata żebyśmy wyszli stamtąd przed 23. A jeśli tak, to porażka.
Cisek, Ty też jesteś na FMFie? Czy mi się wydaje, czy to Tobie Don Davis zrobił literówkę na okładce? I zadawałeś pytanie?
PS. Kto pisze relacje z FMFu na soundtracks.pl? Bo nie jest podpisane, a ktoś mnie uwiecznił




Plus nienumerowane miejsca na Matrixie ma cała redakcja o ile się nie mylę (akredytacja). To tym bardziej nas/ich znajdź (ja nie idę na Matrixa).
1,5 godziny to by była masakra. Może samego czystego materiału będzie 1,5 godziny, ale po doliczeniu przerwy i całej paplaniny, to nie ma bata żebyśmy wyszli stamtąd przed 23. A jeśli tak, to porażka.
Cisek, Ty też jesteś na FMFie? Czy mi się wydaje, czy to Tobie Don Davis zrobił literówkę na okładce? I zadawałeś pytanie?
PS. Kto pisze relacje z FMFu na soundtracks.pl? Bo nie jest podpisane, a ktoś mnie uwiecznił

- bartex9
- Spec od additional music
- Posty: 696
- Rejestracja: sob gru 25, 2010 00:55 am
- Lokalizacja: Cracovia
Re: FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty
Na autograf u Davisa załapałem się jeszcze przed tą całą próbą ale byłem chyba jednym z ostatnich.
Co za afterparty? Jakieś oficjalne festiwalowe jest czy forumowe?
Jakby co to ja dzisiaj będę w jasnej kurtce i niebieskiej koszuli w kratkę
Co za afterparty? Jakieś oficjalne festiwalowe jest czy forumowe?

Jakby co to ja dzisiaj będę w jasnej kurtce i niebieskiej koszuli w kratkę
