Varèse Sarabande 35th Anniversary Gala in Poznań

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13698
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Varèse Sarabande 35th Anniversary Gala in Poznań

#91 Post autor: Kaonashi » pn sie 05, 2013 19:21 pm

O, widzę s.pl pierwszy :) Chociaż jakoś za bardzo się nie rozpisali :P
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59842
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Varèse Sarabande 35th Anniversary Gala in Poznań

#92 Post autor: Adam » pn sie 05, 2013 19:31 pm

bo to z gali otwarcia, heloł :P koncert wczorajszy też będzie, ale nie dzis.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13698
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Varèse Sarabande 35th Anniversary Gala in Poznań

#93 Post autor: Kaonashi » pn sie 05, 2013 19:33 pm

No w sumie racja.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59842
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Varèse Sarabande 35th Anniversary Gala in Poznań

#94 Post autor: Adam » pn sie 05, 2013 19:35 pm

Kaonashi pisze:No w sumie racja.
http://www.youtube.com/watch?v=sjZ_s3EeSwA
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26510
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Varèse Sarabande 35th Anniversary Gala in Poznań

#95 Post autor: Koper » pn sie 05, 2013 19:36 pm

Soundtracksy widzę musiały jakąś koleżankę wynająć do relacjonowania bo reszta się urlopuje albo zwyczajnie leni, jak kol. Krysiński. :P :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9317
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Varèse Sarabande 35th Anniversary Gala in Poznań

#96 Post autor: Paweł Stroiński » pn sie 05, 2013 20:29 pm

muaddib_dw pisze:
hp_gof pisze:No to nie wiem jak mam rozumieć Twoją opinię :mrgreen: Bo jeśli ta sopranistka zaśpiewała gorzej od Renee, a wg wielu opinii Renee zaśpiewała słabo, no to generalnie lipa, a Tobie się zrobiło mokro (w oczach :P). Więc albo to był płacz rozpaczy albo oryginalne wykonanie Renee Ci się podobało :)
O jaaaaa, London Calling! <3 Mówiąc finał Star Treka masz na myśli mieszankę Giacchino ze starym motywem? Czy giacchinowski motyw Star Treka? A Harrisona rozumiem sobie darowali?
No to nie mogę się doczekać FMFu :) Miejmy nadzieję, że frekwencja i pogoda dopiszą!
Wykonanie Rene mi się podoba te z koncertu było bardzo emocjonalne. Wykonania studyjnego nie można porównywać z koncertowym, nie wiem czy na żywo nie zaśpiewałaby lepiej.

Zaczęło się tym finałem z jedynki z motywem Courage'a potem był London Calling a zakończyło kawałkiem Star Trek Main Theme z Into Darkness.
To nie było London Calling w środku. To były po prostu napisy końcowe z dwójki zagrane w całości. Czyli Courage + main thelme Giacchino, temat Harrisona + powrót do Courage'a z tematem zgodnie ze strukturą Star Trekowych napisów końcowych Goldsmitha.

Koncert z wyjątkiem zjebek takich, że na końcu Star Treka fanfarę Courage'a na trąbce grał chyba bladu, był dla mnie cudowny, solówki Sarah Andon, która okazała się także bardzo sympatyczną osobą w rozmowie. Możliwość pogadania, popicia, posłuchania - cudowne :)

hp_gof

Re: Varèse Sarabande 35th Anniversary Gala in Poznań

#97 Post autor: hp_gof » pn sie 05, 2013 20:33 pm

Paweł Stroiński pisze:To nie było London Calling w środku. To były po prostu napisy końcowe z dwójki zagrane w całości. Czyli Courage + main thelme Giacchino, temat Harrisona + powrót do Courage'a z tematem zgodnie ze strukturą Star Trekowych napisów końcowych Goldsmitha.
Czyli standard. Już myślałem, że usłyszeliście coś więcej niż ja w Sev. :P

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26510
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Varèse Sarabande 35th Anniversary Gala in Poznań

#98 Post autor: Koper » pn sie 05, 2013 20:42 pm

Paweł Stroiński pisze:Koncert z wyjątkiem zjebek takich, że na końcu Star Treka fanfarę Courage'a na trąbce grał chyba bladu, był dla mnie cudowny, solówki Sarah Andon, która okazała się także bardzo sympatyczną osobą w rozmowie. Możliwość pogadania, popicia, posłuchania - cudowne :)
Największym failem była pani prowadząca :D Reszta potknięć zważywszy na młodą, niedoświadczoną orkiestrę i lekko spaprany system nagłośnienia (potrzebne to było w ogóle?) do wybaczenia, tym bardziej że się starali i grali z werwą (choć miałem wrażenie, że np. pianista przy trackach Kaczmarka się zestresował mocno i tylko się skupiał, żeby broń Boże jakiejś nuty nie pomylić). Partie fletowe Sary Andon świetne, w ogóle Spartakus i Zabić Drozda obok Wożąc Panią Daisy podobały mi się chyba najbardziej.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59842
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Varèse Sarabande 35th Anniversary Gala in Poznań

#99 Post autor: Adam » pn sie 05, 2013 21:42 pm

Paweł Stroiński pisze:Koncert z wyjątkiem zjebek takich, że na końcu Star Treka fanfarę Courage'a na trąbce grał chyba bladu
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10434
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Varèse Sarabande 35th Anniversary Gala in Poznań

#100 Post autor: Ghostek » wt sie 06, 2013 11:35 am

Ogólnie koncert był ok. Przez program przewinęło się sporo naprawdę fajnych tematów i szkoda, że nie pociągnięto ich nieco dłużej (15 sekund Terminatora? Come on, Bob!!).
No ale miało to w sumie ręce i nogi pod względem pasaży. Tylko wykonania niektórych utworów, jak już zostało wspomniane, wołały o pomstę do nieba. Na przykład słuchając Matrixa myślałem, że padnę.
Ludzie zajmujących się akustyką i realizacją dźwięku skopałbym po dupie za to, co odwalili w pierwszej połowie koncertu. Chór praktycznie nie istniał, a gary zjadały na śniadanie całą sekcję smyczkową. WTF?
Ale i tak największym failem była pani tłumacząca Townsona. No takiej beki dawno nie mieliśmy z szanownymi kolegami :D

Reasumując - program zacny i z wielkim potencjałem. Chciałbym to usłyszeć w wykonaniu jakiejś naprawdę dobrej orkiestry.

Największą atrakcją było jednak spotkanie zacnego grona redakcyjnego wraz z kolegą muaddibem i jego małżonką. Liczę na powtórkę w Kraku :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Varèse Sarabande 35th Anniversary Gala in Poznań

#101 Post autor: Tomek » wt sie 06, 2013 14:17 pm

No ja myślę, że w Kraku będą już właściwe wykonania i na pewno nie będzie beki (co najwyżej z samego Townsona :D ).
Obrazek

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: Varèse Sarabande 35th Anniversary Gala in Poznań

#102 Post autor: muaddib_dw » wt sie 06, 2013 14:25 pm

Ghostek pisze: Największą atrakcją było jednak spotkanie zacnego grona redakcyjnego wraz z kolegą muaddibem i jego małżonką. Liczę na powtórkę w Kraku :)
Dokładnie :!: Spotkania z tak fajną ekipą z jaką miałem przyjemność w Poznaniu (Ghostek, Michał i Koper z dziewczynami, Paweł, Wojtek ... ) i kilka lat temu w Krakowie (... +Althazan, Paweł-Petes, Wawrzek, Tomek ... ) to najlepsze chwile festiwali. Może uda nam się przyjechać do Krakowa :!:
Ostatnio zmieniony śr sie 07, 2013 11:14 am przez muaddib_dw, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9317
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Varèse Sarabande 35th Anniversary Gala in Poznań

#103 Post autor: Paweł Stroiński » wt sie 06, 2013 16:46 pm

Najlepsze, oprócz Bazyla Polendurisa była jej totalna pomyłka w tłumaczeniu anegdoty z sesji nagraniowych Rudy'ego...

Townson powiedział, że Ruettiger był na każdej sesji nagraniowej i wszyscy mu bili brawa codziennie. I mówili o nagraniu Final Game, że wszyscy mieli łzy w oczach i to były ostatnie brawa, jakie dostał na tej sesji...

Babka powiedziała, że Rudy miał łzy w oczach i bił im brawo :mrgreen:

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Varèse Sarabande 35th Anniversary Gala in Poznań

#104 Post autor: Wojteł » wt sie 06, 2013 18:11 pm

Turek, potem były zdjęcia w liczniejszym gronie, też możesz wrzucić ;)

Co do koncertu - zastanawiam się, na ile orkiestra miała problemy z racji niedoświadczenia (laski na smyczka wyglądały na nastolatki) a na ile dlatego, że były bookowane na ostatnią chwilę i nie mieli czasu dobrze wszystkiego przećwiczyć. Co do faily: parę razy orkiestra się mocno rozjeżdżała (wejście tematu Robocopa każdy zagrał sobie w swoim tempie :P ), okropny był system nagłośnienia - teoretycznie w filharmonii, czy w ogóle na koncertach muzyki wykonywanej przez orkiestrę nie powinno żadnego być (w środowisku muzycznym uważa się coś takiego za nieprofesjonalne). Rozumiem Kraków, gdzie koncert jest w hali ocynowni chemicznej, która raz, że w ogóle nie była projektowana z myślą o akustyce, dwa, że mieści prawie 15 razy więcej ludzi, niż przeciętna filharmonia. Tutaj sala była zbudowana specjalnie z myślą o jak najlepszej akustyce i przymknąłbym oko na ten szczegół, bo może głośniki były potrzebne ze względu na nagranie, które się tam odbywało, specyficzny repertuar, dogrywanie elektroniki, gdyby nie to, że mimo nagłośnienia i realizatora dźwięku, miks był fatalny - na koncercie Smoka nie było słychać nic poza perkusją, a podczas wykonywania terminatora, gdzie perka powinna miażdżyć, to brzmiało to tak, jakby ktoś do drzwi pukał :P Poza tym było ok - Final game z Rudy'ego, dobrze wyszedł Powrót do przyszłości 3, mimo sporego zwolnienia tempa miał pierdolnięcie :P Bardzo fajny aranż spartacusa, tak samo zabić drozda. Co do sopranistki - mam wrażenie, że za bardzo naciskała dźwięk (np. partie wokalne ze Shreka powinny być delikatne i zwiewne, a tutaj to trochę cisnęła). W piosence Desplata był podobny problem, ale to zlewam, bo ta piosenka sama w sobie była na koncercie tylko po to, żeby ludzi uśpić i żeby nie pouciekali (chociaż chyba bardziej humanitarnym wyjściem byłoby użycie jakiegoś gazu :P )

Ogólnie koncert ok, ale bez rewelacji - Krakowskie FMFy jednak stoją wykonawczo dużo wyżej. I tak jak wszyscy mówią, największą atrakcją było późniejsze spotkanie przy piwie i pogaduchy o muzyce do piątej rano :D (JEB W DRZWI: CICHO!)
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Mefisto

Re: Varèse Sarabande 35th Anniversary Gala in Poznań

#105 Post autor: Mefisto » pt sie 09, 2013 15:32 pm

Z przyjemnością ogłaszamy laureatów tegorocznych konkursów kompozytorskich!



TRANSATLANTYK Instant Composition Contest 2013


I nagrodę (30 000 PLN) oraz tytuł TRANSATLANTYK Instant Composer 2013 otrzymał Aleksander Dębicz (Polska)
no proszę - byłem, ale tylko niestety na części konkursu, to i Olka nie miałem szans posłuchać, niemniej gratulacje

ODPOWIEDZ