FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty

[Koper]

W trybucie dla Bernsteina nie ma "Zabić drozda". Ale lipa.

[Cisek]

To będzie coś warte? Jakieś przecieki co do "playlisty" czy ewentualnych gości?

http://www.transatlantyk.org/pl/aktualn ... -sarabande

[Adam]

mistrzunio Brian Tyler , o ile w ogóle wynajdzie czas w swoim napiętym grafiku. było o tym w innym wątku - viewtopic.php?f=27&t=1696&start=915#p196405

[Cisek]

Tak, tak, to odnotowałem . Jeden Brian na playliście jeszcze mnie do wycieczki do Poznania nie przekonuje.

[Adam]

fail.

[Cisek]

Ale czekaj czekaj. Bo tam z tego pytania o jego muzykę chyba nie wynika, że on się zjawi osobiście?

[Adam]

no nie, ale czy robiąc koncert kogoś z zagranicy, robiłbyś go nie mając tego kompozytora za potencjalnego gościa?

[Cisek]

no nie, ale czy robiąc koncert kogoś z zagranicy, robiłbyś go nie mając tego kompozytora za potencjalnego gościa?

Wg. opisu ze strony organizatora to nie koncert Briana . "Koncert, który 4 sierpnia odbędzie się w Poznaniu to niezwykła okazja dla miłośników muzyki filmowej do usłyszenia na żywo największych przebojów z repertuaru Varèse Sarabande. Jego premiera odbyła się 11 maja bieżącego roku w San Pedro." (...) "W repertuarze znalazły się symfoniczne suity z takich filmów, jak „Wożąc Panią Daisy”, „Matrix”, „Shrek” czy „Jak wytresować smoka”."
I teraz nie wiem czy liczyć na to samo, czy to tylko zasłona dymna .

[Templar]

Ja to zrozumiałem, że będzie taki koncert jak Varese zrobiło, ale osobiście zawitają tylko dwaj kompozytorzy, w tym Tyler

[Adam]

zobaczymy. prawda jest taka, co już nieraz mówiłem, że ktokolwiek o jakimś nazwisku przyjeżdża do naszego zapyziałego chlewiku, to wielki sukces i trzeba temu kibicować niezaleznie od zamiłowań.. ja tam nie klaszczę np na Iglesiasa, i jest mi on kompletnie obojętny, ale jednak to nazwisko jakieś i dobrze że będzie u nas (tu akurat fmf)

[hp_gof]

Ekhm. Ja się cieszę na Iglesiasa, bo to w sumie jedyny punkt programu, który mnie ciągnie do Krakowa. Nawet sobie już płytkę "Los Abrazos Rotos" w końcu zamówiłem, jakby się nadarzyła okazja przyciśnięcia go do autografu. A niezainteresowani Iglesiasem (czy kimkolwiek) powinni się cieszyć, że inni się cieszą. Ważne, żeby był ruch i żeby każdy raz na jakiś czas znalazł coś dla siebie i żeby to wszystko było na jak najlepszym poziomie niezależnie od gustów W sumie powtórzyłem to samo co Adaś powiedział

[hp_gof]

no nie, ale czy robiąc koncert kogoś z zagranicy, robiłbyś go nie mając tego kompozytora za potencjalnego gościa?

W Sevilli Giacchino nie będzie, a mimo to idę. Za to Velazquez będzie dyrygował, zobaczę w końcu jak człowiek wygląda

[Koper]

o tak:

[hp_gof]

Dlaczego nie włączyłeś filtra spoilerowego?!
Zepsułeś mi niespodziankę Teraz straciłem radość z koncertu i w ogóle sens życia

[Koper]

Dobra, wracając do Transatlantyku, kiedy będą znane dokładny program oraz goście? Kolega Waligórski może coś wie?