Hans Zimmer - MAN OF STEEL -- temat merytoryczny

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.

Twoja ocena Man of Steel

5 - score roku, tylko Hans tak potrafi!
2
6%
4 - bardzo dobre, Hans w formie i z jajem
6
18%
3 - solidno-przeciętne, ale Flight jest w dechę
10
30%
2 - rozczarowujące, nie o takiego Zimmera walczyliśmy
12
36%
1 - katastrofa (opcja broxtonowo-clemmensenowo-southallowa)
3
9%
 
Liczba głosów: 33

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
filold
Kserujący nuty
Posty: 346
Rejestracja: sob gru 26, 2009 16:25 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Hans Zimmer - MAN OF STEEL -- temat merytoryczny

#136 Post autor: filold » czw cze 13, 2013 20:18 pm

"Q: Superman doesn’t really have a new theme, like the John Williams one….

A: He has a motif. He has a bunch of notes that sort of congeal into a theme by the very end. You have to earn your theme, right? I think that’s the big difference between what John did, where it starts off with a fully formed theme, as opposed to the idea of the theme slowly finding itself."

O nie, znowu się zaczyna

Wraith
Szofer w RCP
Posty: 197
Rejestracja: wt paź 26, 2010 14:34 pm

Re: Hans Zimmer - MAN OF STEEL -- temat merytoryczny

#137 Post autor: Wraith » czw cze 13, 2013 20:22 pm

Że niby co?

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59950
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hans Zimmer - MAN OF STEEL -- temat merytoryczny

#138 Post autor: Adam » czw cze 13, 2013 20:22 pm

Mistrzunio zrobił tu jeden duży błąd. nie zatrudnił do solówek 13-stego drummersa - Brajana :D
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
filold
Kserujący nuty
Posty: 346
Rejestracja: sob gru 26, 2009 16:25 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Hans Zimmer - MAN OF STEEL -- temat merytoryczny

#139 Post autor: filold » czw cze 13, 2013 20:26 pm

Wraith pisze:Że niby co?
To samo co było w Batmanach - całe gadanie o tym, że bohater się rozwija, więc temat nie może być już w pełni rozwinięty. Niby ma to jakiś sens, ale sądziłem, że jeden taki eksperyment Hansowi wystarczy.
Adam pisze:Mistrzunio zrobił tu jeden duży błąd. nie zatrudnił do solówek 13-stego drummersa - Brajana
W wywiadzie mówi, że ostatecznie skończyli na 15 bębniarzach

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6080
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: Hans Zimmer - MAN OF STEEL -- temat merytoryczny

#140 Post autor: kiedyśgrześ » czw cze 13, 2013 20:28 pm

przynajmniej tym razem nie kłamie, rydwany ognia w odróżnieniu o tych Vangelisowych są na końcu podstawowego albumu, ktoś ma wątpliwości? mogę zapodać akordeonowy cover na dowód… no nie zapodam bo nie wolno gadać o muzyce na nowym forum :P
Obrazek

Wraith
Szofer w RCP
Posty: 197
Rejestracja: wt paź 26, 2010 14:34 pm

Re: Hans Zimmer - MAN OF STEEL -- temat merytoryczny

#141 Post autor: Wraith » czw cze 13, 2013 20:31 pm

filold pisze:To samo co było w Batmanach - całe gadanie o tym, że bohater się rozwija, więc temat nie może być już w pełni rozwinięty. Niby ma to jakiś sens, ale sądziłem, że jeden taki eksperyment Hansowi wystarczy.
Aha. Nie zczaiłem. Jak mówiłem nawet mi się podoba, więc jeżeli potrzeba jednego filmu, żeby się wykształcił - O.K.

Awatar użytkownika
filold
Kserujący nuty
Posty: 346
Rejestracja: sob gru 26, 2009 16:25 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Hans Zimmer - MAN OF STEEL -- temat merytoryczny

#142 Post autor: filold » czw cze 13, 2013 20:55 pm

kiedyśgrześ pisze:przynajmniej tym razem nie kłamie, rydwany ognia w odróżnieniu o tych Vangelisowych są na końcu podstawowego albumu, ktoś ma wątpliwości? mogę zapodać akordeonowy cover na dowód… no nie zapodam bo nie wolno gadać o muzyce na nowym forum :P
Jest podobne, ale nie doszukiwałbym się w tym przypadku akurat jakiejś zrzynki, raczej zbieg okoliczności

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14281
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Hans Zimmer - MAN OF STEEL -- temat merytoryczny

#143 Post autor: lis23 » czw cze 13, 2013 21:59 pm

Ja nie kupuje tych piętnastu perkusji, itp. Howard nie miał tylu perkusji w " Waterworld " ani w TLA, Collins też w " Tarzanie ' opierał się na swoich umiejętnościach - gdyby jeszcze te perkusje grały coś składnego, rytmicznego, a nie ciągłą nawalankę, brzmi to tak, jakby ktoś pomyślał: " ok, mam pomysła, jeśli zagramy to tak głośno, że nie będzie nic słychać to nikt się nie połapie, że to jest do bani " :mrgreen:
Zimmer znowu pokazuje, że jeszcze potrafi " Goodbye My Soon " ale i tak 3 / 4 płyty to nawalanka ... gdzie jest Zimmer, który potrafił tak fajnie rozwijać utwory, jak w końcówce " Kodu Da Vinci " czy " Time " w " Incepcji "?.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6080
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: Hans Zimmer - MAN OF STEEL -- temat merytoryczny

#144 Post autor: kiedyśgrześ » pt cze 14, 2013 03:20 am

ciekawe kto tego geniusza będzie recenzował :?:
Ostatnio zmieniony pt cze 14, 2013 06:06 am przez kiedyśgrześ, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 3217
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Hans Zimmer - MAN OF STEEL -- temat merytoryczny

#145 Post autor: qnebra » pt cze 14, 2013 03:22 am

Będziemy wyciągać słomkę, kto wyciągnie najkrótszą ten recenzuje.

hp_gof

Re: Hans Zimmer - MAN OF STEEL -- temat merytoryczny

#146 Post autor: hp_gof » pt cze 14, 2013 11:23 am

Reportażyk był tutaj wklejany? No orkiestra to jakoś na kolana nie powala :mrgreen: W dalszym ciągu ciężko by mi to było nazwać 'orchestral score'. Co najwyżej fifty-fifty.
http://filmmusicreporter.com/2013/06/13 ... -of-steel/

Awatar użytkownika
bladerunner22
Zdobywca Oscara
Posty: 2805
Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm

Re: Hans Zimmer - MAN OF STEEL -- temat merytoryczny

#147 Post autor: bladerunner22 » pt cze 14, 2013 12:16 pm

lis23 pisze:Ja nie kupuje tych piętnastu perkusji, itp. Howard nie miał tylu perkusji w " Waterworld " ani w TLA, Collins też w " Tarzanie ' opierał się na swoich umiejętnościach - gdyby jeszcze te perkusje grały coś składnego, rytmicznego, a nie ciągłą nawalankę, brzmi to tak, jakby ktoś pomyślał: " ok, mam pomysła, jeśli zagramy to tak głośno, że nie będzie nic słychać to nikt się nie połapie, że to jest do bani " :mrgreen:
Zimmer znowu pokazuje, że jeszcze potrafi " Goodbye My Soon " ale i tak 3 / 4 płyty to nawalanka ... gdzie jest Zimmer, który potrafił tak fajnie rozwijać utwory, jak w końcówce " Kodu Da Vinci " czy " Time " w " Incepcji "?.

niestety już po 4 razie wiem , że to słaba muzyka i jedno z największych rozczarowań w Hansa bogatej karierze.

Temat naprawdę spoko, ale brzmienie fatalne, zupełnie inne niż w Incepcji czy Sherlock 2 : A Game of Shadow , miałkość tematów i do tego sztampowość. Dawno nie słyszałem takiej muzyki :| Zamiast marnować czas na nowego pająka Hornera czy Supermana Hansa , radziłbym zajrzeć z powrotem do Capitana Ameryki Silvestra.

2 i coś czuje, że odczucia Southalla czy Clemensena będą podobne
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :

''Zabić Strach''

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9331
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Hans Zimmer - MAN OF STEEL -- temat merytoryczny

#148 Post autor: Paweł Stroiński » pt cze 14, 2013 12:24 pm

90% ludzi przestanie traktować tego posta w momencie, w którym przytoczyłeś Silvestriego :mrgreen:

hp_gof

Re: Hans Zimmer - MAN OF STEEL -- temat merytoryczny

#149 Post autor: hp_gof » pt cze 14, 2013 12:32 pm

Bladu często ma problemy z argumentacją (i interpunkcją :P), choć odczucia ma akurat nie najgorsze :mrgreen:

Awatar użytkownika
bladerunner22
Zdobywca Oscara
Posty: 2805
Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm

Re: Hans Zimmer - MAN OF STEEL -- temat merytoryczny

#150 Post autor: bladerunner22 » pt cze 14, 2013 12:37 pm

hp_gof pisze:Bladu często ma problemy z argumentacją (i interpunkcją :P), choć odczucia ma akurat nie najgorsze :mrgreen:

też jestem zdania , że mogli wybrać Desplata oczywiście do Supermana , podobno Silvestri ukradł Kapitana Amerykę Desplatowi to prawda?
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :

''Zabić Strach''

ODPOWIEDZ